Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Moderator: Junior Moderator
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
KasiaK --> Jak chcesz się umówić to zadzwoń do mnie i ustalimy termin. Mi najbardziej pasują weekendy, ale w dni powszednie możemy sie umówić jakos koło 20.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Fajnie
Napiszcie cośtam jeszcze o szczurkach, ja nie mogłam - praca
One naprawdę są sliczne
A jak odnosza sie do ludzi? Ufne, oswojone?


One naprawdę są sliczne

A jak odnosza sie do ludzi? Ufne, oswojone?
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Są bardzo ufne i ciekawskie i lubią skubać palce. 
Niestety jeden szczurek jest chory. Pewnie mamusia go zaraziła. Strasznie rzęzi i prycha. Jest to szczurek Agnieszki. Zastanawiam sie co robić. Oddzielić szczurki od mamy czy nie? Mam zamiar pojechać z nią do weta jak najszybciej i wezme też maluszki. Piszę, bo chcę byście byli świadomi, że szczurki moga sie zarazić od mamy. Na szczęście na razie tylko jeden sie zaraził, ale może być gorzej... :roll:

Niestety jeden szczurek jest chory. Pewnie mamusia go zaraziła. Strasznie rzęzi i prycha. Jest to szczurek Agnieszki. Zastanawiam sie co robić. Oddzielić szczurki od mamy czy nie? Mam zamiar pojechać z nią do weta jak najszybciej i wezme też maluszki. Piszę, bo chcę byście byli świadomi, że szczurki moga sie zarazić od mamy. Na szczęście na razie tylko jeden sie zaraził, ale może być gorzej... :roll:
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Pisz koniecznie jak tam szczurki i co powiedział wet !!! Co dokładnie im jest? Jak chcesz to mam dobrego weta od gryzoni koło Warszawy (Ursus)
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Szczurki nie są bardzo chore. Właściwie to prawie wszystkie sa zdrowe, tylko jeden bardzo prycha i koniecznie musze go zabrac do weta. Reszta ma sie jak najlepiej, ale zastanawiam sie czy nie oddzielic ich już od matki zeby się jednak nie zaraziły. Nie wiem jednak jak to na nie wpłynie. :roll:
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
W sumie maja już 3,5 tygodnia więc nie powinno być az tak źle. Znajoma forumowa wzięła 2,5 tygodniową szczurkę i odchowała, a moja Norka miała 4 tygodnie jak ja zabrałam i też wszystko jest ok. Rosnie jak na drożdżach. A co na to rozdzielenie mówił wet?
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
A zostal moze jeszcze jakis samczyk??
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Farandil str.4 wszystkie rozpracowane.
Poszukaj na forum pewnie sie znajdą inne.
Poszukaj na forum pewnie sie znajdą inne.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
ja bym nie rozdzielala... zdecydowanie nie... jasne, ze sie malucha da odchowac, ale nic nie jest dla niego tak dobre, jak mleko matki... poza tym mlode ucza sie od niej 'bycia szczurem'... a tego juz sie nie zastapi... mysle, ze lepiej juz kupic echinacee w tabletkach i dodawac rozpuszczona do kaszki czy jogurtu, ktorym podkarmia sie male...
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Co tam u dzieciaczków :roll: ?
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Umówiłam sie na wizytę do dra Bieleckiego jutro na 20. Dzisiaj jadę kupić transporterek kryty i zabieram do weta Myche i wszystkie maluszki (tak na wszelki wypadek). Chcę wiedzieć, że są zdrowe. Na razie dodałam im do poidełka echinaceę. Ciekawa jestem jaka będzie dawka leku dla takiego maluszka! :roll:
A wogóle to one są niesamowicie puchate i włochate. Mają długą sierść jak na szczurki.
I są bardzo ciekawskie, garną do cżłowieka. Jak podchodzę do klatki to wszytskie się uwieszają na prętach i wciskają nosy między kratki. Tak samo jest jak wsadzę rękę do klatki. Wtedy wszytskie sie zbiegaja i włażą mi na rękę i obskubują.
Ostatnio zrobiłam wielkie szczurze zakupy. Nakupowałam im dropsów, chrupek, kolb, żarcia. Teraz one tylko ciamkają co im pod mordki wpadnie. Wczoraj dałam im jogurt, to wszystkie prawie wlazły do środka byleby zjeść więcej. :lol:
Wczoraj wzięłam 5 szczurzaków na ramię i sobie z nimi chodziłam. Są bardzo spokojne. Jedna samiczka zasnęła pod moim kucykiem i skrobała ząbkami.
Napiszę w czwartek rano co powiedział Bielecki o zdrowiu maluchów i mamusi.
A wogóle to one są niesamowicie puchate i włochate. Mają długą sierść jak na szczurki.

Ostatnio zrobiłam wielkie szczurze zakupy. Nakupowałam im dropsów, chrupek, kolb, żarcia. Teraz one tylko ciamkają co im pod mordki wpadnie. Wczoraj dałam im jogurt, to wszystkie prawie wlazły do środka byleby zjeść więcej. :lol:
Wczoraj wzięłam 5 szczurzaków na ramię i sobie z nimi chodziłam. Są bardzo spokojne. Jedna samiczka zasnęła pod moim kucykiem i skrobała ząbkami.

Napiszę w czwartek rano co powiedział Bielecki o zdrowiu maluchów i mamusi.

Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Ale fajnie. Zazdroszczę takiej bandy kluseczek. Niech rosną duże. 


Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Fajna gromadka
Napisz koniecznie co powiedział wet.

Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Agatko! CO z maluchami??
Mycha & Jimi = kluski (foto-str.4i17)
Pisze tego posta na prośbę Agaty. Nie ma teraz dostępu do sieci.
Wydarzył się nieszczęśliwy wypadek...
Zginęła jedna ze szczurek zjawy.
Była zbyt ciekawskim ogonkiem. Myślę, ze jak Yrsa sie pozbiera napisze co się stało.
(...)
[*]
Wydarzył się nieszczęśliwy wypadek...
Zginęła jedna ze szczurek zjawy.
Była zbyt ciekawskim ogonkiem. Myślę, ze jak Yrsa sie pozbiera napisze co się stało.
(...)
[*]