wiem, że gdzieś się może powtórzyć temat - zgóry przepraszam jak co- szukałam i nie znalazłam tego czego potrzebuje.
Mam 2 szczuraski małe ok 3 m-cy i jedną już 9 miesięczną (Palucha). Paluch już się oswoił z małymi jednak adoptowałam w tym samym czasie co maluszki z interwencji też Łysolkę około roczną, która całe życie była sama. Łysolka jest dosłownie PRZEZ.....STA dla ludzi - garnie się łapkami nóżkami noskiem i czym by się jeszcze nie dało. Jednak gorzej ze szczurami ;( i ty już walcze prawie 2 miechy i bez rezultatów - obawiam się, że będę musiała jej tu szukać nowego domku ale jeszcze proszę Was o radę.
Łysolek atakuje Palucha w klatce - często za nim lata i przewraca go na plecki i niestety Paluch ma po tym zadrapania. (walka o jedzenie pomimo 4 miejsc na nie to już standard). Miałam jeszcze Krówkę (też roczną), którą w tamtym tygodniu musialam uspać po prawie 2 tyg walki - dr Piasecki mówił że to osłabienie odporności immunologicznej wywołanej silnym stresem - prawdopodobnie Łysolką



Nie przeklinamy - Edit Paul_Julian