Taki właśnie jest Plastek, nigdy nie wiadomo o co mu chodzi i co w tej jego główce siedzi
Hmmm wcześniej nie zwróciłam nawet uwagi na jego znaczenie, wydało mi się takie... "zwykłe"
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
ale po Twojej uwadze rzeczywiście coś z motyla ma, mi to też trochę krzyżaka przypomina
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
ale lepiej już będzie jak zostaniemy przy lilii i motylu
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
A ja uważam jego znaczenie za zwykłe, a tu tyle interpretacji
Jeszcze zauważyłam, że na brzuszku ma śliczne kropki, w ogóle to on jakiś taki łaciaty jest
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Od razu skojarzyłam z Hugonkiem, bo chyba on ma takie cudne kropki na brzuszku ?
Dziękujemy za buziaki i miłe słowa
U nas ostatnio nie za wesoło.
Zacznę od Białego. Biedaczek się rozchorował. Wczoraj odebraliśmy go do weterynarza. W czwartek z nim pojechaliśmy na wizytę bo zaczął we wtorek wieczorem coś chrumkać, w środę mu się pogorszyło. Okazał się, że to płuca
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Miał chyba wodę w nich i ogólnie było źle. Powiem szczerze byłam tak zestresowana jego stanem, że rozumiałam co drugie słowo, a do tego jeszcze nie było tej weterynarz co zawsze tylko inna w zastępstwie. A po historii z Norkiem to już nie ufam nikomu. Niestety okazało się, że ma za niską temperaturę i musi zostać na obserwacji.
Po południu czuł już się lepiej, ale temperatura nadal była niska. Rano okazało się, że możemy go odebrać.
Wygląda lepiej niż w dniu gdy go zawoziliśmy do weta, ale nadal chrumka. Dostał leki, które oczywiście są bee i nie chce ich brać.
Mam nadzieję, że mu się polepszy. Nie wiem co mogę zrobić, aby mu jakoś pomóc. Oprócz leków, coś jeszcze mogę zrobić? Wszelkie rady mile widziane.
Wczoraj wzięliśmy od razu Młodego na wizytę, bo od czasu gdy się zakrztusił wydaję dziwne dźwięki. Popiskuję tak jakoś. Wet go z badała i oprócz tego, że jest otyły
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
wszystko dobrze. Ząbki ok, serduszko w porządku, płuca raczej też. Wiadomo, że nie jest pięknie, ale jak na jego wiek w porządku. Tylko z przełykiem chyba coś nie tak i to się chyba wiąże z jego otyłością. Zresztą Młody od zawsze miał problem z przełykiem, nawet jak był szczupły. Teraz po prostu ma zwężony i dlatego wydaję takie dźwięki
Żeby tego było mało to jeszcze Plastek nie odpuszcza. Od napisania ostatniego postu nie było dnia, o przepraszam chyba wczoraj taki był, żeby Plastek nie dostał ataku furii. Codziennie atakuję Zenka, ale jak już się wkurzy to atakuję każdego. Nie mam już siły do niego, a i reszta chyba też nie. Stwierdziłam, że jednak go będę musiała wykastrować. Nie chciałam i nigdy nie byłam za kastracją, ale coraz bardziej się do niej przekonuję w przypadku Plastka. Czytając o kastracji na forum myślę, że u Plaska jak najbardziej jest wskazana. Myślę, że dla niego jak i dla stadka będzie lepiej.
Tylko teraz muszę poczekać na powrót pani weterynarz i zapisać go na zabieg. Boję się, ale mam nadzieję, że to mu pomoże.
Co do ataków to Biały też co jakiś czas kierował je na Czarnego, nie tak często jak Plastek i nie z taką agresją, ale przy ataku ich obu miałam ochotę ich gdzieś zamknąć i nie otwierać aż do... długo
Tylko u Białego wydaję mi się, że te ataki były spowodowane zazdrością o Młodego. Najczęściej były one w momencie gdy Zenek był w pudełku u Młodego i chyba za blisko Młodego, Biały nie mógł się ulokować przy Młodym i następował atak
To tyle chyba wieści u nas.
Ach jeszcze mi się przypomniało z takich lepszych wieści
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Zenek ostatnio nabrał masy. Gdy do nas przybył był dosyć szczuplutki i lekki, nawet patrząc na jego budowę i pyszczek, wydawało mi się, że jest młodszy od reszty. Ostatnio jak go wzięłam na ręce to powiem szczerze trochę się zdziwiłam
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Jest taki nabity, a raczej w jego wypadku to pewnie spięty i waga trochę przybyła
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
A to chyba od tego czasu jak mu się ta ranka zagoiła i od razu zmienił się jego zachowanie i co za tym idzie zaczął więcej jeść. No i ostatnio zaczął wszędzie wchodzić. Ciekawskie to takie i płochliwe. Połączenie czasami dosyć zabawne
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)