Kokosowy duet :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

- spectre
- Posty: 82
- Rejestracja: pt sie 26, 2011 6:44 am
- Numer GG: 8144535
- Lokalizacja: Janów Lubelski
- Kontakt:
Re: Koko
A teraz baaardzooo wielka prosba do Was dziewczyny... Jutro koleżanka jedzie po mojego ogonka <3 I tak się zastanawiam...
Wziąć jedno maleństwo czy dwa?? Bardzo proszę pomóżcie...Wiem że jest to indywidualna decyzja, ale jestem w kropce i może ktoś mi pomoże zadecydować w jedną albo w drugą stronę??
Wziąć jedno maleństwo czy dwa?? Bardzo proszę pomóżcie...Wiem że jest to indywidualna decyzja, ale jestem w kropce i może ktoś mi pomoże zadecydować w jedną albo w drugą stronę??
Re: Koko
jeśli masz warunki, możesz wzziać dwa, zawsze to większa frajda 

~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Re: Koko
Jeżeli masz warunki, to lepiej dwa - będą się wspierały w czasie łączenia.
Koko jest przepiękna!
Koko jest przepiękna!

- spectre
- Posty: 82
- Rejestracja: pt sie 26, 2011 6:44 am
- Numer GG: 8144535
- Lokalizacja: Janów Lubelski
- Kontakt:
Re: Koko
No więc dziewczyny są już razem... Zbyt pięknie to to nie wygląda ;( Koko na łóżku nic jej nie robiła, tylko przewracała na brzuch, albo w ogóle się nią nie interesowała.. W klatce tak pięknie już nie jest... Nieraz podchodzi do niej i dziwnie się na nią rzuca ;/ Krwi nie ma, ugryzień też nie widzę
Szkoda mi maleństwa jak spiszczy nieraz... Boje się zostawiać je razem na noc... Powinnam je rozłączyć na noc?? Czy rzucić je na głęboką wodę?
Kilka zdjęć Koko i mojego małego przestraszonego maleństwa

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Kilka zdjęć Koko i mojego małego przestraszonego maleństwa


Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Re: Koko
Skoro nie dziabie do krwi to nie ma się co denerwować
Mała może być typem panikary
Nic z tego co piszesz nie wydaje się być niepokojące 
Osobiście polecam kontynuowanie długich wspólnych wybiegów na neutralu - u mnie zbyt szybkie zwężenie przestrzeni do klatki poskutkowało krwią
Ewentualnie daj do transporterka i pochodź po mieszkaniu



Osobiście polecam kontynuowanie długich wspólnych wybiegów na neutralu - u mnie zbyt szybkie zwężenie przestrzeni do klatki poskutkowało krwią

Ewentualnie daj do transporterka i pochodź po mieszkaniu

Re: Koko
Jak nie ma krwi to nie ma strachu, na piski nie reaguj aż tak bardzo muszą się dogadać i ustalić kto jest kto, transporter również uważam za świetne rozwiązanie 

Manfred
[*] Alfred
[*] Bolesław
[*] Kayomi
[*]




Re: Koko
jakie kapturkowe cudo *.*
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Re: Koko
Masz przecudne dziewczyny
Oczywiście buziaki dla nich
i mizianko
Trzymam kciuki za łączenie i polecm powiększenie stadka (oczywiście w miarę możliwości). Od dwóch dni moje stadko liczy 4 ogonki i jest naprawdę wesoło



Trzymam kciuki za łączenie i polecm powiększenie stadka (oczywiście w miarę możliwości). Od dwóch dni moje stadko liczy 4 ogonki i jest naprawdę wesoło

Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
- spectre
- Posty: 82
- Rejestracja: pt sie 26, 2011 6:44 am
- Numer GG: 8144535
- Lokalizacja: Janów Lubelski
- Kontakt:
Re: Koko
No więc dziewczyny... całą noc brykały razem po klatce... Nawet spały we wspólnym koszyczku... Koko czasem z tego co widzę jest zmuszona maleństwo przywołać do porządku, bo ta gania za nią jak szalona i jeszcze skacze na Koko O.O
oj te maluchy...
Nie jest źle
Dałam im dopiero co jedzonko i też zgrzytów nie ma 

Nie jest źle

