Postępy w oswajaniu

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Farandil
Posty: 219
Rejestracja: ndz lut 13, 2005 12:47 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: Farandil »

Mj Kozak nie dalbz sie tak potrzymac w rece :cry: On po prostu kocha moj rekaw :D
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Postępy w oswajaniu

Post autor: Ewqa »

Moja tez nie daje. Teraz sie wycwaniła i po ręku ucieka na kołnierz. Juz takich zdjęć nie będzie ;)
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Farandil
Posty: 219
Rejestracja: ndz lut 13, 2005 12:47 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: Farandil »

Kozak zeby wejsc do rekawa potrafi wykonac takie akrobacje ze to sie w glowie nie miesci, a jakies dziesiec min. temu wzlowil z zupy kartofla zaciagnal do rekawa i pod bluza przeniosl do drugirgo. Cala koszula w fasolowej :? maly terorysta :) jeszcze jedno wam tez sie jezyk pokielbasil zamiast y mam z :? w wordzie jest normalnie
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Postępy w oswajaniu

Post autor: Ewqa »

Widać jesteś dla Kozaka chodzącym domkiem. Gratuluję ;)
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Farandil
Posty: 219
Rejestracja: ndz lut 13, 2005 12:47 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: Farandil »

Chyba niestety tylko domkiem:? Moze mu jeszcze zrobie fotke :
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
_Jamaica
Posty: 63
Rejestracja: sob mar 19, 2005 2:07 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: _Jamaica »

Eh moja szczurcia też się boi wszystkiego,musze brać ja na siłę bo za żadne skarby nie chce wyjść sama ale kiedy widzi tylko drzwiczki do klatki to zaraz ucieka.Długa droga do oswojenie jeszcze przed nami:)Ale wierze że Suzunia pokocha mnie tak jak ja ją:D;)
Smoczyca
Posty: 21
Rejestracja: wt mar 22, 2005 5:48 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: Smoczyca »

Noo, wreszcie wariat sam na reke z domku wylazl :) To byla kwestia trzymania graby w klatce przez godzine mniej wiecej, ale teraz juz beztrosko biega sobie po mnie laskoczac niemilosiernie ;]
Od zawsze pragnelam miec skavena :)
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Postępy w oswajaniu

Post autor: Ewqa »

Moje dwa wariaty zajete teraz soba nawzajem. Ale Norka zdecydowanie od dzisiaj zmieniła zachowanie. Jest bardziej śmiała, sama wychodzi z klatki, sama wchodzi po ręku na ramię. Myslę że już moge ja nazwac oswojoną.
Lunka jest zupełnie domowym szczurkiem. Nic ani nic się nie boi, też łazi po ręku, po mnie :)
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Awatar użytkownika
Kasiek
Posty: 218
Rejestracja: śr mar 23, 2005 9:45 am

Postępy w oswajaniu

Post autor: Kasiek »

Moja szczuraski są bardzo oswojone. Moja mama się ich trosze boi i czesto delikatnie próbuje je straszyć żeby nie podchodziły. Niestety jest na odwrót. Ogonki jeszcze bardziej lgną do mamy :lol: ale to zależy od szczurka. Harcerz w tydzień się przyzwyczaił i wszytko było oki. Natomiast Finuś dopiero po jakiś paru miesiącach. Musze przyznać, że teraz jest " duszą towarzystwa" :lol:
Farandil
Posty: 219
Rejestracja: ndz lut 13, 2005 12:47 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: Farandil »

A ja jestem przerazony. Mam szczurka 3 tyg a on po okresie kiedy byl w miare towarzyski, spowrotem zamknal sie w sobie. Caly dzien kryje sie w klatce jak moze, gasze swiatlo, od razu sie budzi i zaczyna latac po klatce. Tylko kogos zobaczy myk i do kryjowki, wlozy sie reke tylek w kat oczy wybaluszone jakby zobaczyl smierci wtedy jedynym ratunkiem wydaje mu sie rekaw wiec hop i juz w srodku chwile posiedzi i zaraz pruboje wydostac sie na zewnatrz zeby tylko do klatki, zeby tylko do schronienia. Juz nie wiem co ja mam zrobic, ani razu na mnie nie zasnal tylko caly czas szuka ode mnie ucieczki, naprawde nie wiem jak go do siebie przekonac. Mam nadzieje ze uda mi sie znalezc jakis transport z Gdyni, to moze jak Kozak bedzie mial kolege od Rarra to moze w koncu sie wyluzuje. Teraz juz naprawde pomyslow.
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*]
Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Awatar użytkownika
Kasiek
Posty: 218
Rejestracja: śr mar 23, 2005 9:45 am

Postępy w oswajaniu

Post autor: Kasiek »

W sumie to dop. 3 tyg. ale nic się nie martw. troche cierpliwości i bedzie jak dawniej. tylko nic na siłe. proponuje metode kija i marchewki, ale bez kija! :wink:
Zefirynka
Posty: 28
Rejestracja: pt mar 04, 2005 11:37 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: Zefirynka »

Przede wszystkim chcialam powiedziec, ze jestem Wam wszystkim wdzieczna za to, ze to forum istnieje, ze dzielicie sie swoimi doswiadczeniami i spostrzezeniami. Dzieki Wam moj Ozzy (uratowany przed smiercia na cwiczeniach na SGGW szczuras) rosnie jak trzeba, szaleje jak trzeba i sie ze mna oswoil :) Hasa po calej klatce (na poczatku panicznie sie jej bal), sam wchodzi na rece (stosowana metoda oswajania - na sile). Jest u mnie dopiero 3,5 tygodnia, a juz czuje sie jak u siebie w domu i rozrabia niesamowicie, podkrada jedzonko i w ogole jest maczoski :) No i moze troszke nawet wdzieczny, ze zyje... W przeciwienstwie do pozostalych szczurkow z SGGW... Dzieki Wam raz jeszcze :)
tak sie chcialam z Wami swoja radoscia z ogonka podzielic.
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

Postępy w oswajaniu

Post autor: Dona »

no to ja si cieszę razem z Tobą :) to szczęście, że szczuras na Ciebie trafił :)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Postępy w oswajaniu

Post autor: krwiopij »

ja tez ciesze sie bardzo, czytajac tak dobre i radosne wiesci... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
frackowjah
Posty: 22
Rejestracja: sob maja 07, 2005 6:24 am

Postępy w oswajaniu

Post autor: frackowjah »

Hm...3 dzien od zakupu i sie az prosi by wyjsc z akwarium wskakujac natychmiast na reke. Admirał - bo tak brzmi jego imie - gdy mnie dostrzega, ale nie z wyciagnieta dlonia, lecz tak wysoko, albo i w cale, to skacze :shock: Nauczyl Admirała tego kumpel, ktory nie mial zamiaru wziasc go na reke, tylko tak jakby mu pomachac z gory :P I bylem mile zaskoczony, a za rowno zszokowany, poniewaz skoczyl sobie tak wysoko, ze oposcil akwarium :)
LOve Yep...
ze mną:
<:3 )~ Admirał
<:3 )~ i Roots
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”