
alken, u mojego Amona się w ciągu 3 dni tak pogarszało, najpierw zaczął powłóczyć tylnymi łapkami, następnego dnia całkiem się przerwacał, kolejnego nie chodził, przestał kontaktować, był taki właśnie nieprzytomny. z badań krwi wyszło, że męczyła go niewydolność wielonarządowa... też musieliśmy go pożegnać..