![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Moderator: Junior Moderator
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Oficjalnie ogłaszam, że Panna nr. 10 to od dzisiaj Lilou ![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/cool.gif)
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Przeeeepieknie :]
-
- Posty: 371
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 10:35 am
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Śliczniusie są te szczurki ogórrki
Buddyzm w powszechnym uważaniu jest religią opierającą się na...... A kogo to obchodzi,co?
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Dziękujemy ![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Ehh nie o to chodzi. Rozmawiałam dziś rano z Yrsą i ubłagałam ją o nr. 8, który miała sobie w końcu zostawić. Kiedy zdecydowała się, że mi ją odstąpi to niemalże podskoczyłam z radości w pracy....tak bardzo się cieszyłam, że wreszcie udało mi się załapać na pannicę aguti i to w dodatku z tak śliczną mordką...i nagle taki szok - nie ma jej dla mnie.....wiecie jak się czuję teraz....nie chcę mieć do nikogo pretensji, ale.....a teraz jeszcze Banshee wspomniała, że może odstąpić swoje maleństwo Mataforganie i znwu odżyła we mnie iskierka nadziei...ehhh...ciężko mi się jakoś pozbierać....przepraszam......
![:cry:](https://cdn.jsdelivr.net/gh/s9e/emoji-assets-twemoji@11.2/dist/svgz/1f622.svgz)
Ostatnio zmieniony czw mar 17, 2005 4:43 am przez Dixi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Ale zamieszanie echhh :roll:
Mojej nie oddam za nic
Taka slicznosci.
Mojej nie oddam za nic
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Ewqa nikt niechciałby się znaleźć na miejscu Dixi :roll:
Dixi współczuje Ci, ale nie wiem ja Ci pomóc skoro niechcesz innego szczuraska :|
Dixi współczuje Ci, ale nie wiem ja Ci pomóc skoro niechcesz innego szczuraska :|
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
[quote="Banshee"]jestem skłonna odstąpić mataforganie mojego maluszka[/quote]
Rozmawiałam z Mataforganą - jeśli Banshee nadal będzie tak wspaniałomyślna (za co obie dziękujemy), to Mataforganka jest chętna na szczurcię od Banshee, a mi odstępuje wtedy nr. 8. Wtedy rozwiązany by został problem i nie było by żadnych urazów do nikogo. Ja bym chciała, żebyśmy wszyscy byli usatysfakcjonowani.
Tak więc teraz wszystko zależy od naszej Banshee.
Rozmawiałam z Mataforganą - jeśli Banshee nadal będzie tak wspaniałomyślna (za co obie dziękujemy), to Mataforganka jest chętna na szczurcię od Banshee, a mi odstępuje wtedy nr. 8. Wtedy rozwiązany by został problem i nie było by żadnych urazów do nikogo. Ja bym chciała, żebyśmy wszyscy byli usatysfakcjonowani.
Tak więc teraz wszystko zależy od naszej Banshee.
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Więc po kolei.
Moja "wspaniałomyślność" była wynikiem obawy o zapewnienie malej odpowiednich warunków w moim stadku (mała klatka, problemy pieniężne w przypadku awarii ogonków i ich reperowania u weta). Jednak sytuacja zmieniła sie w moim przypadku na o wiele korzystniejszą, mam widoki na większą klate a mała ma już swoja mame chrzestną. W tym wypadku bardzo was dziewczyny przepraszam, ale z wnusi mojej Rubi jest mi trudno zrezygnować.
Dixi, przecież szczurków jest zatrzęsienie... proszę nie miej mi tego za złe, ale założe się, że potrzebny będzie ewentualny chętny na opiekę nad maluchem już całkiem niedługo...
Co prawda to Białystok ale...
http://szczury.org/showthread.php?pid=8 ... 1cf1#82324
Widzę, że tez dzielnie śledzisz ten topic.
Moja "wspaniałomyślność" była wynikiem obawy o zapewnienie malej odpowiednich warunków w moim stadku (mała klatka, problemy pieniężne w przypadku awarii ogonków i ich reperowania u weta). Jednak sytuacja zmieniła sie w moim przypadku na o wiele korzystniejszą, mam widoki na większą klate a mała ma już swoja mame chrzestną. W tym wypadku bardzo was dziewczyny przepraszam, ale z wnusi mojej Rubi jest mi trudno zrezygnować.
Dixi, przecież szczurków jest zatrzęsienie... proszę nie miej mi tego za złe, ale założe się, że potrzebny będzie ewentualny chętny na opiekę nad maluchem już całkiem niedługo...
Co prawda to Białystok ale...
http://szczury.org/showthread.php?pid=8 ... 1cf1#82324
Widzę, że tez dzielnie śledzisz ten topic.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Nie mam Ci nic za złe Banshee, bo zawsze probuje postawic sie w sytuacji drugiej osoby i postarac sie zrozumiec motywy jej postepowania. Kazdy z nas ma swoje uczucia, swoj tok myslenia, swoj swiatopoglad i trudno, zeby kazdy myslal i dzialal w ten sam sposob. Rozumiem i Ciebie i Mataforgane, nie mam tez za zle Yrsie, bo w sumie wedlug mnie zachowala sie fair, bo skoro juz obiecala wczesniej szczurka Mataforganie to trzeba bylo wybrnac z sytuacji.....szkoda, ze akurat na mnie padlo odebranie szczurka, no ale takie to juz zycie.
No coz - wyszlo jak wyszlo.
Niech Wam sie szczurcie dobrze chowaja i za duzo klopotu nie sprawiaja.
PS> A co do tematu z Białymstokiem - małe ogonki urodziły się martwe.......teraz już w ogóle straciłam nadzieję na adopcję szczurka aguti.....
No coz - wyszlo jak wyszlo.
Niech Wam sie szczurcie dobrze chowaja i za duzo klopotu nie sprawiaja.
PS> A co do tematu z Białymstokiem - małe ogonki urodziły się martwe.......teraz już w ogóle straciłam nadzieję na adopcję szczurka aguti.....
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Jejku Yrsa, ale masz śliczniusi banerek. Aż się nie mogę napatrzyć na te mordki słodkie.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Banshee a ty koniecznie chcesz agouti?
Sprawa wygląda następująco...
Jak zrzekne się Lilou to będe mogła pomóc Tofikowi (od Mady).
Niestety nie moge wziać i Tofcia i Lilou, bo jak wezmę Lilou to musiałabym(chciałabym) wziąc dla niej jeszcze koleżankę. Miałabym wtedy 6 ogonów :roll:
Jednakże bardzo trudno jest mi się jej zrzec. Jako niedoszła mamusia Lilou, chciałabym, żeby mała trafiła do kogoś zaufanego, a nie do pierwszego lepszego chętnego.
Jeśli Banshee zrezekła by się małej aguoti na rzecz Dixi wtedy ja Lilou oddałabym w ręce prababci Banashee. Wiem, że to w sumie ode mnienie zależy, Yrsa ma decydujący głos...
Jeśli Banshee nie będzie chciała Lilou wtedy chcialabym zeby Lilou zostala u Yrsa'y, lub w ostatecznosci trafiła do nezu(w ostatecznosci, bo po 1 nei mamy transportu do malborka, po 2 nezu sie uczulila na ogony
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Krówka :roll: :roll: :roll:
Jak by co, to pamiętaj proszę, że ja marzę żeby Helusia trafiła do mnie z siostrzyczką i wcale nie jestem taka znowu pierwsza lepsza chętna
Szczegółówy życiorys mogę wysłać na priv
:oops:
Jak by co, to pamiętaj proszę, że ja marzę żeby Helusia trafiła do mnie z siostrzyczką i wcale nie jestem taka znowu pierwsza lepsza chętna
Szczegółówy życiorys mogę wysłać na priv
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Krówcia - baaardz Ci dziękuję za dobre chęci i wielkie serducho. Nie wiem dosłownie co powiedzieć, bo rzadko się zdarzają tacy ludzie jak Ty.
Teraz będziemy czekać na odpowiedź.....ehh ale zamieszanie
Yrsa, to wszystko przez to, że takie ładne wnuki Ci się urodziły ![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Teraz będziemy czekać na odpowiedź.....ehh ale zamieszanie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka