Dziękuję za miłe słowa Kluska

poczułam się baaardzo mile połechtana
Niestety ciężko znaleźć coś co mogłoby być pracą i przyjemnością

Co u mnie np widać po różnych kierunkach

Jak byłam młodsza marzyłam o architekturze, niestety babcie nie było stać na szkołę dla mnie, bo była dość daleko

I zmuszona byłam, żeby zmienić marzenia. I tak czasem bywa, ale cały czas szukam czegoś kreatywnego
Też w sumie byłam czarną owcą w mojej rodzince, bo patrzyli na mnie wszyscy przez pryzmat mojej matki, która jest najgorszą osobą na świecie jaką znam

A to dlatego, że jej naprawdę ufałam i wzięłam jej kredyt bo potrzebowała pomocy, a teraz ścigają mnie komornicy

Zniszczyła mi start w życie, gdzie chciałabym wziąć kredyt na mieszkanie, czy nawet dofinansowanie na własną działalność, to na nic nie mogę liczyć

Ale wiecie co, jak dostaję kolejne pismo od komornika idę do niej i jak ją zje**e, to mi lepiej

Ona się boi i musi płacić, bo jak się znów dowiem, że czegoś nie zapłaciła to znów przyjdę i ją zmieszam z błotem. Może nie powinnam tak jej traktować, bo jak to powiedziała moja śp. babcia "jaka by nie była to Twoja matka", a ja jej odpowiedziałam "Babciu, też tak myślałam jak brałam jej ten kredyt".
I gdyby nie to, że nauczyłam się mniej przejmować (chociaż, te wszystkie rzeczy mnie martwią) to bym już dawno zwariowała. Dlatego otaczam się wesołymi ludźmi i też staram się być wesoła, to pomaga przeżyć najtrudniejsze chwile.
No i oczywiście ciurkiiii, one kochają bezwarunkowo

I niesamowicie pomagają przetrwać życiowe trudności
Miziamy, miziamy nasze pieszczochy

Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]