Witam. Od jakiegoś czasu czytam te forum, jednak nigdy się nie udzielałam. Mam teraz palący problem.
Mam dwóch samców i dwie samiczki (oczywiście w oddzielnych klatkach). Samce mają ok. roku, samiczki niecałe dwa miesiące. Kilka dni temu na wybiegu jedna z samiczek zdołała się przedostać przez pręty klatki do samców (w klatce samców pręty są szerzej rozstawione, bo i szczury większe) i zanim zdążyłam zareagować, jeden z samców ją pokrył! Samiczka na pewno rujkowała, dokładnie widziałam, jak się pręży pod wpływem dotyku. Potem ją obejrzałam i zauważyłam w jej pochwie czop, więc na pewno doszło do ejakulacji. Moje pytanie brzmi - czy samiczka zachodzi w ciąże podczas każdej rujki, czy jest możliwość, że pomimo wszystkiego w ciążę nie zaszła?
Zapłodnienie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Zapłodnienie
Szczury są bardzo płodne, trzeba założyć, że zaszła. Samiczka jest zdecydowanie za młoda na ciążę, może nawet stanowić zagrożenie dla jej życia.
Jeśli masz dobrego, szczurzego weta, możesz rozważyć sterylizację aborcyjną. Można też poczekać, aż urodzi, ale ciąża dla takiego dziecka to ogromne obciążenie. Nawet jeśli jej się uda, może nie dać rady wykarmić miotu. Czasem lepiej uśpić część lub nawet wszystkie, żeby nie umarły z głodu, kiedy samica nie będzie sobie radzić.
Trzymam kciuki za zdrowie samiczki.
Jeśli masz dobrego, szczurzego weta, możesz rozważyć sterylizację aborcyjną. Można też poczekać, aż urodzi, ale ciąża dla takiego dziecka to ogromne obciążenie. Nawet jeśli jej się uda, może nie dać rady wykarmić miotu. Czasem lepiej uśpić część lub nawet wszystkie, żeby nie umarły z głodu, kiedy samica nie będzie sobie radzić.
Trzymam kciuki za zdrowie samiczki.
Re: Zapłodnienie
Cokolwiek rozważysz i jakkolwiek rozwinie się sytuacja, uważaj na przyszłość na dziewczyny, żeby więcej nie doszło do takiej sytuacji. Na czas wybiegów możesz przenosić klatkę chłopaków do innego pomieszczenia.