![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
charakterem zawsze odstawał od dwojki samiczek..spokojny,nieśmiały,dostojny...ale zawsze pogodny
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Miał dopiero roczek..ale od poczatku był słabszy..po raz pierwszy zachorował na zapalenie ucha,i nie bylo wesoło..przekrzywiona główka i kręcenie kółek..ale wet nie odpuszczał i po prawie 2 miesiącach Maniuś wyzdrowiał. nie był w pełni sprawny tak jak inne szczurki,ale dawał rade.. podłoga to był jego teren,nie wspinał sie nigdzie-nie czuł sie wtedy zbyt pewnie..
i tak Maniuś sobie błogo spędzał czas,dopóki nawrót zapalenia ucha nie przypomniał o sobie..przekrzywiona głowka,niedowład lewej strony,i niezamykające sie oczko.od razu zaczelismy leczenie. wet zapowiadał,żeby byc ostroznym z rokowaniami..ale walczylismy.mijał jakoś drugi tydzień leczenia,bylismy z nim na kontroli i na operacji z najstarsza z rodu..Maniuś czuł sie rewelacyjnie,iskierki w oczach,chęć na psoty,śpiochanie z łapkami w górze i proszenie o masowanie...to była środa..a w sobote już totalne pogorszenie..nie jadł,nie pił,siły go opuszczały..choroba tak szybko postępowała,że pojawily sie problem z oddychaniem
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
wtedy uświadomiłam sobie,że Maniuś leżąc na ramieniu żegnał sie, żeby spokojnie odejść
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
tak odszedł nasz kochany szczurzy facecik...
tęsknimy za Tobą
![Kiss :-*](./images/smilies/kiss.gif)