Co robią? Włażą na nie, przesuwają nisko brzuszkiem po nich, drepczą tak śmiesznie, ledwo łapki przesuwając, niufają intensywnie... A nade wszystko - bardzo się drapią (tylko na nich!), trochę bardziej się na nich czyszczą. Zauważyłam też, że Wirus (który jest odrobinę buńczuczny ostatnio) kiepsko reaguje wtedy na dotyk. W ogóle, dotknięte na tej poduszce, podskakują nerwowo (chyba z zaskoczenia, jako że są zbyt zaabsorbowane), Wirusowi zdarzało się boczyć, fukać i puszyć - podczas gdy normalnie nie mam z nim żadnych problemów. Na poduszce w końcu też grzecznie przewraca się na pleczki tyrpnięty w plecy, ale widzę, że robi to z większą niechęcią.
Nie mam pojęcia, z czego jest poduszka, ani czym jest pokryta.
http://www.youtube.com/watch?v=GC5JikUv8LY tu filmik obrazujący zachowanie Wąglika na niej. Sorry, że krzywo, ale ciężko mi było go nie rozproszyć (ciężko go złapać, jak to robi, akurat jak JA chcę

W sumie to nic takiego, ale intryguje mnie poduszkowa zagadka, czy ktoś się z tym już spotkał?
Aha, dziewczęta z pokoju obok zaobserwowały, że ich szczurzyce również bardzo się takimi (nie tymi samymi) poduchami interesują i uwielbiają je gryźć.