Rękawiczki

[rayna]

Mojego szczurka wyjmuję na razie w rękawiczkach. Takich cienkich, które są przesiąknięte moim zapachem. Czuję się w nich trochę bezpieczniej. Czy to , że to robię może spowodować, że szczurek nie przyzwyczai się do moich dłoni czy nie ma to znaczenia? Mam zamiar wyciągać ją gołymi dłońmi jak tylko bardziej się oswoi i nie wiem czy nie zareaguje inaczej na moje dłonie bez rękawiczek. Ubieram je , bo mała gryzie na razie wszystko co się rusza i może niezbyt mocno, ale i tak jakoś czuję się pewniej w tych rękawiczkach. Może mam przestać je zakładać? Proszę o szybką odpowiedź.

[greenfreak]

A próbowała kiedyś podgryźć Twoje palce albo inną część ciała? Jeśli nie, to nie sądzę, abyś musiała się tak bać. Szczury kochają pogryzać przedmioty, swoim właścicielom przeważnie krzywdy nie robią Jeśli chciałaby Cię ugryźć, cienkie rękawiczki przed niczym Cię nie chronią. Musiałabyś mieć takie wzmacniane, pracownicze.
Co do oswojenia - szczur poznaje swojego właściciela i tak, jeśli ten próbuje go brać na ręce. Pamiętaj, że one mają lepszy węch. Ty swojego ogólnego zapachu nie czujesz, ale zwierzęta tak.
Pamiętaj też, że powinny być minimum 2. Wtedy lepiej się socjalizują. To wieczne podgryzanie też może się zmniejszyć, bo podejrzewam, że udział w tym może mieć samotność i nuda.

[rayna]

Za 2 tygodnie będzie miała towarzyszkę : ). Parę razy próbowała podgryźć czy też ugryźć moje palce. Raz jej się udało. Może rzeczywiście niepotrzebnie się boję. Wiem, że takie cienkie nie chronią przed prawdziwym ugryzieniem, ale czuję się w nich bezpieczniej.

[greenfreak]

Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa, to możesz ich dalej używać. Mi się jednak wydaje, że warto się przyzwyczaić, bo szczury nie tyle ludzi gryzą, co łapią lekko ząbkami, tak dla zabawy po prostu. Jeśli robiłaby to w strachu albo silnym stresie, widziałabyś różnicę.

[rayna]

Wielkie dzięki : ) . Spróbuję odstawić rękawiczki.