dowód, że jesteśmy sobie pisani

brzuszek jedyneczki (wstępnie nazwanego Limfocytem


Brzuszek mojego misia-przytulisia Mikroba (z zamiłowaniem do konsumpcji)


Moderator: Junior Moderator
Ja w zasadzie się nie wahałam... to wahanie to z powodu męża. Bo tak mówiłam mu, że to tylko DT, a ten myś mi serce ukradł. Niepostrzeżenie. Wiecie jak to jest... Ale podeszłam do sprawy sprytnieEntreen pisze:Ahahahah, to taki przyszły domek się waha
Cudownie
No i jak tu się nie zgodzić ?valhalla pisze:
- Kochanie, mam dobrą wiadomość. Wszystkie szczurki mają domki, o ile mąż jednej osoby się zgodzi.
- Aha. To świetnie!
- No więc pytam cię: zgadzasz się?