Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
trololo
Posty: 4
Rejestracja: wt sty 03, 2012 12:12 pm

Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: trololo »

Strasznie proszę o pomoc
Elmo szybko oddycha, leży z przymrożonymi oczkami, jakby spał, ale nie śpi tylko tak sobie leży... kurcze jest 1.30 w nocy i nie mam pojęcia co robić. Dałam im jeść to poszedł na dół wziął coś tam do łapki następnie to odłożył i powędrował na górę leżeć, strasznie się martwię... próbowałam dać mu wody ale obraca się i leży dalej. Mam zrobić coś konkretnego czy poczekać do jutra i iść z nim do weterynarza? Wiem, że to głupio brzmi, ale jestem bliska palpitacji serca ...
(jeśli post jest w nie odpowiednim miejscu to przepraszam)
Pozdrawiam, Iza :)
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: xxx »

z jakiego miasta jesteś ?


zgrzyta zębami, pulsuje oczami, ma nastroszoną sierść ? oddycha szybko i ciężko, czy tylko szybko ? jest nerwowy ? jak zachowuje się po wzięciu na ręce ?
trololo
Posty: 4
Rejestracja: wt sty 03, 2012 12:12 pm

Re: Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: trololo »

Jestem z Krakowa.
Oddychał tylko szybko, jak wzięłam go na ręce leżał troszkę jak zwłoki, na szczęście udało mi się dać mu wody i na drugi dzień zauważyłam znaczną poprawę, dziś już jest wszystko w porządku, pije, ma apetyt, biega... nie mam pojęcia o co chodziło przez te dwa dni...
Uważasz, że mimo to powinnam iść z nim do weterynarza na wszelki wypadek ?
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: xxx »

tak, jeśli masz dostęp do dobrego weta( na forum jest lista polecanych) to idź, to nie było normalne zachowanie.
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: xxx »

dr Orzeł i dr Lewandowska są bardzo dobrymi wetami, podobnie dr Baran, skojarzyłam po czasie, że koleżanka mieszkała w Kraku i chodziła do tych wetów.
trololo
Posty: 4
Rejestracja: wt sty 03, 2012 12:12 pm

Re: Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: trololo »

Ok, dziękuje za pomoc :)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: nausicaa »

dr Baran to kasę ciągnie głównie. Lewandowska jest droga, ale to bardzo dobry chirurg. z diagnostyką bywa różnie- moim szczurom niestety stawiała dość kiepskie diagnozy. ja polecam dr Alicję Banaś, jeśli chodzi o diagnostykę, ma bardzo dobre wyczucie co to może być. ale operacje tylko u Lewandowskiej.
dr Orzeł to się nie zna za bardzo niestety, tyle o ile, że w weekend lecznica jest czynna
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nie wiem co się dzieje, proszę o pomoc!!!

Post autor: xxx »

dr Orzeł jako jedyny podjął się operacji prącia u labka koleżanki, żaden wet u którego była nie chciał tego zrobić , z tego co pamiętam to poszło dobrze, więc może diagnostą jest kiepskim ale operacje zrobił dobrze, przynajmniej tamtą...a nie należała do łatwych...

Nie zgodzę się, że dr Baran kase głównie ciągnie, lecznica w której pracuje jest droga, ale jak tylko może robi zniżki, jest bardzo dobrym chirurgiem i diagnostą ( kastrował aborcyjnie cztery samice interwencyjne, obniżył koszta o 400 zł, mniej już wziąć nie mógł, nie od niego to zależy) Tak samo jak tylko może pomaga Pogotowiu Jeżowemu, tam facet kompletnie nie ma kasy ale ogromne serce i dr Baran dobrze o tym wie, też obniża jak może ( to tak a pro po ciągnięcia kasy) Za operacje mojego królika, nie powiem, wzieli sporo,ale tylko dr Baran podjął się piłowania siekaczy i wycinania ropnia na wziewce ( po normalnej mój królik by się nie wybudził) jechałam z Bydgoszczy, jak sie o tym dowiedział też obniżył przy drugiej wizycie koszta jak mógł.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”