Mięso w diecie szczurów

[KIRA ŁOBUZ]

Mysle ze tak!

[ajlii]

Anita: nie wiem czy gotowany kurczak ma też takie właściwości. Jak Saba (amstaff) miała szczeniaki - 11 sztuk - to straciła 5 kg z 30 kg... to sporo... W dniu, kiedy został oddany ostatni szczeniak, porwała kawał schabu i zeżarła. Mój Mąż poszedł z nią do weterynarza, żeby dał jej coś na powstrzymanie latacji. Weterynarz dał jej leki i zakazał podawania surowego mięsa, bo wzmaga produkcję mleka...

[Siara]

weterynarz mi mówił żeby niedawać mięsa szczórom zwłaszcza surowego bo mogą zacząć gryźć właściciela i ja niedaje mięsa

[pomarańczowy jelcz]

Mozesz dawac GOTOWANE mieso lub rybe,nie podajac ich w ogole robisz swojemu szczurowi krzywde-bo nie podajesz wszystkich potrzebnych skladnikow.
Tylko surowe mieso wywoluje agresje i to nie zawsze...
A i nie kazdy wet wie,co mowi

[jolajola1]

mięso zwiesza agresywność ????
hłehłe, hłe, hłe, hłe

chciałam przypominec szanownym przedmówcom, że szczur w naturze jest OPORTUNISTĄ, czyli zwięrzęciem WSZYSTKOZERNYM
owszem, do przezycia i rozrodu wystarczą mu ziarenka i kasze, ale szczur ma enzymy trawiące mięso, a miesko to dodatkowe źródło wysokoenergetycznego białka ....
na kawałki mięsa, surowego i przetworzonego termicznie, kiełbaski, psie chrupki, itepe, kazdy szczur rzuci się z okrzykami rozkoszy
ale NIE ZJE DUŻO, bo ma instynkt, a ten mu zabroni

czy pies karmiony surowym miesem jest agresywniejszy od psa karmionego bialym serem ?.... bzdura

[ESTI]

Najlepiej dawac miesko gotowane np. kurczaczka, gdyz w surowym moga znajdowac sie jakies niezindetyfikowane obiekty, ktore lepiej zabic przez gotowanie.

[Anita]

[quote="jolajola1"]czy pies karmiony surowym miesem jest agresywniejszy od psa karmionego bialym serem ?.... bzdura[/quote]

W pewnym sensie tak... mięso daje więcej energii niż ser, więc może zwiększać agresję u niektórych psów, głównie dominujących samców...

[jolajola1]

jako wieloletnia włascicielka psów wielu, zawsze psów, nigdy suk, karmionych w róznych okresach róznie, DAJĘ CI SLOWO, że nie

[pomarańczowy jelcz]

Heh,jednak moze nie prownojmy psow do szczurow,dobrze? Czy psy choruja na myksoplazmoze? czy maja wycieki poryfiny? Nie, wiec zupelnie inaczej reaguja na surowe mieso niz szczury.
Krwiopij juz mowila w czym rzecz - glownie chodzi tu o testosteron zawarty w wolowinie,ktory u szczurow zwieksza agresje...
Moim skromnym chlopskim rozumem,moze tez szczur potem zacznie okjarzyc nasza reke z owym surowym miesem i sie na nia rzucac,ale to tylko takie moje przypuszczenia.

[jolajola1]

testosteron w wołowinie ?

taaaaaaaak...
a koty siadają niewmowlętom na piersiach, i zaduszają, albo gardło przegryzają ...


Edit:
przeczytałam dyskusje z linka

że jakas pogłoska, pogląd został uznany za prawdę przez uzytkownikow jakiegoś forum, albo ze ogłosił tę prawdę bardziej poważany uczestnik forum
nie tworzy jeszcze prawdy obiektywnej czy faktu naukowego

jakby mozna było testosteronem doładowac osobniki ( szczurze, ludzkie, psie czy konskie), to rozwiazałoby wiele problemów z nieprawidłową pracą gruczołów dokrewnych, wiele problemów z poziomem hormonów we krwi ..
niestety, nie ma tak łatwo i prosto
nie jest tak, że weganin czy wegeterianin jest łagodniejszy od wszystkozercy, bo nie je :lol: "wołowiny z testorenem"

[pomarańczowy jelcz]

http://szczury.org/viewtopic.php?t=1692 ... on&start=0

ehhh

[Cathycash]

Moja mała (jaaasne, mała ) dostaje miecho gotowane, surowe (przemrożone i sparzone), w postaci psich i kocich chrupek, no i żywe mięcho czyli mącznik i świerszcze.

[Szczurex]

Ale w surowym mięsie mogą być np. tasiemce i inne paskudztwa.
(I na marginesie: Mam psa Sabę- bernardyna, wcina mięso dość często i nawet nigdy na nikogo nie szczekneła.)

[moni]

Jeżeli kupuje sie mięso w sprawdzonych miejscach jak chociażby supermarkety to nie ma mowy o czymś takim jak tasiemce, włośnie, motylice i inne pasożyty.
Co do watroby to nie powinno się jej dawać jako główne źródło pożywienia, ale nie ze względu na wit C, ale na fosfor którego ma nadmiar.

[ESTI]

Co do marketów...to jest ostatnie miejsce w jakim mięso bym kupowała...
A dla pewności lepiej surowego nie podawać, tylko ugotować i wtedy nie ma się o co martwić.