Zostawiać go samego nie mam zamiaru, ale wydaję mi się, że nie zrobiło by mu to różnicy jakby jego właściciel się zmienił lub jego współlokatorzy. Z moich obserwacji wynika, że nie jest za bardzo przywiązany, ani do mnie, ani do innych szczurów. Może się mylę, ale co do samiczek jestem pewna, że nie chcę ich rozdzielać.
Też uważamy, że jest śliczny^^ a jaki zabawny i jaką ma super sierść :>> chłopak namawiał mnie bym go nie oddawała, ale dla jego dobra musimy to zrobić. Coraz rzadziej bywam w domu, a wyjeżdżamy do USA i nie możemy wziąć 7 szczurów ze sobą :// - gdyż chłopak też ma swoje szczury.
; Samiczki już na 100% wędrują do nowego domku nieopodal mnie..

:D więc został tylko samiec..
Czy teraz mam usunąć ten temat?? Czy zmienić pierwszy post? przepraszam bo się nie orientuję w forach za bardzo :/