Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
Moderator: Junior Moderator
Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
Moja szczurke mam od zeszlego czwartku, odrazu byla bardzo spolecznym stworzonkiem (tak mi sie zdaje), nie ucieka, nie gryzie, kiedy wzielam ja na rece odrazu wtulila mi sie w szyje, nie wygladala na zdenerwowana.
Spedzam z nia jak najwiecej czasu, w piatek w ogole nie bylam w szkole i przelezalam z nia w lozku caly dzien, w weekend tez nie mialysmy siebie dosc, dzis dopiero musialam ja zostawic na 8h sama, ale odrazu po powrocie wzielam ja do siebie (i tu sie zaczyna).
Ona jest bardzo mlodym szczurkiem i powinna byc chyba zywotna, a caly czas spi! Biore ja na rece to nawet po mnie nie pobiega, tylko znajdzie miejscowke i juz sie mosci do spanie. Nie wyglada na nizadowolona, z reszta teraz chyba przy okazji swojej toalety umyla tez moje ramie;)
a! Zebyscie sie nie denerwowali:
narazie, chwilowo jest sama, ale zaraz po swietach dokupuje jej kolezanke, bo 1. Teraz mam za mala klatke i w swieta zabiore swoja stara, wieksza od ojca,
2.przeszukalam chyba wszystkie mozliwe oferty w necie i nie ma chwilowo szczurzyczek na oddanie. Sa albo zarezerwowane, albo rasowe (50.-) no a reszta to samce <bezradny>
HELP
Spedzam z nia jak najwiecej czasu, w piatek w ogole nie bylam w szkole i przelezalam z nia w lozku caly dzien, w weekend tez nie mialysmy siebie dosc, dzis dopiero musialam ja zostawic na 8h sama, ale odrazu po powrocie wzielam ja do siebie (i tu sie zaczyna).
Ona jest bardzo mlodym szczurkiem i powinna byc chyba zywotna, a caly czas spi! Biore ja na rece to nawet po mnie nie pobiega, tylko znajdzie miejscowke i juz sie mosci do spanie. Nie wyglada na nizadowolona, z reszta teraz chyba przy okazji swojej toalety umyla tez moje ramie;)
a! Zebyscie sie nie denerwowali:
narazie, chwilowo jest sama, ale zaraz po swietach dokupuje jej kolezanke, bo 1. Teraz mam za mala klatke i w swieta zabiore swoja stara, wieksza od ojca,
2.przeszukalam chyba wszystkie mozliwe oferty w necie i nie ma chwilowo szczurzyczek na oddanie. Sa albo zarezerwowane, albo rasowe (50.-) no a reszta to samce <bezradny>
HELP
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
Jest taka spokojna, bo jest sama, nie ma się z kim bawić (ty się nie liczysz z tego powodu, że nie jesteś szczurem
)
Patrzyłaś na oferty adopcyjne na forum? Jest bardzo dużo samiczek do oddania, mogę pomóc ci szukać jeśli napiszesz, z jakiego miasta jesteś.

Patrzyłaś na oferty adopcyjne na forum? Jest bardzo dużo samiczek do oddania, mogę pomóc ci szukać jeśli napiszesz, z jakiego miasta jesteś.
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
Skąd jesteś ? Przecież domu szuka kilkadziesiąt szczurów
.
Za mała klatka... cóż... najlepiej znaleźć sobie teraz maluszka do adopcji i umówić się na
odbiór dnia, kiedy będziesz miała 2gą klatkę ... w ten sposób będziesz miała jedną zapasową na czas łączenia
Szczure możesz wziąć do weterynarza, bo ze sklepu często sprzedają chore/z pasożytami lub zaciążone szczurki. Ale myślę że koleżanka ją rozrusza.

Za mała klatka... cóż... najlepiej znaleźć sobie teraz maluszka do adopcji i umówić się na
odbiór dnia, kiedy będziesz miała 2gą klatkę ... w ten sposób będziesz miała jedną zapasową na czas łączenia

Szczure możesz wziąć do weterynarza, bo ze sklepu często sprzedają chore/z pasożytami lub zaciążone szczurki. Ale myślę że koleżanka ją rozrusza.

Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
Nie no, zaciazona raczej nie jest, bo bralam z Kakadu, a ta sa osobno panowie i panie...
No przegladalam tu oferty, jestem z Warszawy;)
specjalnie w sumie sie zalogowalam na forum, zeby sie dowiedziec cos w tym temacie, a do weterynarza to sie boje isc, przynajmniej u mnie (falenica) bo tu nigdy nic nie wiadomo, a gdzies w centrum to sie boje, ze zaplace jakies miliony za wizyte, a nie jestem raczej z tych, co maja kase
no i teraz jeszcze pytanko :
w tej chwili myla sie, poglaskalam ja i mnie polizala po palcach, no to rozumiem, ze chciala byc mila, ale zaraz potem znow ja pomizialam za uchem i mnie zaczela mocniej podgryzac...tak jakby chciala powiedziec, zebym sie odwalila ;p
i jak ja zostawilam to sie tylkiem odwrocila;c
No przegladalam tu oferty, jestem z Warszawy;)
specjalnie w sumie sie zalogowalam na forum, zeby sie dowiedziec cos w tym temacie, a do weterynarza to sie boje isc, przynajmniej u mnie (falenica) bo tu nigdy nic nie wiadomo, a gdzies w centrum to sie boje, ze zaplace jakies miliony za wizyte, a nie jestem raczej z tych, co maja kase

no i teraz jeszcze pytanko :
w tej chwili myla sie, poglaskalam ja i mnie polizala po palcach, no to rozumiem, ze chciala byc mila, ale zaraz potem znow ja pomizialam za uchem i mnie zaczela mocniej podgryzac...tak jakby chciala powiedziec, zebym sie odwalila ;p
i jak ja zostawilam to sie tylkiem odwrocila;c
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
No i nie wyglada mi na to, ze jest taka, bo jest chora...
Poprostu (jak dla mnie) wyglada to tak, jakby to byla jej taka leniwa natura, ze lubi spac, bo jak ja bralam ze sklepu to tez wszystkie maluchy ciekawsko wystawialy noski, a ona poszla sie schowac do korzenia;c
Poprostu (jak dla mnie) wyglada to tak, jakby to byla jej taka leniwa natura, ze lubi spac, bo jak ja bralam ze sklepu to tez wszystkie maluchy ciekawsko wystawialy noski, a ona poszla sie schowac do korzenia;c
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
Na forum jest osobny wątek z weterynarzami z każdego miasta, poczytaj i zobaczysz, gdzie jest ok i nie zdzierają 
A szczurki z Wawy tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=35606
Tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=35448
i tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=35388

A szczurki z Wawy tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=35606
Tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=35448
i tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=35388
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
z pierwszego linka pan chce tylko samce oddac, a co do 2kolejnych to zdawac by sie moglo, ze juz wszystkie zapewne sie rozeszly 
jeju, myslalam, ze taki maluszek nie moze byc zaplodniny! ;c
aj aj, mam nadzieje, ze moja mala nie bedzie zaraz miala brzucha! ;o

jeju, myslalam, ze taki maluszek nie moze byc zaplodniny! ;c
aj aj, mam nadzieje, ze moja mala nie bedzie zaraz miala brzucha! ;o
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
Nie jest napisane, że się rozeszły, a z 3ciego linku very.martini ma (z tego co tam jest napisane) u siebie samiczki na DT (czyli domu tymczasowym, czyli szuka im domu
)
A co do pierwszego, jest napisane

A co do pierwszego, jest napisane
Wystarczy się trochę wysilić i zapytać autorów wątków, to nic nie kosztujePłeć młodych do uzgodnienia, choć wolałbym oddać samce.

Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
no wiem, ale nie chce robic zadymy 
jak juz zdobede klatke to jeszcze sie najwyzej odezwe po pomoc, ok?;)

jak juz zdobede klatke to jeszcze sie najwyzej odezwe po pomoc, ok?;)
Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
ok tylko postaraj sie zrobić to jak najszybciej bo maluch popadnie ci w depresje, o ile już jej nie ma 
a no i łączenie jest łatwiejsze gdy szczurki są młode ,
nie zauwazylas niec niepokojacego jak kichanie chrumkanie ?
buziaki i powodzenia

a no i łączenie jest łatwiejsze gdy szczurki są młode ,
nie zauwazylas niec niepokojacego jak kichanie chrumkanie ?
buziaki i powodzenia

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ...

Re: Moja Kawa jest dziwnie spokojna...
No prycha, kicha! Ale myslalam, ze to przez sciolke ;c
ojejku jejku ;c
ojejku jejku ;c