Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
aliani pisze:Tutaj jest napisane, że owoce cytrusowe są rakotwórcze ze względu na skórkę. Powiedzcie mi proszę, czy to odnosi się także do ludzi? Czy tutaj chodzi głównie o to, że są pryskane, czy po prostu mają jakieś składniki, które źle oddziałują na szczury? I czy np. jeśli zjem grejfruta, który jest podobno dosyć zdrowy (oczywiście nie w połączeniu z lekami), to wyjdzie mi to na dobre, bo witaminy, czy na złe, bo toksyny? Paranoja z tym jedzeniem...
Nie jesteśmy dietetykami, więc nie jesteśmy kompetentni, żeby Ci mówić takie rzeczy Wiemy, że naukowcy napisali w jakimś opracowaniu, że olejki eteryczne z cytrusów mają działanie rakotwórcze na samce szczurów. Albo coś w ten deseń. Pamiętaj, że szczur to nie człowiek i inne substancje są dla nas trujące, inne dla nich (patrz: czekolada, kawa, alkohol) tak samo jak różne dawki mają różne działanie.
Wiemy, że naukowcy napisali w jakimś opracowaniu, że olejki eteryczne z cytrusów mają działanie rakotwórcze na samce szczurów.
To z grejfrutem, to było takie mało istotne pytanie Chodziło mi właśnie o taką informację, jak w cytacie, bo się doszukać nie mogłam, dla kogo są rakotwórcze i dlaczego. A w dobie dzisiejszej polityki żywnościowej, boję się cokolwiek uznawać za zdrowe.
Jeśli znasz angielski, to zazwyczaj wystarczy wpisać w google "rats" i nazwę owocu/warzywa/innego produktu spożywczego, którego szukasz i wyskoczą Ci wyniki eksperymentów... taki już los szczura laboratoryjnego, że się na nim testuje wszystko :/ ale dzięki temu możemy uniknąć karmienia naszych pupili niezdrowymi dla nich rzeczami.
Ja, niestety, nie znam angielskiego, ale tego sposobu używam po polsku. Też działa, choć z pewnością wyników mam znacznie mniej Czasami trzeba na to poświęcić trochę czasu, ale w końcu się znajdzie odpowiedź na prawie każde pytanie.
Może warto by utworzyć specjalny wątek z linkami do ciekawych artykułów znalezionych w ten sposób. Oczywiście po odsianiu wyników mało istotnych, lub zbyt przegadanych, albo też napisanych pokrętnie i niezrozumiale. Co wy na to?
Jesli już to bób. Nie podajemy, ponieważ to jest strączkowe - działa podobnie jak groch, fasola czy kukurydza. Pęczy i moze po wodować wzdęcie. Można podać 1-2 nasionka (oczywiscie ugotowane) , ale nie za często.
a ja znowu zapytam się o liczi bo wtedy nie uzyskałam odpowiedzi
można dać czy nie ? podobno ma dużo wit. C, więcej niż cytryna i dlatego nie powinno się tego dawać. ale spotkałam się też z taką odpowiedzią że organizm przyswoi jej tyle ile trzeba a resztę usunie. i w takim przypadku dać można.
jak to jest w końcu ? bo jeśli ma tak dużo wit. C to w czasie przeziębień raz na jakiś czas dobrze by było dać liczi tak zapobiegawczo
W cytrusach nie chodzi o witaminę C, tylko o jakieś olejki eteryczne z witaminami chodzi oto, że jeśli podamy pokarm bogaty w wit. C, to nawet jeśli będzie jej bardzo dużo, to organizm ją wydali. Jeśli podamy w tabletkach - można przesadzić (za duża dawka na raz, co prawda witamina C jest rozpuszczalna w wodzie, a nie w tłuszczu, więc nie odkłada się tak łatwo, ale przy dużej jednorazowej dawce nerki nie wyrabiają). I tak, liczi można, moje je uwielbiają A jak dasz im całe, to będą mieć zabawę z rozpakowywaniem
widziałem w innym temacie ze szczurki jednego z uzytkownikoe bardzo lubia andruty więc od razu poczestowałem i swojego Iwana która w pare sekund pochlona go i szukal jeszcze. Tu pojawia sie moje pytanie jak czesto i w jakich ilosciach moge dawac te andruty i kawalki jablka? (dwa ulubione posiłki szczurka)
jablka oczywiscie umyte i obrane :p
jabłka - w sumie bez ograniczeń, szczurek i tak nie zje więcej, niz potrzebuje, predzej zaniesie do spiżarni a andruty - zobacz na opakowaniu skład. Jeśli jest mąka i woda, bez dodatków, to też nie musisz się martwić ilością - jeśli jest cukier, sól albo jakieś E-coś, to niewiele, jako przysmak
niestety sa cukry, jutro w sklepie poszukam bez dodatków a jablko juz wlasnie podalem i wcina. Pewnie jest wdzieczny za Twoja wypowiedz, bo dzieki Tobie dostal kolejne dzis (bo myslalem wczesniej ze za duzo nie mozna)
Jeszcze może co do suchej bułki, bardzo dobrze ususzonej to bez ograniczen także może jeść jak jabłko? dzis dostał okolo 1/4 bulki, narazie zjadł z tego połowe. Mogę smiało podawać więcej w razie czego? dzięki za odp. z góry
Wiem że bułka służy przede wszystkim do ścierania zębów tak jak wapienko, ale wapienka nie rusza od 3 dni więc dałem bułke która mu smakuje
ja pieczywo podaję rzadko... ze względu na mnóstwo spulchniaczy i innych polepszaczy przedłużających termin przydatności do spożycia. lepiej podać gałązki jabłoni według mnie (tylko umyte ).