ukochany Bartuś

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

ernestta
Posty: 2
Rejestracja: czw gru 01, 2011 10:20 pm

ukochany Bartuś

Post autor: ernestta »

witam serdecznie,nazywam się Anna przechodzę rozpacz ponieważ mój dwu letni niespełna szczurek miał dziś o 11 operację miał nie wielkiego ropniaka na szyjce po zapaleniu ucha tak mi się zdaję bo kilka tygodni wcześniej przewracało go na lewą stronę po lekach stan się poprawił ale główka nadal była przechylona biegał jadł dużo pił ,wyczulam guzka poszłam do weterynarza powiedział że to ropień można zostawić obserwować czy nie rośnie wówczas potem operować ale się uparłam że by już operować bo myślałam że problem z głową ma z tym związek chociaż weterynarz uważał że nie ,że raczej wyglądało to na upadek sprawy neurologiczne...szczurek został zoperowany wybudzał się z narkozy to był ropień zaprałam go do domu podnosił łebek reagował na głos jedynie oczy tak mu troszkę latały ,nie wstawał próbował tylko łebkiem rusżać położyłam go w kocyku to torby żeby spokojnie spał po kilku godzinach gdy chciałam przełożyć juz na noc do klatki biedak nie żył!! nie umiem się z tym pogodzić nie wiem jaka byłą przyczyna czy się udusił to pewnie przezemnie umarł gdybym nie postanowiłą operować żyłby...zabiłam go ale nie wiem jak czy za mocno go opatuliłam czy dałam mu kroplę wody z lekiem był za silny nie wiem proszę o poradę nie wiem jak mam teraz to sobie wybaczyć tragedia dla mnie dla dzieci ,był takim kochanym członkiem rodziny i go zabiłam!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: ukochany Bartuś

Post autor: unipaks »

:( Przykro mi ogromnie z powodu śmierci Twojego szczurka, ale nie obwiniaj siebie; wygląda na to, że i wet chyba nie był pewien, co mu dolega – w innym wypadku nie podjąłby się operacji; czasem szczurki nie przeżywają zabiegu...
Trzymaj się jakoś...
Dla Bartusia [*] leć, ogonku...
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
treehouse
Posty: 406
Rejestracja: wt paź 18, 2011 11:56 pm
Lokalizacja: USA

Re: ukochany Bartuś

Post autor: treehouse »

To bardzo przykre i rozumiem, że sie obwiniasz, ale moim zdaniem niesłusznie. Trzymaj się, ściskam.
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: ukochany Bartuś

Post autor: *Delilah* »

Czasami zdarza się, że po zabiegu serduszko nie wytrzymuje. Narkoza to zawsze duże obciążenie dla organizmu.
Nie obwiniaj się, chciałaś dla Bartusia dobrze, nie jest to Twoja wina. Najwyraźniej tak właśnie musiało się stać..
Chociaż bardzo boli. Najważniejsze, że nie zostawiłaś go z problemem, starałaś się mu pomóc.
Leć Bartusiu <'>..
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: ukochany Bartuś

Post autor: klimejszyn »

[*]
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: ukochany Bartuś

Post autor: Afera »

[*]
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: ukochany Bartuś

Post autor: akzi »

Bartusiu dla ciebie aniołku !! [*]
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”