Dorotkowe noski. Frutka [*] Julka [*]
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Dorotkowe noski.
Pamiętamy. To już rok ...
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 7306b1ee8e zawsze taka wzruszająca
Ale powiem Ci, że obecną drużynę trochę w temacie zapuściłaś
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 7306b1ee8e zawsze taka wzruszająca
Ale powiem Ci, że obecną drużynę trochę w temacie zapuściłaś
Re: Dorotkowe noski.
Pamiętamy dzielną dziewczynkę. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 76e32e7309
Żal, że nie mogło się udać, choć obie tak bardzo się starałyście... Kruszyna tam za TM na pewno ma pięknie zaokrąglone boczki i raźnie hasa z innymi ogonkami
Jak one są nadal obecne w naszych sercach i w pamięci, czas mija a ich nieobecność nadal boli...
Żal, że nie mogło się udać, choć obie tak bardzo się starałyście... Kruszyna tam za TM na pewno ma pięknie zaokrąglone boczki i raźnie hasa z innymi ogonkami
Jak one są nadal obecne w naszych sercach i w pamięci, czas mija a ich nieobecność nadal boli...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Dorotkowe noski.
Ale nas dawno tutaj nie było. W międzyczasie zdążyłam zdać do trzeciej gimnazjum i wyjechać na wakacje.
A byłam nad jeziorem przez 10 dni. Zero cywilizacji, prądu, łazienki, a do najbliższego sklepu szło się 6 km. Oprócz przyczepy, jeziora, lasu, robali i sympatycznej publicznej latrynki, nie było tam nic. Na pierwszy rzut oka: masakra wśród glonów, świat, w którym "umyj ręce" równa się "opłucz je w jeziorze"... Ale okazało się być wyśmienicie. To oczywiste: jeżeli towarzystwo jest dobre, to i pobyt będzie znakomity. Nurkowaliśmy, pływaliśmy na łódce, nawet próbowali mnie nauczyć windsurfingu, ale żagiel z wodą okazał się cięższy ode mnie i nie byłam w stanie go podnieść po upadku. Jestem nieco poszkodowana: mam rozwaloną lewą kostkę [drapałam ugryzienia po koleżankach komarzycach, nie ma to jak wyczucie, dorciu...], przecięta piętę i pały malec. I ramię od trzcin. Plus obchodziłam tam urodziny, przyjaciele zrobili mi miłą niespodziankę.
Wspomnienia z owego wyjazdu będą wywoływać za każdym razem uśmiech na mojej twarzy.
Szczury zostały pod matczyną opieką. Cieszę się [pisze o tym bodajże po raz setny], iż moja mama kocha te futrzaki podobnie jak ja. Panna Cukierkowa Dana urosła i zaokrągliła się. Julka minimalnie schudła, już nie wygląda jakby połknęła piłeczkę pingpongową z vatem. Kruszyna nieco się przekonała wreszcie to innych rąk- przecież ktoś ją miział i usiłował udobruchać w trakcie mojej nieobecności. A Frutka jakby straciła nieco władzę nad stópkami... Nie ciągnie ich za sobą, ale trochę kurczy, niebezpiecznie kiwa się podczas porannej toalety... Ale przecież ma już 2 lata i niecałe 9 miesięcy, kochana moja dziewczynka, oczęta jak dwa czarne paciorki.
Mam nawet plany na za tydzień. Pojadę z przyjaciółką i jej mamą w Tatry. Och, uwielbiam chodzić po górach, te widoki, powietrze, mmm! Naładować aparat i heja.
A myślałam, że i w tym roku nigdzie nie pojadę i znowu całymi dniami będę wylegiwać się na łóżku z książką.
A byłam nad jeziorem przez 10 dni. Zero cywilizacji, prądu, łazienki, a do najbliższego sklepu szło się 6 km. Oprócz przyczepy, jeziora, lasu, robali i sympatycznej publicznej latrynki, nie było tam nic. Na pierwszy rzut oka: masakra wśród glonów, świat, w którym "umyj ręce" równa się "opłucz je w jeziorze"... Ale okazało się być wyśmienicie. To oczywiste: jeżeli towarzystwo jest dobre, to i pobyt będzie znakomity. Nurkowaliśmy, pływaliśmy na łódce, nawet próbowali mnie nauczyć windsurfingu, ale żagiel z wodą okazał się cięższy ode mnie i nie byłam w stanie go podnieść po upadku. Jestem nieco poszkodowana: mam rozwaloną lewą kostkę [drapałam ugryzienia po koleżankach komarzycach, nie ma to jak wyczucie, dorciu...], przecięta piętę i pały malec. I ramię od trzcin. Plus obchodziłam tam urodziny, przyjaciele zrobili mi miłą niespodziankę.
Wspomnienia z owego wyjazdu będą wywoływać za każdym razem uśmiech na mojej twarzy.
Szczury zostały pod matczyną opieką. Cieszę się [pisze o tym bodajże po raz setny], iż moja mama kocha te futrzaki podobnie jak ja. Panna Cukierkowa Dana urosła i zaokrągliła się. Julka minimalnie schudła, już nie wygląda jakby połknęła piłeczkę pingpongową z vatem. Kruszyna nieco się przekonała wreszcie to innych rąk- przecież ktoś ją miział i usiłował udobruchać w trakcie mojej nieobecności. A Frutka jakby straciła nieco władzę nad stópkami... Nie ciągnie ich za sobą, ale trochę kurczy, niebezpiecznie kiwa się podczas porannej toalety... Ale przecież ma już 2 lata i niecałe 9 miesięcy, kochana moja dziewczynka, oczęta jak dwa czarne paciorki.
Mam nawet plany na za tydzień. Pojadę z przyjaciółką i jej mamą w Tatry. Och, uwielbiam chodzić po górach, te widoki, powietrze, mmm! Naładować aparat i heja.
A myślałam, że i w tym roku nigdzie nie pojadę i znowu całymi dniami będę wylegiwać się na łóżku z książką.
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: Dorotkowe noski.
Miło Cię znowu powitać, Dorotko Cieszę się, że wakacje przebiegają tak ciekawie, życzę dalszych, tylko fajnych wrażeń!
Powiedz dziewczynkom, że ja oraz alkoholowe panienki ślemy im buziaki i kciukamy za ich zdrowie, szczególnie za te Frutkowe nóżki, niech siła będzie z nimi jak najdłużej!
Może wrzuciłabyś parę fotek dziewczyn?
Powiedz dziewczynkom, że ja oraz alkoholowe panienki ślemy im buziaki i kciukamy za ich zdrowie, szczególnie za te Frutkowe nóżki, niech siła będzie z nimi jak najdłużej!
Może wrzuciłabyś parę fotek dziewczyn?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Dorotkowe noski.
Popieram, zdecydowanie nastał czas na fotki.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Dorotkowe noski. Frutka [*]
Przykro mi, że muszę pisać takie rzeczy... Nie mogę przestać płakać, nie mogę się uspokoić...
Kopiuję z 'odeszły', bo nie jestem w stanie nic innego napisać...
Przeżyłaś ze mną dwa lata i 11 miesięcy.
Moja druga szczurzynka. Dzielnie od samego początku pełniłaś rolę alfy. Półtora roku dzieliłaś klatkę z Odinką, a kolejne półtora z nowym stadkiem.
Dziękuję Ci za to, że wniosłaś do mego życia tyle ciepła i radości. Zawsze ruchliwa i pełna wigoru. Frutka, malutka dziewczynka o czarnych jak perełki oczkach. Piękny huskulek, jedyny w swoim rodzaju. Żywe sreberko.
Ostatnio pogorszyło się. Straciłaś siły, więcej spałaś. W końcu przestałaś jeść i pić. Trzeba było Cię dokarmiać. A dzisiaj nic nie chciałaś zjeść... Woda w płucach, niewydolność oddechowa i krążeniowa. Miałaś zimne stópki, ogonek, rączki i uszka...
W nocy nie spałyśmy obie, leżałyśmy razem kilka godzin. Długo wahałam się, czy iść do szkoły. Źle zrobiłam. Ja nie zdążyłam, ale za to była przy Tobie moja mama, która zawsze pomagała mi o Ciebie dbać... Kiedy przyjechała po mnie mama razem z Tobą w trakcie lekcji, już nie oddychałaś... Wpadłam w rozpacz widząc Twoje na wpół przymknięte, puste oczka...
Biegasz sobie teraz po Zielonych Polach za Tęczowym Mostem, razem z Odinką. Zajadasz ze smakiem swoje ulubione płatki kukurydzane, których ostatnio nie chciałaś nawet tknąć...
Zawsze będę o Tobie pamiętać.
Kocham Cię, Frutko.
Śpij słodko... [*] 28.10.2008r. - 14.09.2011r.
Kopiuję z 'odeszły', bo nie jestem w stanie nic innego napisać...
Przeżyłaś ze mną dwa lata i 11 miesięcy.
Moja druga szczurzynka. Dzielnie od samego początku pełniłaś rolę alfy. Półtora roku dzieliłaś klatkę z Odinką, a kolejne półtora z nowym stadkiem.
Dziękuję Ci za to, że wniosłaś do mego życia tyle ciepła i radości. Zawsze ruchliwa i pełna wigoru. Frutka, malutka dziewczynka o czarnych jak perełki oczkach. Piękny huskulek, jedyny w swoim rodzaju. Żywe sreberko.
Ostatnio pogorszyło się. Straciłaś siły, więcej spałaś. W końcu przestałaś jeść i pić. Trzeba było Cię dokarmiać. A dzisiaj nic nie chciałaś zjeść... Woda w płucach, niewydolność oddechowa i krążeniowa. Miałaś zimne stópki, ogonek, rączki i uszka...
W nocy nie spałyśmy obie, leżałyśmy razem kilka godzin. Długo wahałam się, czy iść do szkoły. Źle zrobiłam. Ja nie zdążyłam, ale za to była przy Tobie moja mama, która zawsze pomagała mi o Ciebie dbać... Kiedy przyjechała po mnie mama razem z Tobą w trakcie lekcji, już nie oddychałaś... Wpadłam w rozpacz widząc Twoje na wpół przymknięte, puste oczka...
Biegasz sobie teraz po Zielonych Polach za Tęczowym Mostem, razem z Odinką. Zajadasz ze smakiem swoje ulubione płatki kukurydzane, których ostatnio nie chciałaś nawet tknąć...
Zawsze będę o Tobie pamiętać.
Kocham Cię, Frutko.
Śpij słodko... [*] 28.10.2008r. - 14.09.2011r.
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: Dorotkowe noski.
piękny wiek...
(*) dla Frutki
(*) dla Frutki
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
Cudowny wiek.... ale i tak smutno.
[*]
[*]
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
Dorotko, ogromnie mi przykro ; bardzo ciężko bez przyjaciółki, z którą się było bardzo blisko przez tyle czasu... Trzymaj się jakoś, kochana...
Frutko, niech Cię nóżki lekko niosą, biegaj razem z Odinką za TM [*]
Frutko, niech Cię nóżki lekko niosą, biegaj razem z Odinką za TM [*]
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
[*] Dla Frutki, która przeżyła piękne życie.
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
[*] dla Frutki
Tak smutno kiedy odchodzą, nawet jeśli osiągnęły tak piękny wiek...
Tak smutno kiedy odchodzą, nawet jeśli osiągnęły tak piękny wiek...
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
Dziękuję za ciepłe słowa...
Nadal nie mogę uwierzyć, że całe moje pierwsze stadko już jest za Tęczowym Mostem...
Klatka stała się tak pusta... Dziewczyny wylegują się we trzy w wielkiej klatce. Patrzę na nie i widzę dużo wolnego miejsca obok...
Nie wiem czy wytrzymam psychicznie kolejne straty, a mama nie godzi się na doszczurzanie, chociaż wiem, że chciałaby znowu ujrzeć maleńką mordkę. Czy to ma sens?
I zastanawia mnie kwestia dominacji. Dziewczyny jakoś nie palą się do objęcia stanowiska alfy. Raczej Julka ustąpi, bo jeszcze w sierpniu Kruszyna znaczyła teren kropelkami moczu, zaraz potem Cukierkowa. Kruszyn niby taka niepozorna i strachliwa a tu proszę.
W ogóle to Julka znowu ma wyciek porfiryny z oczek.
Postaram się skołować jakieś zdjęcia, wydaje mi się, że nawet mam w aparacie nieopublikowane Frutusi... Może wkleję parę z jej młodości, to zobaczycie jak się cudownie zmieniała.
Nadal nie mogę uwierzyć, że całe moje pierwsze stadko już jest za Tęczowym Mostem...
Klatka stała się tak pusta... Dziewczyny wylegują się we trzy w wielkiej klatce. Patrzę na nie i widzę dużo wolnego miejsca obok...
Nie wiem czy wytrzymam psychicznie kolejne straty, a mama nie godzi się na doszczurzanie, chociaż wiem, że chciałaby znowu ujrzeć maleńką mordkę. Czy to ma sens?
I zastanawia mnie kwestia dominacji. Dziewczyny jakoś nie palą się do objęcia stanowiska alfy. Raczej Julka ustąpi, bo jeszcze w sierpniu Kruszyna znaczyła teren kropelkami moczu, zaraz potem Cukierkowa. Kruszyn niby taka niepozorna i strachliwa a tu proszę.
W ogóle to Julka znowu ma wyciek porfiryny z oczek.
Postaram się skołować jakieś zdjęcia, wydaje mi się, że nawet mam w aparacie nieopublikowane Frutusi... Może wkleję parę z jej młodości, to zobaczycie jak się cudownie zmieniała.
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
Współczuję straty...
[*] dla Frutki
[*] dla Frutki
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: 'Dorotkowe noski. Frutka [*]
Piękny haskulec.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek