Elmo szybko oddycha, leży z przymrożonymi oczkami, jakby spał, ale nie śpi tylko tak sobie leży... kurcze jest 1.30 w nocy i nie mam pojęcia co robić. Dałam im jeść to poszedł na dół wziął coś tam do łapki następnie to odłożył i powędrował na górę leżeć, strasznie się martwię... próbowałam dać mu wody ale obraca się i leży dalej. Mam zrobić coś konkretnego czy poczekać do jutra i iść z nim do weterynarza? Wiem, że to głupio brzmi, ale jestem bliska palpitacji serca ...
(jeśli post jest w nie odpowiednim miejscu to przepraszam)
Pozdrawiam, Iza
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)