Kastrowałam mojego szczurka dokładnie 12 dni temu. Do tej pory wszystko wydawało się, że goi się bardzo ładnie. Dwa dni temu ściągnął bądź odpadły czy wchłonęły mu się szwy bo miał te których się nie ściąga a w klatce ich też nie znalazłam (może zjadł?). Dziś w klatce zauważyłam 3 plamy po krwi Łatka też chyba boli brzuszek bo jak chciałam go wyciągnąć z klatki by pobiegał sobie to zaczął popiskiwać. Zrobiłam zdjęcia ranki:


Co o tym myślicie?