Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Zważyłam wczoraj haszczaki:
Przyszły kastrat, Pan Ciemniejszy - 330g
Szkodnik - 256g
Jest malutki... czy może mi się zdaje? Martwię się, czy nie jest za mały, za chudy, a mam spaczony obraz przez moje grubasy ;)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Afera »

Ja jak zwykle do tyłu ze wszystkim. ::)
Gratuluję doszczurzenia, faktycznie haszczak rozjaśni Wasze stadko. ;) A mąż z opowiadań jest faktycznie niesamowitym człowiekiem. ;) Mój narzeczony też lubi szczury ale nie w aż takim stopniu... a szkoda. :P Choć na tymczasy się wczoraj zgodził bez oporów. ;)
9 duszyczek za TM [*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Dziękuję, również w imieniu męża ;)

A ja nie wiem, co robić. Jest Szkodniś i jest ten drugi, razem w jednej klatce. Jest już zarezerwowany, ale z transportem do Szczecina bywa raczej ciężko, więc nie wiem, kiedy pojedzie do nowego domku. Tymczasem ja się martwię o Szkodnisia. Bójki są rzadkie, nie gryzą się - nie o to chodzi. Szkodnik wyraźnie się kumpla boi. Boi się wyściubić nos z domku, kiedy tamten jest "na wolności", nawet kaszkę idzie liznąć na chwilkę i szybko zwiewa, kiedy ciemniejszy nadchodzi. Dzisiaj na wybiegu za nic nie chciał wrócić do klatki, w której jego kolega stał tuż obok drzwiczek - wystrzelił jak z procy i dłuższą chwilę go uspokajałam, bo mu tak serduszko biło...

Nie chcę karać ciemniejszego za to, że ma taki charakter. Jest bojowy chłopak, potrzebuje równie energicznych szczurów, które nie będą się go bały. A Szkodnik to ciapa, która potrzebuje łagodnego i spokojnego stada, bo strachulec z niego. No nie dogadują się najwyraźniej. Nie sądzę, by były fachowo łączone u poprzedniej właścicielki.

Nie wiem, rozdzielać ich? Próbować już łączyć Szkodnika ze stadem przy kolejnym sprzątaniu klatki dużych chłopaków? Podkreślam - nie chcę zrobić krzywdy ciemniejszemu, lubię go i chociaż gryzie, to taki fajny jest, zadziorny. Będę wdzięczna za rady, bo nie byłam jeszcze w takiej sytuacji. Plan był taki, by mieszkali razem do czasu transportu, ale nie wiem, kiedy będzie ten transport, a Szkodnik kiepsko znosi bliską obecność swojego kolegi.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Afera »

Czytając opis haszczaków mam wrażenie jakbym czytała o swoim Prezesie i Puniu [*] jak mieszkali razem. To Prezes zawsze był strachulcem, panikował, w gruncie rzeczy sam prowokował i przesadzał... zawsze myślałam, że to Punio jest tym złym, ale myliłam się. Zdałam sobie sprawę z tego jak wpadłam na ciekawy artykuł o kastracji, gdzie było napisane, że to nie zawsze jest wina tego silniejszego a wręcz przeciwnie strachulca, to jemu buzują hormony i potrzebna jest kastracja. Tam był przytoczony przykład dwóch samców, gdzie rzekomo ten zły zastraszał słabszego, więc został wykastrowany... a po kastracji dalej było to samo! Okazało się, że to panikarzowi potrzebna była kastracja. To przekonało mnie do decyzji o kastracji obu moich Panów i z perspektywy czasu uważam, że to była dobra decyzja, pomimo, że Punia już z nami nie ma. Prezes już nie jest strachulcem i zachowuje się jak normalny szczur. Znajdź sobie ten artykuł na szczurzych forach i zastanów się. Z drugiej strony daj im obu trochę czasu w końcu to czas burzy hormonów patrząc na wiek. ;)
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Kluska123 »

Ja bym połączyła strachulca ze stadem, masz dwóch kochanych i dużych ciaptoczków, na pewno go pokochają i uspokoją :)
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: akzi »

z tego co wiem zawsze powinno sterylizowac lub kastrować całe stado za jednym zamachem, zeby nie bylo problemu z dominacja tych hormonalnych nad niehormonalnymi
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

O kastrowaniu Szkodnika na razie nie myślałam. Myślę, że to jest "wina" obu (wina w cudzysłowie, bo to przecież nie ich złośliwość, że mają różne charaktery i inaczej przechodzą okres dojrzewania) - Ciemniejszy jest energiczny, dominujący i śmiały, a Szkodnik uległy i trochę bojaźliwy. Szkodnik zapoznał się wstępnie z dużym stadem i nie było z jego strony strachu, jedynie zainteresowanie. Poza tym obaj dojrzewają, wszystko może się jeszcze zmienić. Po prostu zastanawiałam się nad korzyściami płynącymi z tego mieszkania razem. Nie widzę w tej chwili korzyści dla Szkodnika - boi się wyjść coś zjeść, wszystko jest podporządkowane temu, co akurat robi i gdzie znajduje się jego kolega. Ale muszę też patrzeć na korzyści Ciemniejszego, bo nie chcę go skrzywdzić tym, że miałby mieszkać sam do czasu transportu. Gdyby nie było na niego chętnych, to nawet bym nie myślała o rozdzieleniu ich. Myślę o tym, bo z góry zakładam, że chłopak ma zarezerwowany domek, nie mieszkałby sam nie wiadomo jak długo, byłby to tylko jakiś określony czas samotności (ale z drugiej strony nie wiadomo jeszcze, jak długi). Wracając do korzyści - nie wiem, czy wiele daje mu mieszkanie ze Szkodnikiem, ale nie chcę pochopnie skazywać go nawet na krótkotrwałą samotność, jeśli ma go to skrzywdzić.

Ciemniejszy przypomina mi z charakteru aguty, kiedy były w jego wieku; tłukły się non stop i zaczepiały, ale oba miały to we krwi, to była ich zabawa, żaden nie przypłacał tego stresem i lękiem przed wyjściem z najgłębszej dziury. Tutaj niestety nie ma tego porozumienia, Szkodnik najwyraźniej nie rozumie tego podejścia i go nie podziela.

Ja raczej nie obawiam się łączenia Szkodnika z moim stadem. Wszyscy panowie to mniej lub bardziej ciapowate, tolerancyjne i łagodne szczury, które czasem oczywiście się przepychają, ale obecnie żaden nie ma już w zwyczaju bić się dla zabawy. Nie myślałam nigdy o kastracji któregokolwiek chłopaka ze stada, a tym bardziej o kastracji całego stada, bo są tak grzeczni, kochani i pokojowo nastawieni, że nie ma takiej potrzeby.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Oddzieliłam ich próbnie na jedną noc... bo wczoraj wieczorem było nieciekawie. Nie chodzi o bójki - to nie one cały czas tu są problemem. Chodzi o to, co pomiędzy. O ciągły stres Szkodnisia, o jego unikanie towarzysza. Martwiło mnie to i oddzieliłam ich na noc, ale teraz znów siedzą razem... no i chyba jeszcze posiedzą, o ile nie będzie gorzej niż wcześniej, bo Ciemniejszy znów szuka domu :( Chce ktoś haszczaka? Pytam formalnie... już go "zareklamowałam" tak, że chyba nikt nie zechce :P Śmierdzi, gryzie, trzeba nad nim pracować przy oswajaniu... no nie jest to misiak to miętoszenia ani też nic w tym rodzaju. Ale to szczur. Piękny, pełen uroku szczurek, który bardzo potrzebuje, by go ktoś pokochał.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: blue_turk »

valhalla pisze:Oddzieliłam ich próbnie na jedną noc... bo wczoraj wieczorem było nieciekawie. Nie chodzi o bójki - to nie one cały czas tu są problemem. Chodzi o to, co pomiędzy. O ciągły stres Szkodnisia, o jego unikanie towarzysza.
Adolf z Hermanem mieli taki epizod ze stresem, bojowymi pozami, itp. Pomocne w moim przypadku okazało się podwojenie wszystkiego w klatce: dwa poidełka, dwie michy z suchą karmą, dwie z "mokrą", dwa sputniki. I choć wcześniej nie brakowało im niczego - jedzenia, wody, miejsca w klacie, tak w momencie, gdy nie musieli niczego "współdzielić", stali się znów kolegami:)
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Nie wiem, czy to kwestia tego, żeby każdy miał własne... normalnie wiek dojrzewania mnie nie przeraża, każdy z moich szczurów był kiedyś wrednym podrostkiem ;) Ale Szkodnik ma coś ze sobą...

No bo chyba macie rację - to nie wina Ciemniejszego, tylko Szkodnika. Wczoraj na wybiegu z moimi panami zachowywał się w porządku, ale dzisiaj panikował. Nie tak, że zwiewał czy coś, sam też ich obwąchiwał, ale jak Człapek po swojemu starał się go przewrócić, to straszny pisk, panika i skok prosto w moje ramiona "ratuj mnie, ratuj, straszny wielki szczur mnie zje". Oberwałam w palec, ale nie zębami, tylko Człap pazurem mnie chlasnął ;)

I co ja mam robić? Szkodniś jest za mały na kastrację. Za młody, wagowo też jeszcze mu daleko.

Plus jest taki, że w odróżnieniu od Ciemniejszego (muszę mu jakieś imię robocze wymyślić :P Zawsze tymczasom jakieś tymczasowe imiona wynajduję) jest bardzo ufny do człowieka. Serce na dłoni po prostu. Mam wrażenie, że tylko w moich ramionach czuje się dobrze, bezpiecznie. Ale to i cieszy, i martwi... chciałabym dla niego szczęścia w stadzie.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Afa1811
Posty: 616
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:56 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Afa1811 »

Valhalla, ja się na samcach nie znam ale nie myślałaś może o tym, żeby połączyć 2 hackulców ze swoim stadem? Czarnuszek nie byłby sam do czasu znalezienia domu a Szkodnika może by Twoje szczury przygarnęły pod swoje skrzydła i poczuł by się pewniej?
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Coraz częściej o tym myślę... muszę jeszcze zobaczyć, jak Ciemniejszy będzie się lubił z dużym stadem. Jeśli ich polubi (co potwierdzi, że on ze szczurami nie ma problemów, tylko z ludźmi), to pomyślę o tym. Ale przed świętami nie chcę łączyć, bo jak coś nawywijają, a mnie nie będzie akurat w domu...
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: valhalla »

Ech, i z tego wszystkiego zapomniałam napisać:

Frodo i Czmyś skończyli 1,5 roku!
:D

Byli małymi, wystraszonymi szczurkami ze sklepu, a dziś są wielkimi, bardziej niż dorodnymi samcami. Charaktery mają różne, ale przyjaźń trwa do dziś i Frodo bardzo kocha Czmysia, a Czmyś nie może żyć bez Froda.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Afa1811
Posty: 616
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:56 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Afa1811 »

To już? ;o Wszystkiego najlepszego dla Froda i Czmysia, jeszcze 2 lat w zdrowiu!!! :)
Awatar użytkownika
Gadom
Posty: 388
Rejestracja: sob sie 06, 2011 9:44 pm
Lokalizacja: Piechowice
Kontakt:

Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek

Post autor: Gadom »

Wszystkiego najlepszego dla chłopaków!!!!!! ;)
ze mną :Dexter
za TM : Max I [*],Max II [*][/i],Wielki Wojownik Sheldon, Wojownik cichy bohater Dexter[*] ;([/i]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”