apturnik cudnooka cudnoucha mama niejednego szczura od dłuższego czasu miała problemy z oddychaniem. Nie była to choroba, po prostu jak to weterynarz stwierdziła Niunia cierpiała na znaną przypadłość jaką jest starość. Od miesiąca dostawała leki aby ułatwić jej oddychanie, ale biorąc ją do domu domyślałam się że emerytura u mnie może nie potrwać długo.
Płuca już sobie nie radziły, Mała oddychała ciężko miała urywany oddech.
Dziś o 15 Kapturnik uciekła mi za TM. Znów na moich rękach, znów do końca ze mną.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Ciężkie to wszystko. Niecały tydzień temu Yang teraz dumboucha Kaptur.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-9hD2tJqIhCs/S-OapWV1hEI/AAAAAAAAAVU/uyRUL2oKHag/s800/mama.jpg)
śpij spokojnie Srebrna Czarnooka i oddychaj pełną piersią.
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)