Rudaska/kę i blue, Śląsk
Moderator: Junior Moderator
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
Edycjo...
Czy Twoja Mała nie była Małym? To jednak nie jest samczyk?
Czy Twoja Mała nie była Małym? To jednak nie jest samczyk?
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
tutaj można znaleźć rudego samczyka. Może i nie jest to rex, ale zawsze coś rudego
http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=32286
http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=32286
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
Na photoblogu ludzie usiłowali mnie przekonać że szczur nie może lubić pływać (co nadal uważam za bzdurę) no i że się nad nim znęcam bo między innymi jest sam. Zaglądałam tu już wcześniej i wiedziałam już trochę o nich. Przed przygarnięciem pierwszego chciałam dwa z jednego miotu ale miałam miejsce tylko na jednego szczura. Photoblog to wylęgarnia dzieciarni która wie wszystko najlepiej. Przez to, że ich o pewnych rzeczach nie informowałam (z resztą połowa pewnie i tak nie czytała komentarzy) mogłam obserwować tę falę która tam ruszyłaaneczkaa pisze:Miła odmiana arahja7, że po długich dyskusjach na photoblogu zrozumiałaś, że szczur potrzebuje towarzysza
Dziękuję za zainteresowanie i informacje o kolorkach, gdybym miała czas zaglądać pewnie bym któregoś przygarnęła a tak wzięłam dumbo pointed beiga redeye od takiej pani która, bodajże co dwa tygodnie-miesiąc, ma sporo przypadkowych szczurków i ciągle je sprzedaje a te które "zostają" zabiera na giełdę aby mieć miejsce na nowe szczurasy Nie wiem co to za "mafia" ale myślę, że może być stałą bywalczynią tego forum albo nawet jedną z Was I nie czuję się źle z tym, że to nie była zarejestrowana hodowla, gdyby był chory to bym go wzięła i wyleczyła żeby się nie męczył!
Szczurasy mają skrajnie różne charaktery. Stara ma adhd a mała to taki troche przytulasek kanapowiec - wypuszczam ją a ona nawet z mebli nie zejdzie tylko tam sobie siedzi :> No a stara to akrobatka, pod sufit wchodzi po rurach od kaloryfera. Na szczęście woliera przypadła im do gustu (szczególnie małej) no i chociaż był moment, że leciało futro, to się dogadały
Dodaję zdjęcie woliery. Fotka zrobiona w okresie łączenia. Podaję linki bo zdjęcia się nie mieszczą a to nie mój komp i nie ogarniam jak je zmniejszyć
http://zapodaj.net/2b179f29ce68.jpg.html
http://zapodaj.net/5a74f1699a81.jpg.html
http://zapodaj.net/4078305090ba.jpg.html
http://zapodaj.net/97a2b87984ef.jpg.html
http://zapodaj.net/263b70e42ac6.jpg.html - 2-piętrowy hamak z norką pod spodem
http://zapodaj.net/96bc7c9af471.jpg.html
http://zapodaj.net/8d5517c9cebb.jpg.html
wymiary 30x76x120
No i tutaj macie starą
http://zapodaj.net/99ce1b417894.jpg.html
i maliznę(ten po prawej, reszta to panowie od koleżanki)
http://zapodaj.net/f8c215bf531f.jpg.html
I nie wiem czy mogę ale zachęcam was do wychodzenia ze szczurami na dwór! W prawdzie już nie ta pora roku... ale o ile nie mieszkacie w kociarni nie widzę przeciwwskazań wychodzić z nimi na łąkę w lato
http://zapodaj.net/5bab1d064d67.jpg.html
http://zapodaj.net/d960776b7af4.jpg.html
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
Na pewno nie jest jedną z nas To wspaniale, że wzięłabyś nawet chorego, ale po co płacić takiej seryjnej rozmnażaczce? Na pewno nie poprawia to losu szczurzego gatunku. Mam nadzieję, że wzięłaś go za darmo.arahja7 pisze:od takiej pani która, bodajże co dwa tygodnie-miesiąc, ma sporo przypadkowych szczurków i ciągle je sprzedaje a te które "zostają" zabiera na giełdę aby mieć miejsce na nowe szczurasy Nie wiem co to za "mafia" ale myślę, że może być stałą bywalczynią tego forum albo nawet jedną z Was I nie czuję się źle z tym, że to nie była zarejestrowana hodowla, gdyby był chory to bym go wzięła i wyleczyła żeby się nie męczył!
Samiczka z samcami? Przecież wystarczy kilka sekund i masz ciążę.arahja7 pisze:i maliznę(ten po prawej, reszta to panowie od koleżanki)
http://zapodaj.net/f8c215bf531f.jpg.html
Dobrze, że szczurka ma towarzystwo Ale mimo wszystko jeszcze powinnaś trochę doczytać, wiedzy nigdy za wiele
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
No proszę, wiedz tylko, że część tej "dzieciarni", m.in. ja - jest starsza od Ciebie, a osoby młodsze, które również tak nazywasz, zachowują się po stokroć dojrzalej od Ciebie.arahja7 pisze:Photoblog to wylęgarnia dzieciarni która wie wszystko najlepiej. Przez to, że ich o pewnych rzeczach nie informowałam (z resztą połowa pewnie i tak nie czytała komentarzy) mogłam obserwować tę falę która tam ruszyła
Z mojej strony to tyle, nie próbujcie nic tłumaczyć arahji, wielokrotnie informowano ją o warunkach, w jakich powinny żyć szczury, i jak widać niewiele z tego wyniosła.
W końcu jesteśmy tylko ekopsycholami i "Małymi niedojrzałymi debilami z ogromną potrzebą poklasku!"
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
Właśnie przez takie gadanie zrezygnowałam z photobloga. Jeżeli widzisz w moim postępowaniu ze szczurami coś co wydaje ci się być nie tak lub wiesz, że jest nie tak to o tym KONKRETNIE napisz. Może nie uwierzysz ale nie wzięłam szczurów na karmę, na hodowlę ani na zabawkę i nie chcę ich krzywdy.
Uważasz, że nie korzystam z rad które mi dawaliście na pb? NAPISZ JAKIE TO BYŁ RADY, KONKRETNIE, bo oprócz tego, że szczurka łatwo przeziębić po kąpieli nie dowiedziałam się niczego. O stadności pisaliście bo na zdjęciu było jedno zwierze.
I jeszcze jedno, nie obchodzi mnie ile macie lat i doświadczenia bo w niczym mi nie pomogliście a tylko zrobiliście zadymę i temu nie zaprzeczysz!
Powtarzam, jeżeli ktoś widzi, że robię coś nie tak to niech po prostu napisze co
Teraz dopiero przeczytałam od kiedy szczurasy mogą mieć młode i powiem, że mnie to zszokowało... spodziewałam się jakichś 2-3 miesięcy na szczęście wszystkie trzy były u mnie i u znajomej kilka dni i było to ich pierwsze wyjście na dwór więc nie były zainteresowane przetrwaniem gatunku. No i było nas czworo więc je obserwoaliśmy. Maluchów też nie nieśliśmy razem w transporterze, po prostu na trawie go otwarliśmy, puściliśmy szczury a wszystkie małe poszły do niego jeść spacer był dawno, moje nie zaciążyły więc wszystko chyba ok (;
Mała nie była małym a stara nie była starym. Ja po prostu swoim zwierzętom nie nadaję imion na stałe tylko różnie do nich mówię i zawsze w rodzaju męskim tak jakoś mam
Co do pani od której wzięłam szczurka teraz faktycznie mam wątpliwości czy to nie masowa rozmnażalnia, wcześniej nie ogarniałam tego, że co miesiąc miałaby nowe, jednak trochę z nią gadałam i widziałam szczurki z dwóch miesięcy, z jednego miesiąca na żywo i każdy był z innej parafii, "dubli" nie było a szczurki zaczynały się od czarno białych kapturków a kończyły na niebieskich i rudych rexach(miała je w pierwszym miesiącu gdy chciałam przygarnąć i stąd sie nią zainteresowałam). Mam nadzieję i wierzę, że ona po prostu zbierała te których nikt już nie chciał lub pomagała ludziom którzy mieli niechciane mioty.
Uważasz, że nie korzystam z rad które mi dawaliście na pb? NAPISZ JAKIE TO BYŁ RADY, KONKRETNIE, bo oprócz tego, że szczurka łatwo przeziębić po kąpieli nie dowiedziałam się niczego. O stadności pisaliście bo na zdjęciu było jedno zwierze.
I jeszcze jedno, nie obchodzi mnie ile macie lat i doświadczenia bo w niczym mi nie pomogliście a tylko zrobiliście zadymę i temu nie zaprzeczysz!
Powtarzam, jeżeli ktoś widzi, że robię coś nie tak to niech po prostu napisze co
Teraz dopiero przeczytałam od kiedy szczurasy mogą mieć młode i powiem, że mnie to zszokowało... spodziewałam się jakichś 2-3 miesięcy na szczęście wszystkie trzy były u mnie i u znajomej kilka dni i było to ich pierwsze wyjście na dwór więc nie były zainteresowane przetrwaniem gatunku. No i było nas czworo więc je obserwoaliśmy. Maluchów też nie nieśliśmy razem w transporterze, po prostu na trawie go otwarliśmy, puściliśmy szczury a wszystkie małe poszły do niego jeść spacer był dawno, moje nie zaciążyły więc wszystko chyba ok (;
Mała nie była małym a stara nie była starym. Ja po prostu swoim zwierzętom nie nadaję imion na stałe tylko różnie do nich mówię i zawsze w rodzaju męskim tak jakoś mam
Co do pani od której wzięłam szczurka teraz faktycznie mam wątpliwości czy to nie masowa rozmnażalnia, wcześniej nie ogarniałam tego, że co miesiąc miałaby nowe, jednak trochę z nią gadałam i widziałam szczurki z dwóch miesięcy, z jednego miesiąca na żywo i każdy był z innej parafii, "dubli" nie było a szczurki zaczynały się od czarno białych kapturków a kończyły na niebieskich i rudych rexach(miała je w pierwszym miesiącu gdy chciałam przygarnąć i stąd sie nią zainteresowałam). Mam nadzieję i wierzę, że ona po prostu zbierała te których nikt już nie chciał lub pomagała ludziom którzy mieli niechciane mioty.
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
to otwórz oczy i PRZESTAŃ w to wierzyć. zwykła pseudo i tyle.
bo nie uwierzę, że ktoś kto ma tyle szczurów i pomaga im z własnej woli, nie jest na żadnym forum szczurzym.
bo nie uwierzę, że ktoś kto ma tyle szczurów i pomaga im z własnej woli, nie jest na żadnym forum szczurzym.
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
wedle definicji, to wciaż pseudohodowla.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
Nie mówię, że nie, bo z definicji jest peudohodowlą ale to nie znaczy, że to rozmnażalnia. Może być tu zarejestrowana lub gdziekolwiek indziej. Babka pracuje, rzadko widać ją na gadu, w weekend jezdzi na giełdę i tylko co kilka dni odpisuje na wiadomości w necie to może nie ma czasu często zaglądać. Nie chcę jej bronić bo nie znam jej osobiście jakoś bardziej niż ponad to jedno spotkanie ale w moim odczuciu jak ktoś ma pojedyncze sztuki z prawie wszystkich znanych mi kolorków, łysoli też, to to wygląda dziwnie i patrząc na to jak na rozmnażalnię i jak na caritas dla szczurów. W moim odczuciu i tu i tu coś nie gra.
Re: Rudaska/kę i blue, Śląsk
nie? ale przeciez rozmnaza dla ładnych kolorków, żeby się ładnie sprzedawały, patrzy tylko na zysk - sama piszesz że ma same ładne odmiany, prawie wszystkie. od takich osób szczurów nie kupujemy, bo tylko będzie mnożył dalej. jesli chcesz wymarzony kolorek - shsrp stoi otworem, z tym dodatkiem, że tam hodowla jest usankcjonowana prawnie, a szczury posiadają rodowody, bo tylko za takie szczury płacimy. to tak jak z psami,wiele osób sprzedaje bez rodowodu, ale nigdy nie bedziesz mieć pewności, czy Twój huskie nie jest w połowie czy ćwierci malamutem, czy innym owczarkiem.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.