Hejka:) postanowiam że napisze troszke o sowich szczurkach. Posiadam dwie samiczki dumbo-Tosie (antonine) i miśke (michaline) ;p. Dziewczynki trafiły do mnie w sierpniu (dokładnego dnia właśnie nie pamietam

) tamtego roku. Tosia jest biała z zaczernionym noskiem i czerwonymi oczkami, a miśka to kapturek, mam wrażenie jakby ona się do mnie całyczas uśmiechała taki ma wyraz pyszczka. Tylko mam mały problem. Mimo tego że bardzo,bardzo,bardzo je lubie to nie czuje jakiejś szczegulnej więzi między nami. Szczurki biegją sobie tak po 1,2 godzinki dziennie,jestem przy tym, ale jakoś szczegulnie do mne nie ciągną, ja też zabardzo nie. Chciałabym żeby były mi bliskie a nie wiem jakoś nie czuje tego.

. Jak możemy się do siebie przybliżyć? szczurki maja już rok. Ostatnio nawet ja otwieram im klatkę na pare godzin to one wylatują na 2 min. i wracają do klatki, wystawiają główke przez ,,drzwiczki" i tylko sie na mnie patrzą. Nie wiem co mam robić. Macie jakieś pomysły?
