Postępy w oswajaniu
Moderator: Junior Moderator
Post?py w oswajaniu
Czesc. Przez ostatnia godzine Luna siedziala mi na rekach, teraz spokojnie biega po biurku... Czyli jak narazie oswajanie przebiega w miare pomyslnie :D:D Super Mam nadzieje ze bedzie tak dalej
-
- Posty: 371
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 10:35 am
Postępy w oswajaniu
Ja miałem(i nadal go stosuje) sposó żeby brać(jak niechce to siłą[pierwsze pare razy]) i trzymać ją godzine(lub dłużej) i półtrorej godziny przerwy i tak w kółko.....skutkuje... Też się ciesze =)
Buddyzm w powszechnym uważaniu jest religią opierającą się na...... A kogo to obchodzi,co?
Postępy w oswajaniu
Moja cały czas na siłę, bo zwiewa po klatce, ale jak juz jest na ręku to wracać do klatki nie chce.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Postępy w oswajaniu
No Luna tez nie chce wracac... Ale nie ma bata, czasami po prostu nie moge jej zostawic. Przeciez nie wezme jej ze soba do WC
-
- Posty: 371
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 10:35 am
Postępy w oswajaniu
ja jak musze pójść do toalety to poprostu kłade szczurka na kanapie ide spokojnie wracam biore ją i pasi brzuch
Buddyzm w powszechnym uważaniu jest religią opierającą się na...... A kogo to obchodzi,co?
Postępy w oswajaniu
[quote="czarny mag"]ja jak musze pójść do toalety to poprostu kłade szczurka na kanapie ide spokojnie wracam biore ją i pasi brzuch[/quote]
tylko uwazaj bo moje bardzo szybko nauczyly sie schodzic z kanapy....teraz juz na szczescie biegaja po calym pokoju....nawet jak mnie w nim nie ma
tylko uwazaj bo moje bardzo szybko nauczyly sie schodzic z kanapy....teraz juz na szczescie biegaja po calym pokoju....nawet jak mnie w nim nie ma
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
-
- Posty: 371
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 10:35 am
Postępy w oswajaniu
Jamoich szczurków niepuszczam po podłodze bo mam w domu zadużo kabli i najróżniejszych dziurek, a więc podłoga to dla nich śiwat obcy który niewymaga zbadania... I dlatego że ich nieppuszczam to moge być spokojny że nie zejdą z kanapy.
Buddyzm w powszechnym uważaniu jest religią opierającą się na...... A kogo to obchodzi,co?
Postępy w oswajaniu
Nie bądź taki spokojny !! Im bardziej inteligentne zwierzę tym wiekszy problem z przewidywaniem co zrobi !!
Moja Norka nauczyła się jak wychodzić i wracac sama do klatki. A słyszałam o szczurzycach które usypały sobie stosik z trociń żeby uciec z akwarium.
Moja Norka nauczyła się jak wychodzić i wracac sama do klatki. A słyszałam o szczurzycach które usypały sobie stosik z trociń żeby uciec z akwarium.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
-
- Posty: 371
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 10:35 am
Postępy w oswajaniu
A ja jestem zadowolony z moich szczurasków. Kiedy wkładam ręke do klatki czeka na mnie miła niespodzianka. Liznaie po rękach! Jak ja się ciesze. Ojojojoj! I mała szczurcia uwielbia jak się ją po brzusiu głaszcze!
Buddyzm w powszechnym uważaniu jest religią opierającą się na...... A kogo to obchodzi,co?
Postępy w oswajaniu
Szczurkinsek nie lubi jak sie go po brzuszku smyra,wole po główce i pleckach
Ze mną byli:
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
Postępy w oswajaniu
A moj niczego nie woli, woli zeby go nie tykac
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Postępy w oswajaniu
moja Mela jest straszną pieszczochą. najbardziej lubię (ona chyba też, hyhy) ją smyrać, kiedy kładzie się spać na swojej (kiedyś mojej) skarpecie. rozkłada się wtedy, prawie "roztapia" i pozwala robić ze sobą wszystko, no może poza wyciąganiem z klatki ; ) strasznie mizialskie stworzenie, a taka była płochliwa na początku.
w ogóle postępy w oswajaniu mnie zaskakują. jeszcze przedwczoraj musiałam wyciagać ją siłą, a teraz mam czasem zaszczyt gościć królową na kolanach, a nawet pocałować w nos ; ) nio i skacze za moją ręką jak kotek, po całej klatce. kto wie, jeszcze kilka dni i może wybierzemy się na spacer po łóżku : )
w ogóle postępy w oswajaniu mnie zaskakują. jeszcze przedwczoraj musiałam wyciagać ją siłą, a teraz mam czasem zaszczyt gościć królową na kolanach, a nawet pocałować w nos ; ) nio i skacze za moją ręką jak kotek, po całej klatce. kto wie, jeszcze kilka dni i może wybierzemy się na spacer po łóżku : )
szczurzynka Amelia - razem od 10.03.2005
ruda dżungarska kuleczka Zofia (vel Zocha)
Staszek - drzewo na parapecie
ruda dżungarska kuleczka Zofia (vel Zocha)
Staszek - drzewo na parapecie
Postępy w oswajaniu
Norka juz tez sama wchodzi na rękę, sama wychodzi z klatki, sama też tam wraca. Ale nie wychodzi jeszcze sama na podłogę, tylko łazi po biurkach (2 zestawione razem).
Dzisiaj zapraszała mnie do zabawy w podgryzanie i uciekanie. Szalała tak z 1/2 godziny, skakała, biegała w kółko.
Dzisiaj zapraszała mnie do zabawy w podgryzanie i uciekanie. Szalała tak z 1/2 godziny, skakała, biegała w kółko.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Postępy w oswajaniu
A moj szczur chyba mne nie lubi, co prawda wchodzi na reke ale tylko po to zeby dostac sie na biurko i po nim polatac. Glaskac sie nie daje, o zabawie tez nie ma mowy. Może mi poradzicie co mam robic zeby sie tak mnie nie bal.
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Postępy w oswajaniu
Farandil, przede wszystkim nie martw sie... ze szczurami naprawde roznie jest... spedzaj z malym duzo czasu, nos go w kapturze czy kieszeni bluzy, bierz na rece, dotykaj... przyzwyczai sie, zobaczysz... ja jestem w gorszej sytuacji, bo moja stado ma wlasne sprawy i mnie sama ma w glebokim powazaniu...