Sam, po śmierci towarzysza
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob wrz 24, 2011 12:41 pm
Re: Sam, po śmierci towarzysza
Mój Gonzales jest taki bardzo przyjazny. Co prawda jak jest w klatce to sobie coś wszamie i leży ale czasami tak mu palma odbija, ze wchodzi na część otwierającą i patrzy na mnie to go muszę wypuścić ;d Obecnie biega po mieszkaniu i jakieś resztki jedzenia kosi w jedno miejsce ;d