owszem naszykowalam sobie jakiegoś "miekkiego" żarełka i przygotowałam sie na spuchniecia , seplenienie itd. itp. ale kompletnie nic zero non nul. Bolało tyciu podczas przeqwania jakaś krewka poleciała , troszke pobolało (po jednej tabletce i po bólu) :!: ) Z odkręcaniem hmm raz mi qlka odkreciła ale juz na maxa przykrecona jest
Smak metalu? Bo ja wiem :!: Ja tam nie czuje - po pół roq w ogóle zapomniałam że mam cuś w jezyq huh
Z pępkiem też nie miałam wiekszych problemów-może poza tym że igła sie nie chciała wbic hehe :x
a w brodzie...jak pomaśle poszlo :twisted:
i jak na razie podzieqje za twarzowy piercing -nos,język,broda heh brew NIE juz za duzo jak na moja twarzyczke
Ale na kolejny tatuaż jak najbardziej ( qrde mama forum przeglada to już po mnie
) to wciąga jak cholera :twisted:
wyżeracz dropsów agrrr
albo stary jak ja :roll:
