Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
bardzo mi przykro z powodu muszki mam nadzieje, że bedzie z nią wszystko dobrze, że szybko wróci do formy
duuuużżżżooooo zdrówka dla muszeczki i mizianko dla wszystkich panienek
Muszka złapała temperaturę jednak nadal jest bardzo słaba nie wiem czy nie czeka mnie nieprzespana noc i dogrzewanie dziewczynki.
Mam nadzieje ze guz Muszki nie bedzie rósł;/
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
mam nadzieje ze bedzie dobrze i dziekuje za wszystkie kciuki:) własnie dałam jej ciemnej czekolady przy ubytkach krwi ponoc swietnie robi mam nadzieje ze pomoze chociaz wiem ze szczury czekolady jesc nie powinny to jednak w tym momencie uwazam ze czekolada jest jak najbardziej na miejscu
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
jestesmy po wizycie weterynaryjnej. Mucha nie ma odpornosci stad ciagłe papranie sie rany pooperacyjnej i uszu. Guz okazał sie byc guzem ale jak juz obiecywałam operowac jej nie bede zreszta poki jest taka wycienczona to i tak nie mogę.
Mucha tak swietnie zna juz klinike ze wchodzac do pudełka gazowego poprostu kładzie sie i czeka az uśnie:)
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Dziękujemy Unipaks za pozytywne wibracje:)
Dzisiaj znów byliśmy u weterynarza i karzda wizyta wygląda juz wrecz szablonowo:)
Czekanie - Mucha spi sobie i ma swiat gdzies, zero stresu
Wizyta - Muche łapią 2 straszne lateksowe łapy - kupa stresulka i fontanna w góre byleby w te łapksa trafic, zero pisk tylko gapienie sie tymi Musimi wybałuchami (w tym czasie wet ogląda paprzacą sie rane po operacji). Nastepnie Mucha idzie do pudełka sinadaniowego i dostaje wziewkę - oczywiscie korzysta z wywietrzynika gdzie wkłada nochal po wepchnieciu nochala do pudełka Mucha poddaje sie i kładzie i czeka az zasnie - czyszczenie, łyżeczkwanie rany. Mucha sie wybudza choc jest na wpół snieta trzeba pokazac ze ona zyje i pełza mi na siłe po rękach i łbem rozedza moje próbujące ja przytrzymac dłonie.
Ciekawe czy we wtorek Mucha rowniez zachowa sie jak zawsze:)
Swoja droga w paskudnej ranie po operacji (z która miesiac walczymy) zrobił sie ropien i licze ze teraz po usunieciu z niego szlamu zacznie sie wreszcie goic:) Uszy nadal brudne ale infekcja jest juz ograniczona do tej czesci gdzie krople nie siegaja;/ Guz jak byl tak jest i bedzie (obiecałam jej nie wycinac i nie meczyc jej znów bo po ostatnim guzie co 4 dni widzi sie z lekarzem i ma juz serdecznie dosyc) ale na szczescie stoi w miejscu od długiego czasu - sadze ze to zasługa Lucrinu:)
Mucha nadal na Gentamycynie jedzie dodatkowo dostaje jakis antybiotyk do płukania ropnia - jakiś na M. poza tym zyje w swiecie rarytasów a co za tym idzie małe dranie korzystaja:)
Niestety bez dobroci nie wepchne w nią probiotyku i beta-glukanu wiec do probiotyku dostaje jogurt (z probiotykiem) a do beta glukanu Monte. Małe szaleja jak widza 2 łyzki jadace do Muchy i zawsze na koniec musze im tez nałozyc odrobine bo jak tak można maleństwa dyskryminowac:)
Przedszkolu charakter sie zmienia teraz to raczej sa nastolatki zwłaszcza Krecik zrobił sie nastolatkowy - zrobiła sie niedotykalska damą (oczywiscie niedotykalską kiedy ona chce) i to nie tylko do mnie ale i do innych szczurów - paraduje po podłodze i dziwi sie jak Kamikaze na nia wysskoczy a jak wje wtedy normalnie jakby ktoś chciał jej gon ukraaść. Jak pannie sie cos nie podoba - chociazby jak ja smię nie dawac jej gryźć książek czy łóżka rzuca na mnie serie złowieszczych szczurzych bluzgów.
Kamikaze na szczescie az taka nastolatkowa ne jest:) Grzeczne z niej dziecko jeszcze nic mi nie pogryzła i ciagle stara sie byc w centrum uwagi aa jest to tymbardziej słodkie ze z jednej trony łaknie czułosci a z drugiej troszeczke sie wstydzi:)
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister
ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
Oby czyszczenie i antybiotyk zrobiły swoje, niech zdrowieje Muszka i niech nie ma potrzeby stresować się kolejnymi wizytami.
Rozbestwienie zmyślnym przemycaniem leków znamy aż za dobrze, niektórym szczurkom to nawet Lakcidu nie da się wcisnąć inaczej
Przedszkole rośnie i dojrzewa, tak to już szybko się dzieje... Ale wciąż są śliczni i kochani, prawda?
Wydrap ode mnie wszystkie stworki za uszami!