
Dziś rozpoczęła się moja przygoda z ogonkami. W moim życiu pojawiły sie dwie malutkie samiczki dumbo, rozbrykana czarnulka i jeszcze wystraszona, śpiąca w miseczce albinoska.

Mam jednak problem z półkami, które od razu były zamontowane w klatce - są one no... takie jak klatka. Małe jeszcze nie wchodzą na górę, ale nie wydaje mi się, że będzie im wygodnie chodzić ciągle po czymś takim. Nie mam jednak pomysłu jak mądrze je "zabezpieczyć". Myślałam o położeniu materiału (grubszego, jak wykładzina), ale wydaje mi sie, ze szczurki moga je obsiusiać i trzeba bedzie to w kolko prac, bo bedzie brzydko pachniec, to samo mysle o czyms kartonowym.

Mial ktos z Was ten sam problem?
Jak sobie poradziliście?
Co polecacie?