Pchły

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
huckleberry
Posty: 8
Rejestracja: sob paź 29, 2011 1:11 pm
Lokalizacja: Gdynia :3

Pchły

Post autor: huckleberry »

Witam :3
Wczoraj do domu zawitał nowy członek rodziny, miesięczny samczyk ze sklepu zoologicznego. Dzisiaj rano zauważyłam na jego skórze dziwne stworzenia. Wyglądają trochę jak pchły, są małe, pomarańczowe i siedzą blisko skóry zwierzęcia. Zauważyłam też, że szczurek często się drapie. Pytanie do Was: czy to na pewno pchły? Jeżeli tak, to co mogę zrobić poza wizytą u weterynarza (która i tak jest konieczna ;p)?

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pchły

Post autor: unipaks »

Jeśli to stworzenia a nie samczy łupież, mogą to być wszoły
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=172&t=30667 http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=172&t=31834 i inne o pasożytach
Tu masz linki, poczytaj zaczynając od tych najświeższych, te sprzed lat mogą zawierać jakieś stare informacje o lekach i ewentualne błędy
Na wszoły powinna pomóc Ivermektyna ( Biomectin), najlepiej w 3-ch dawkach co 7 do 10 dni każda - zakropić kropelkę poniżej głowy z tyłu, na karczek, gdzie szczurowi ciężko dosięgnąć do zlizania.
Zastrzyki też są, ale czasem zdarza się, że ivermektyna w zastrzyku szkodzi szczurkowi, krople bezpieczniejsze
Wystrzegaj sie preparatu o nazwie Frontline, bardzo może zaszkodzić a czasem weci dają...
Po 3 dniach od 1-szej dawki trzeba klatkę i pokój zdezynfekować, można umyć domestosem;
Objąć dezynfekcją co się da, ściółkę i sianko wywalić ( pasożyty często właśnie w ściółkach i w sianie sprowadzamy do domu)
To takie najważniejsze, doczytaj co trzeba w tematach o pasożytach :)
Jeśli szczurek jest sam, adoptuj mu z forum kolegę, tu poszukaj http://szczury.org/viewforum.php?f=163, żeby chował się zdrowo i szczęśliwi:)(szczurki są mocno stadne, nie trzymamy samotnego)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
huckleberry
Posty: 8
Rejestracja: sob paź 29, 2011 1:11 pm
Lokalizacja: Gdynia :3

Re: Pchły

Post autor: huckleberry »

Pójdę z nim po świętach do weta, to sprawdzimy co powie :3
Jak na razie nie zaobserwowałam żadnych strupów, ani niczego takiego, no, ale jednak ;p Wiątpię, bym w ściółce przyniosła te wszoły, ale na wszelki wypadek wymienię kiedy trzeba. Sianka nie mam.
Jest jeszcze coś. Czytałam, że to normalne u szczurów nowych w domu, jednak wolę się upewnić. Samczyk nie wygląda na chorego - jest żywy, je i nic nie wskazuje na chorobę. Problem w tym, że co jakiś czas kicha. Może trociny go uczulają? Obejrzałam mu nos i nie ma tam żadnej kapiącej wydzieliny. Raz zdarzyło się, że kichnął mi na rękę, i te glutki są przezroczyste. xd Może faktycznie alergia, czy coś?
Jeżeli chodzi o drugiego szczura - przemyślę to, ale jak na razie to mam za małą klatkę dla obojga :3 Myślałam, żeby dokupić samiczkę, jak już i oboje wysterylizować. Boję się łączyć samców.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pchły

Post autor: unipaks »

Wszoły można dostać gratis ze sklepu, ze szczurkiem... :P
Zamiast ściółki spróbuj przez jakiś czas dawać ręczniczki papierowe; czasowo nie podawaj białka zwłaszcza mięska, a także orzechów. Malec może być oczywiście zestresowany nowym otoczeniem albo to początek infekcji. Dla pewności jeśli masz, smaruj mu pod noskiem maścią majerankową; obok klatki można postawić naczynie z parującą wodą i kilkoma kroplami Olbas-a. Można przez kilka dni podawać po 1 kropelce syropu Bioaron albo po ćwiarteczce tabletki Rutinoscorbinu, do tego okruszek tabletki Echinacea (w kroplach jest alkohol). Jeśli do wizyty u weta nic nie będzie lepiej, lekarz zdecyduje o dalszym postępowaniu.

Łączenia takich młodziutkich szczurków nie musisz się obawiać, to jeszcze dzieciaczki; im wcześniej, tym lepiej :)
Ale nie dokupuj, adoptuj któregoś maluszka z dostępnych w tematach adopcyjnych - nie nakręcaj tego chorego interesu :-\
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
huckleberry
Posty: 8
Rejestracja: sob paź 29, 2011 1:11 pm
Lokalizacja: Gdynia :3

Re: Pchły

Post autor: huckleberry »

Wiem, dlatego nie byłam zbytnio zdziwiona tym faktem.
Maluchowi nie podaję orzechów ani mięsa, jedyne co je, to kolbę o smaku bekonowym (suchą karmę też ma, ale chyba kolba mu bardziej smakuje ;p). Podaję mu też sól z minerałami w postaci krążków. Śmieszne takie, a chętnie to skubie xd
Do czasu aż pójdę z nim do weta dam małemu trochę rutinoscorbinu. Jesteś pewna, że nie zaszkodzi takiemu maluchowi?

Zastanowię się jeszcze nad połączeniem. To świetny pomysł ^ ^
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pchły

Post autor: unipaks »

Nie zaszkodzą szczurkowi a mogą zahamować początek infekcji, jeśli szczurasek się przeziębił, pamiętaj tylko, że albo Rutnoscorbin, albo Bioaron.
Jeśli masz ludzki Betaglukan to możesz dać tyle objętościowo proszku, ile mają 2 ziarnka sezamowe - rozpuścić to w kropli/dwóch wody albo soku, nasączyć kawałeczek chlebka a sam chlebek możesz delikatnie wzbogacić o smak jogurtu itp.
Klatkę taniej nabędziesz na Allegro, możesz też poszukać na forum. Poszukaj o maluszkach do adopcji w okolicach Trójmiasta, transport też pewnie się trafi. Samiczki też się łączy podobnie jak samców, a po co masz kastrować swojego pupila :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
huckleberry
Posty: 8
Rejestracja: sob paź 29, 2011 1:11 pm
Lokalizacja: Gdynia :3

Re: Wszoły i infekcja?

Post autor: huckleberry »

Byłam dzisiaj u weterynarza i potwierdziła Twoją diagnozę.
Maciuś ma wszoły, które zostały potraktowane jedną kropelką Strongholdu na kark. Spytałam się, czy to bezpieczne, odpowiedziała że tak, o ile nie zliże tego większej ilości, ale raczej wątpię, by tak się stało. Po ok. dwóch dniach muszę zmienić ściółkę i wszystko zdezynfewkować.
Jeżeli chodzi o kichanie - zaleciła vibovit, zmianę ściółki i stałą obserwację. Spytałam się, czy koci żwirek jest dobry (jakoś nie jestem przekonana) dla takiego malucha i odpowiedziała, że tak, byle nie brylący. Co o tym sądzisz? Myślę, że nie będzie mu zbyt wygodnie w tym żwirku...

Jak na razie jest pod stałą obserwacją, ciągle się drapie i próbuje zlizać ten preparat, ale pewnie mu przejdzie jak zobaczy, że skutkuje :P
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pchły

Post autor: unipaks »

Z tego co wiem jeśli wet dokładnie umie wyważyć jego dawkę i właściwie podać, to S. może być; wtarł mu to po podaniu w skórę? Następną dawkę masz podać osobiście czy znów lekarz to zrobi? Jeśli Ty, w jakim opakowaniu dostałaś ten S. - w ampułkach? Bo raczej nie można go przechować do następnej dawki, po otwarciu ampułki trzeba zawartość od razu zużyć, resztę wyrzucić
Co do ściółki, lepiej by żwirek nie był z drewna drzew iglastych, ze względu na toksyczne fenole - choć z drugiej strony chyba są przecież poddawane ochronnej obróbce...
W kwestii ściółki mało mogę poradzić, bo nasze ogony jej nie mają; jeśli trzeba (po operacji itp ), stosuję niemowlęce podkłady higieniczne, czasem papierowe ręczniki. Ale na forum jest o nich dużo i nawet ankieta http://szczury.org/viewtopic.php?f=166&t=16656. Na ostatnich stronach są najświeższe wpisy
Jeśli chodzi o wibovit, nie dawaj do poidełka, bo nie wiadomo, ile i czy w ogóle wypija a dobrze mieć to pod kontrolą . Dobry jest W.Junior
Powodzenia w leczeniu, pisz jak tam idzie :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
huckleberry
Posty: 8
Rejestracja: sob paź 29, 2011 1:11 pm
Lokalizacja: Gdynia :3

Re: Pchły

Post autor: huckleberry »

Nakropiła, wtarła i kazała przyjść po następną dawkę za miesiąc, co jest dla mnie dziwne. Nie powinnam przyjść wcześniej? Ok, to młody szczur, no, ale jednak.
Hm, na razie mogę pożyczyć trochę żwirku od cioci, która ma kota (nie wiem dokładnie jaki to jest żwirek, ale firmy bodajże Hilton, jeszcze się spytam), żeby sprawdzić jak się przyjmie ;p
Nie byłam pewna co do vibovitu, toteż kupiłam waniliowy poniżej 4 roku życia. Mam nadzieję, że tak samo mu posłuży ^^
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pchły

Post autor: Flaumel »

Stronghold stosuje sie raz na miesiac z tego co pamietam jak my dostawalismy, wiec wszystko okej :)
Obrazek
huckleberry
Posty: 8
Rejestracja: sob paź 29, 2011 1:11 pm
Lokalizacja: Gdynia :3

Re: Pchły

Post autor: huckleberry »

A co z jajeczkami, które wszoły już zdążyły złożyć? Na nich też preparat zadziałał i nie wyklują się nowe?
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pchły

Post autor: Flaumel »

Aaaaa. Nie znam się na tym, ale podejrzewam, że działa tak jak reszta środków dla kotów/psów - wnikając w skórę, zostając tam i wybijając wszystko co szanownego zwierzaka użre przez miesiąc :) (po poczytaniu w sieci na szybko, nadal uważam, że tak działa)
Obrazek
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Pchły

Post autor: nausicaa »

wet u moich też stosował stronghold, ale w zastrzyku. i to działa miesiąc rzeczywiście. przy dużej inwazji świerzba dobrze działało
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
madziairm
Posty: 5
Rejestracja: sob gru 11, 2010 11:04 am

Re: Pchły

Post autor: madziairm »

Przeszukałam trochę forum, ale nie znalazłam tematu, który by pasował do mojego pytania... Ale o pchły chodzi właśnie.
Sprawa ma się tak - mamy 2 szczurki, a współlokatorzy kotkę. I tu jest problem. Kotka miała pchły, czymś ją zakroplili i faktycznie - pozdychały. Ale w międzyczasie trochę ich się rozpierzchło po domu :/ Szczury nie wyglądają na zarażone, pogryzione, za to ja wyglądam jak główny żywiciel ;/ Kupiliśmy taką płytkę na owady - i tu pytanie: czy może zaszkodzić szczurom? Na opakowaniu nie ma żadnych konkretnych informacji poza "z dala od dzieci". Stosowaliście kiedyś coś podobnego? Czy lepiej je wynieść na jakiś czas z pokoju? I czy np. 3-4 godz. starczą, żeby ta płytka zadziałała w niedużym pokoju?
Pozdrawiam i czekam na odp.
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pchły

Post autor: unipaks »

Uważałabym na wynalazki typu płytka na owady czy elektrofumigator, za dużo jest obostrzeń co do stosowania, pomieszczenie musi być dobrze wentylowane, trzeba uważać na małe dzieci, astmatyków itd - więc trudno mi uwierzyć, że nie są szkodliwe... ::) :P
Na przykład dichlorfos będący swego czasu substancją czynną w niektórych płytkach jest przez WHO uznany za szkodliwszy niż stosowana w elektrofumigatorach alertyna, która przecież szkodzi ptakom, a niby miała nie szkodzić zwierzętom zmiennocieplnym. ::)
Myślę, że bezwarunkowo szczurki musiałyby zostać na nieco dłużej wyniesione do zupełnie innego pomieszczenia, oddzielonego zamkniętymi drzwiami, a przed wniesieniem ich z powrotem "oczyszczony" pokój winien być porządnie przewietrzony
Jeśli jest choćby cień ryzyka, czasem lepiej odpuścić :-\
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”