No dawno nas tu nie było
Uaktualnię więc wizerunki moich chłopczyków
Aster & Profesor - wszędzie razem
Gizmo - Gremlinek
Jest zbyt ruchliwy żeby zrobić ostre zdjęcie
Poza tym nie chciałam im po oczkach świecić, dlatego robiłam telefonem zdjęcia
I jeszcze waga. Uregulowała się trochę, Aster schudł (był na diecie
), Gizmo ma już odpowiednią wagę a no Profesor jest troszkę większy od reszty
Gizmo - 422g
Aster - 530g
Profesor - 620g
I tak odnośnie mojego kocura, jakby kogoś on interesował, to złapał się w sidła... Trzy tygodnie ratowaliśmy jego ogon, wydaliśmy ponad 400zł na antybiotyki i opatrunki, aż w końcu lekarze oznajmili, że nie da się uratować go i konieczna amputacja, czyli 250zł (pewnie więcej by wzięli, jednak poszli na ugodę bo i tak już za dużo wzięli na leczenie, które nic nie wniosło) no i tak mój kot został pozbawiony swojego pięknego i puszystego ogonka
To na tyle,pozdrawiam!