Szczur kicha (?)

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
pika84
Posty: 62
Rejestracja: sob lut 12, 2011 1:15 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Szczur kicha (?)

Post autor: pika84 »

Czesia właśnie po mnie bryka hehe ;) Mój szczurkuś kochany,moje skarby ♥ ♥ ♥
Ze mną: Sisi i Lola
Obrazek ♥ : Gacuś [*][/i][/b],Czesia [*][/i][/b],Czesia II [*][/i][/b],Akira [*][/i][/b],Luna [*][/i][/b]
grzech[u]
Posty: 2
Rejestracja: sob lis 05, 2011 4:30 am

Re: Szczur kicha (?)

Post autor: grzech[u] »

Sprawa wygląda tak.
Dziś kupiłem małego szczurka w sklepie zoologicznym. Nie będę mówił, w którym dokładnie żebym nie został posądzony o reklamę/antyreklamę, ale to sklep z Warszawy. Wszystkie zwierzęta są tam mega zadbane. W klatce przeszklonej tylko od strony wystawowej rozmiaru takiego, że zmieściłoby się tam 100 szczurów bez kłopotu siedziały cztery sztuki. Miały czysto i sucho. Ekspedientka kazała mi okazać dowód osobisty ponieważ niepełnoletnim nie sprzedają zwierząt. Tyle na temat warunków w sklepie.

Teraz szczurek siedzi w klatce o wymiarach 60/40cm. Podłoże to granulat z trocin (?). Dość duże granulki, które nie rozpadają się i nie pylą, a jak się je mocniej zmoczy to puchną i robią się miękkie i sypkie, ale jako że ma sucho, a mokre trociny nie pylą raczej nie ma mowy o uczuleniu. Wrzuciłem też trochę sianka. Karmę kupiłem najdroższą jaka była. Wszystko inne też full wypas. Do domu podróżował zamknięty w pudełku do transportu samochodem na tylnej kanapie. Parkowałem w garażu podziemnym więc nie ma mowy o przeziębieniu (na świeże powietrze wystawiony nie był). Tyle na temat obecnych warunków.

Szczurek od czasu do czasu kicha (fuka noskiem). Nie zdarza się to często, ale jak zacznie kichać to robi to przez 15 minut. Żadnej wydzieliny z nosa, oczu i innych śluzówek i otworów nie uświadczyłem.

Co radzicie drodzy pobratymcy? Do weterynarza czy uznać to za normalne?
treehouse
Posty: 406
Rejestracja: wt paź 18, 2011 11:56 pm
Lokalizacja: USA

Re: Szczur kicha (?)

Post autor: treehouse »

Powiem Ci, co ja bym zrobiła. Poszłabym jednak do weterynarza. Nie wierzę sklepom, mam negatywne doświadczenia. Też kupiłam w sklepie renomowanym i dostałam tysiac zapewnień i były same ochy i achy. Po pięciu dniach jeden szczurek odszedł a drugi jest od dwóch tygodni leczony i nie zanosi się na koniec tego leczenia. Mykoplazma śni mi się po nocach, a zaczęło się od "nieznaczącego" pokichiwania. Zrobisz jak uważasz, ja sie spóźniłam z pomocą.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczur kicha (?)

Post autor: unipaks »

Jakkolwiek może się zdarzyć, że maluch kicha stresowo po zmianie miejsca, to jakiejś infekcji nie da się tak bez badania wykluczyć; jak wspomniano wyżej, powinien go zbadać i osłuchać lekarz, ale taki znający się na szczurach. Jeśli zaleci leki, pamiętaj że nie wszystkie są bezpieczne dla szczurów, a niektórych nie wolno podawać młodym ( np enrofloksacyny) - do weta możesz pojechać z wydrukowaną listą leków bezpiecznych http://szczury.org/viewtopic.php?f=174&t=18914#p284227
Kichanie może też być uczuleniowe oczywiście. Zrezygnuj z sianka, w nim często bywają paskudztwa w rodzaju świerzba czy wszołów; zamiast ściółki spróbuj przez jakiś czas dawać ręczniczki papierowe. Nie podawaj czasowo białka zwłaszcza mięska, a także orzechów.
Dla pewności jeśli masz, smaruj pod noskiem maścią majerankową, obok klatki można postawić naczynie z parującą wodą i kilkoma kroplami Olbas-a. Można przez kilka dni podawać po 1 kropelce syropu Bioaron ALBO po ćwiarteczce tabletki Rutinoscorbinu, do tego okruszek tabletki Echinacea (w kroplach jest alkohol).
Na podniesienie odporności przydatny jest ludzki Betaglukan - objętościowo tyle proszku z kapsułki, ile ok dwa ziarnka sezamowe, rozpuścić w kropelce- dwóch wody, nasączyć kawałeczek chlebka, potem obtoczyć go np w ulubionym gerberku, jogurcie itp. Beta się przydaje i nam, i naszym ogonkom. :)
Wet powinien dobrze obejrzeć też skórę i uszka, zważyć małego.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że maluch jest jeden? One są bardzo stadne, źle się chowają w samotności... :( Koniecznie zaadoptuj mu w takim razie młodego kolegę z forum (dział Zwierzaki, Oddam). Może trafi się z Twoich stron, albo ktoś będzie jechał na tej trasie, to Ci maluszka przywiezie :)
Nie kupuj więcej w sklepie, choćby się wydawał nie wiem jak porządny. To chory interes i nie napędzajmy go, do wzięcia jest tyle szczurków, które czekają na dobry dom... :-\
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”