Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
prawdopodobnie Guz jakim była narośl, zaczęła samoistnie się niszczyć i powstało zapalenie a następnie ropień. Jutro o 8:15 mam być u weta i będzie operacja, na forum w tematach zbiórek, napisałam czy by nie chcieli mnie finansowo wesprzeć... 60 zł, a jednak w te wakacje dużo pieniążków poszło na leczenia moich ciurów. Nie jest to neiwiadomo jak pilne, ale jak ktoś rzuci pięć złoty, a będzie tych ktosiów kilka, to już lepiej, a i rodzice zobaczą, że staram się ich nie obciążać finansowo.
Sheepiee 23.12.2011 L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
Znalazłam dziś u Melisy strupek na grzbiecie. Nie jest on jakiś ogromny i bardzo niepokojący, niemniej chce zapytać. Czy może mieć to związek z faktem, że niedawno dostawała zastrzyki przez kilka dni (tydzień temu, trzy dni po dwa zastrzyki). Raz czy dwa mocniej się szarpnęła i miała troszkę krwi na sierści. Wiem, że jest zdrowa bo po ostatnim zastrzyku lekarz dokładnie ją obejrzał i osłuchał. Szczury jak to szczury, ciągle się leją. Czy może być tak, że po prostu miała rankę, a druga ją akurat tam drapnęła, czy powinnam się jednak martwić?
Zależy, jak ta ranka wygląda.
Ale po zastrzyku bardzo możliwe, zwłaszcza jeśli mówisz, że się szarpnęła, a gdy jest podane zbyt płytko to takie coś może mieć miejsce.
Jak wygląda? Hmm, normalnie, jak rozdrapana skóra. Zrobić zdjęcia nie mam szans, dobre 10 min walczyłam z nią, żeby się nie wierciła i dała to obejrzeć, jest nie dość, że ruchliwa, to jeszcze płochliwa i strachliwa. Taki okrągły strupek, raczej już się gojący, nie ma zabrudzeń dookoła ani na sierści, w klatce też nie znalazłam krwi ani niczego niepokojącego. Kiedy dotykałam nic nie wskazywało na to, żeby ją bolało.
na strupki większe dostałam od weta maść małą ATECORTIN . on jest dostępny wydaje mi się w aptekach też, bo tu jest napisane, że to jest też do oczu i uszu więc możesz iść zapytać w aptece. Smaruje się dwa razy na dzień [przynajmniej ja tak miałam] i się pozbyłam strupka Lurki
Sheepiee 23.12.2011 L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
Hm, dziś wzięłam mojego potworka i okazało się, że część strupka odpadła, ale nie był jeszcze do końca wygojony, bo było trochę krwi. Przemyłam wodą utlenioną. Podejrzewam, że drugi potworek pomógł strupkowi, bo baby się ostatnio leją niesamowicie, aż mnie to zaczęło przerażać. Kupię dziś tą maść wracając z pracy. Smarować tylko strupka, czy też tą rankę (to nawet nie ranka, ale podrażniony naskórek spod strupka)?
ja smarowałam strupek i trochę dookoła. Może jest tam jakaś ulotka, albo zapytaj w aptece. Wydaje mi się jednak, że maść jest na tle delikatna, że naskórka nie podrażni jeszcze bardziej i można go używać też na świeże rany.
Sheepiee 23.12.2011 L'urine ur. 5.10.2010r. - 1.02.2013r.
Gandzia: ur. 14.01.2011r. - 4.04.2013r.
Mojemu Ediemu po zastrzyku też zrobił się taki strupek z gulką chyba w środku. Przemywałam to rivanolem i smarowałam maścią ze strzykawki Trwało to jakies dwa tygodnie.
Zabawa z rivanolem skończyła się tak, że mam piękną, żółta plamę na dywanie
Ten weekend spędziłam w domu rodziców, ogonki są jak zawsze ze mną. Nie mogą tu biegać, więc bardzo często biorę je chociaż na ręce. Za każdym razem dokładnie oglądam Melisę - strupek jest coraz mniejszy i coraz bledszy, więc przestałam się już niepokoić.
Podepnę się pod temat.
Byłam wczoraj ze szczurkiem u weta, diagnoza - alergia (porobiły mu się strupki pod szyjką). Dostał zastrzyk przeciwalergiczny i właśnie tę maść ATECORTIN - na ranki. Szczuras dostał zakaz dosłownie na wszystko, zero wybiegów, przysmaków, praktycznie wszystko musiałam wyjąć z klatki. Ale do rzeczy, odkąd wróciliśmy zaczął spać więcej, jest taki ospały i jakby to ująć.. Nie utrzymał równowagi na dwóch łapkach, co poskutkowało tym, że spadł z biurka na moje kolana. Czy to mogą być środki uboczne leku z zastrzyku/maści? Czy bardziej stres po wizycie? Trochę się martwię.