 
 Zaczynam się też martwić o moją solenizantkę, jest strasznie drobniutka, delikatna i chudziutka, schudła mi znów wygląda jak skóra i kości ale mimo to biega i bryka jak zawsze, boję się że nie będzie ze mną bardzo długo, bo od samego początku z nią same kłopoty bo odporność prawie zerowa i w ogóle.. uroki szczura z zoologicznego...
z resztą jak na razie dobrze i mam nadzieję że dalej tak będzie...
a no i mamy nową kicię i o dziwo nie uczula mnie bardziej niż np. szczury
 ma ponad 2 miesiące
 ma ponad 2 miesiące  
 zacznę od Bolka łamacza serc
 
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
 
i z kicią naszą
 
 
Kayomi
 
  
  
  
  
  
  
 Księżniczka
 
  
  
  
  
  
  
 
wyjaśniałam tylko na dupce ;d

Perełka
 
  
  
  
  
  
  
 takie tam z klatki
 
 

 [*] Alfred
 [*] Alfred 

 
  uwielbiam ją
  uwielbiam ją  
 Zobrazowane argumenty zawsze najlepiej trafiają
 Zobrazowane argumenty zawsze najlepiej trafiają 
 
 



































 nie wiem gdzie się podział ten grubiutki szczur, niby dalej jest duży ale to sama skóra i kości jest strasznie leciutki i bardzo delikatny, boję się za każdym razem jak go biorę że coś mu się stanie... oczywiście go dokarmiam ale czuję że już długo z nami nie pobędzie ;(
 nie wiem gdzie się podział ten grubiutki szczur, niby dalej jest duży ale to sama skóra i kości jest strasznie leciutki i bardzo delikatny, boję się za każdym razem jak go biorę że coś mu się stanie... oczywiście go dokarmiam ale czuję że już długo z nami nie pobędzie ;(