U tego żółwika nie zauważyłam jakiegokolwiek zapachu...
I żeby nie to,że co chwilę biegam mu wodę zmieniać i kombinuję nad jedzeniem dla niego,to już nawet tą świecącą lampę grzewczą nad nim bym przeżyła i może nawet mógłby u nas zostać,ale ja kompletnie nie mam czasu na domowe zoo przy dwójce małych dzieci i mężu - moim trzecim dziecku...

To po prostu dodatkowy obowiązek dla mnie,a już teraz na wszystko czasem doby mi nie starcza...
Durnowaty jakiś ten żółw,bo żywych rybek nie chce jeść,ślimaków nawet nie rusza,a jak synek przyniósł mu kiedyś dżdżownicę,to prawie dostał żółwiego zawału...

Ogólnie nie tyka niczego,co się rusza...Może wegetarianin

TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe
http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38