Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Zizi
Posty: 6
Rejestracja: śr sty 04, 2012 9:50 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: Zizi »

szczur O0
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: sylwiaj »

a czy próbował ktos z was te paróweczki?
http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/ge ... d/369.aspx

moje uwielbiaja parówki ale nie za bardzo chce im ten syf dawac;/
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: alken »

a myślisz że w tych akurat jest mniej syfu? ;)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: sylwiaj »

mysle ze tak jednak w s\kładzie jest bardzo duzo miesa a nie wypełniaczy poza tym sa dla niemowlat wiec nie powinni tego syfu wtykac
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: alken »

biorac pod uwage że "mięso" w słoiczkach gerbera typu indyk, kurczak to MOM, to nie wiem czemu do parówek mieliby dodawać wysokiej jakości mięso. poza tym jest tam sól i cukier.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: sylwiaj »

czyli twierdzicie ze kiepski pomysł;> a swoja droga skoro w gerberkach jest wypełniacz a nie mieso to tak samo jest w tych innych miesno warzywnych raczej;>
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: alken »

wiekszośc osob samemu robi gerberki, te słoikowe to ostatecznosc
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: sylwiaj »

alken bez obrazy ale nie znam kogos kto miałby czas dla szczurka scierac marcheweczke mielic miesko itp. a na gerberkach wychowały sie pokolenia dzieci w tym ja i jakos zyje wiec nie sadze ze to jest trujące. To juz jest wpadanie w paranoje zwłaszcza ze jest to produkt dla dzieci i naprawde nie kosztuje mało.
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: Rajuna »

Sylwia, ja tak robie.. i OneLastRat też, z tego co wiem :D Ale wiesz, to nie jest problem, jak robie rosół, wyciagnąć mięsko i warzywka, wrzucic do kubeczka i blenderem zmielić... ::) 10 min roboty, a wiesz co paskudy jedzą.
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: sylwiaj »

u mnie by to nie przeszło w wielu domach poza miesem w rosole jest bulion a w bulionie przeciez tez jest chemia i sól:D
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: Rajuna »

ja najpierw wybieram "wsad", a potem przyprawiam - nie traci smaku :P
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: sylwiaj »

wiesz Rajuna niektórzy moga sobie na to pozwolic ja z braku czasu na takie zabawy niestety nie:) kupuje produkty Hippa zazwyczaj i trzymam kciuki zeby syfu nie zawierało;) zreszta mam w domu próbnik syfu w postaci Muchy - ona byle czego do pyszczydła nie włoży:D
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: alken »

dziecku tym bardziej bym takiego słoika nie dała :P
a co do czasu to się bierze kroi ziemniaka i marchewkę i wrzuca do wody i sie robi co innego w tym czasie, nie trzeba stać i patrzeć, potem mozna dorzucic szybciej gotujace sie rzeczy a potem potrzeba paru sekund na zblendowanie. w sumie zajmuje to parę minut, moze więcej niż odkręcenie słoika, ale parę minut 1-2 razy w tygodniu można wygospodarowac, codziennie się tego nie robi ::)

ja kiedys kupowałam słoiki ale jak spróbowałam SMAK tego co w słoiku a samodzielnie ugotowanych ziemniaków z marchewką to zdecydowanie nie wierzę że to w słoiku jest takie dobre i zdrowe bo "dla dzieci".
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
renata1009
Posty: 384
Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
Lokalizacja: Ozorków

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: renata1009 »

sylwiaj pisze:alken bez obrazy ale nie znam kogos kto miałby czas dla szczurka scierac marcheweczke mielic miesko itp. a na gerberkach wychowały sie pokolenia dzieci w tym ja i jakos zyje wiec nie sadze ze to jest trujące. To juz jest wpadanie w paranoje zwłaszcza ze jest to produkt dla dzieci i naprawde nie kosztuje mało.
Ja tak robię i też tego czasu w ciągu dnia nie mam wiele :)
Zwyczajnie podczas robienia obiadu dla TŻ robię i dla ogonów, jak strugam ziemniaki to parę osobno dla ogonów, jak ścieram marchewkę do surówki to troszkę odkładam, ale często zwyczajnie im robię "od tak"jakieś danie.
By składniki ugotowały się w jednym czasie można te, które będą gotować się dłużej drobniej pokroić.
Czasem moczę ryż by szybciej zmiękł, można tez zrobić więcej i będzie na 2 dni.
Tylko, że ja to lubię i sprawia mi przyjemność jak jedzą i im smakuje zdrowe jedzenie.
Każdy jednak robi co uważa za słuszne, zawsze lepszy gerber niż kawałek wędliny czy smażonego kotleta - weźmy to pod uwagę.
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Co podawać, a czego nie podawać szczurom

Post autor: Afera »

Hmm... a z drugiej strony jaką macie pewność, że warzywka, które samodzielnie obieracie i przyrządzacie są zdrowe? Jaką macie pewność, że nie są pryskane chemikaliami, albo jeszcze gorzej opryskami własnej roboty? A jeśli nawet nie są pryskane to pola zazwyczaj są tuż przy głównych trasach, o dużym natężeniu ruchu co się równa metalom ciężkim i nie tylko. Nawet jak się samemu wyhoduje na własnej działce, a mieszka się w centrum miasta to niestety nie jest to zdrowe. Niestety nie istnieje coś takiego jak "zdrowa żywność". ;)
9 duszyczek za TM [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”