Ech... fotki i filmik będą jutro jednak, bo mi coś dziś nie trybi z kablem od aparatu ;/
Dziękujemy wszystkim za życzenia!
Libellee pisze:
Będą błyszczące czapeczki i papierowe trąbki?
Mąż mi to sugerował
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Ale podejrzewam, że szybko zostałyby pożarte...
dolby_surround pisze:Jestem bardzo ciekawa co ty tam za smakołyki chcesz im dać, bo chyba nie będziesz robiła miniaturowej wersji tortu?
No, niezupełnie. 2 warstwy ciasta (bez soli, bez cukru) przełożone gerberkiem zastępującym krem
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Na wierzchu groszki ptysiowe dla ozdoby i wycięta z marchwi jedynka
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
"Krem", marchew i groszki zniknęły od razu, ciasto w większości chyba zbunkrowali sobie na noc, bo u nich wtedy najwięcej żarcia znika.
raug, dziękujemy, figura po dzisiejszej wyżerce będzie dalej do naprawy, ale w urodziny nie zabraniam im, szczególnie że ostatnio ostro przestrzegałam ich diety
endorfina, pamiętam, pewnie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Wczoraj szczurki pojechały na wycieczkę do naszych przyjaciół, gdzie nie brakowało rąk do miziania i rozpieszczania, a dziś zjadły już słuszną porcję tortu Froda i Czmysia - tak więc nie ma obaw, z okazji 2 miesięcy mieli trochę atrakcji
Tylko z podłogą ciągle porażka... przeniosłam się z kocem to taki stres, boby i wskakiwanie na nas, że daliśmy spokój. A to był koc na podłodze, ich ukochany, zasikany koc. Mimo to coś im nie przypasowało najwyraźniej ;/ nie wiem czemu, bo wczoraj w obcym miejscu, wśród obcych ludzi były śmiałe, zwiedzały, pchały się ludziom do rąk i bynajmniej nie wyglądały na zestresowane. A we własnym domu podłoga wprawia je w jakiś stres - nawet jak są na swoim kocu.