Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

musz
Posty: 3
Rejestracja: czw sty 12, 2012 2:54 am

Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Post autor: musz »

Zalozylem sobie tu konto poniewaz mam wielki problem i szukam pomocy. Wiele z was powie ze zle zrobilem, ze powinienem byl uwazac i ze popelnilem blad ale to juz wiem wiec bardzo prosze o troche zrozumienia i powazne odpowiedzi poniewaz bardzo mi zalezy.
Zaczne od poczatku:
jakies 3 miesiace temu kupilem sobie 2 szczurki. Kobieta sprzedająca je zapewniała ze zna sie na tym i sa to spokojne dziewczyny. Czytalem wczesniej na forum ze samce i samice w jednej klatce nie wroza nic dobrego (chodzi o nieplanowane potomstwo) ale popelnilem ogromny blad, zaufalem tej Pani i nawet nie sprawdzalem plci.. Dokladnie 40 min temu uslyszalem z domku piszczenie wiec od razu zainteresowalem sie i gdy podnioslem lekko domek zobaczylem kilka rozowych "prosiaczkow"... Jestem przerazony i nie wiem co robic.. Czy wykastrowac szczurka ktory okazal sie samcem? Czy przeniesc go do oddzielnej klatki? Co robic... Jest mi tak przykro z ich powodu a nie mam doswiadczenia.. pomocy..
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Post autor: StasiMalgosia »

musz niestety to się cęsto zdarza ale prawie każdy z nas swojego pierwszego szczura miał z zoologika więc mógł mieć twój problem.
nie ty jesteś winny i dobrze że szukasz pomocy itp

1. oddziel samca od samicy
2. jeśli chcesz go sobie zostawić musisz go wykastrować lub ją wysterylizować (albo oboje co bedzie bardzo dobre dla ich zdrowia) ale to puźniej

3. sprawdź czy małe prosiaczki (ja wole okreslenie kluski ;) ) mają biały półksięzyc na brzuszku czyli mleczko jeśli tak to nic się nie bój mamusia sobie poradzi WAŻNE!

4.dawaj mamusi dużo bogatego w białko jedzenia tj. gotowany kurczaczek gerberki jogurty itp i dużo karmy nie bój się nie przytyje ;)
5. zdejmij z klatki hamaczki półki itp
6. poczytaj o odchowywaniu maluszków rozpoznawaniu płci itp nie bój się maluszki to wielka przygoda
7. jeśli potrzebujesz pomocy pytaj pomożemy już wiele takich miotów było na forum i znaleźliśmy im super domki

acha i będziemy bardzo źli jak nie umieścisz zdjęć klusków jak już mamusia ci pozwoli

ps. jęsli chodzi oto kiedy możesz dotkąć maluszki im wczesniej tym lepiej ale mamusia musi ci nato pozwolić wszystko zależy jak bardzo jest oswojona i przyzwyczajona do ciebie
Obrazek
musz
Posty: 3
Rejestracja: czw sty 12, 2012 2:54 am

Re: Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Post autor: musz »

Dziekuje bardzo za informacje! za pare godzin jade do weterynarza a pozniej postaram sie zobaczyc maluchy. Dzieki!!!
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Post autor: StasiMalgosia »

a coś się dzieje że jedziesz do weta?
Obrazek
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Post autor: StasiMalgosia »

jeśli chcesz jechać z mamą to lepiej nie bo się tylko zdenerwuje, jeżeli jest ruchliwa rusza się itp to lepiej jej nie ruszać
Obrazek
musz
Posty: 3
Rejestracja: czw sty 12, 2012 2:54 am

Re: Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Post autor: musz »

tatus byl u weterynarza, juz po kastracji. mama mieszka na razie sama :) zastosowalem sie do wszystkich instrukcji ;)
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bardzo prosze o pomoc, nieplanowana ciąza

Post autor: StasiMalgosia »

Spoko przestrszyłem się że boisz się o stan zdrowia mamy i chcesz skontrolować ;)

pamietaj że tatuś jeszcze przez 3 tygodnie będzie nadal płodny więc zero kontaktu, mamusia już w dniu porodu może być zapłodniona.

wątek adopcyjny załóż jak najszybciej ułatwi ci to adopcje niestety mamy wysyp niespodzianek ale się nie przejmuj dasz sobie rade a my ci pomożemy
acha poczytaj o socjalizacji maluszków żeby na małe dzikuski nie wyrosły

ZDJĘCIA
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”