
Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Moderator: Junior Moderator
- Frugo_Frugo
- Posty: 762
- Rejestracja: śr gru 21, 2011 8:45 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Alergia jest straszna, ja musiałam oddać kotka , którego bardzo kochałam. Bardzo to przeżyłam, to był mój 1 zwierz.
Dlatego pewnie wiem co czujesz...

Ze mną : Dudek i Irysek <3
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
A ja żyję z alergią i ze stadem. 

- Frugo_Frugo
- Posty: 762
- Rejestracja: śr gru 21, 2011 8:45 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Nie raz alergia jest silna, raz słabsza, dlatego to chyba zależy od organizmu. Z tego co pamiętam, to moi rodzice oddali kota bez mojej "zgody" ... 

Ze mną : Dudek i Irysek <3
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
No ja mam astmę na tle uczuleniowym, jeśli chodzi o alergie skórną, którą też mam - to zależy tylko od natężenia alergenu.
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Z alergią da się żyć, ja mam astmę oskrzelową spowodowaną alergią. Nigdy w życiu bym nie oddała moich ciurów, ale każdy inaczej do tego podchodzi. Chodzi mi tylko o to, że DA się żyć z alergią, wszystko zależy od nas samych.
Ważne, że szczurek znalazł domek, koniec offtopu.
Ważne, że szczurek znalazł domek, koniec offtopu.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Alergia nie zawsze jest łagodną przypadłością, jeśli kogoś męczy na tyle, że nie jest w stanie normalnie funkcjonować to uważam, że nie ma tu o czym dyskutować. To nie jest tak, że tylko się kicha i ma się katar, taki długotrwały stan może prowadzić do dużo poważniejszych powikłań i myślę, że nie ma co ryzykować własnego zdrowia. Przykładowy artykuł na ten temat przygotowany przez wiarygodne osoby:
http://www.przychodnia.pl/alergia/index ... 3&d=5&t=21
Owszem, można non stop brać leki, ale nie zapominajmy, że te leki przechodzą przez wątrobę, a tę mamy tylko jedną.
Dlatego wydaje mi się, że nie ma sensu komentować takiej decyzji, to jest kwestia zdrowia, a nie tego, jak bardzo ktoś chce się poświęcić dla zwierzęcia lub nie. Ja sama całe życie walczę z alergią i wiem, że czasem przez to trzeba podejmować przykre dla siebie decyzje, ale niestety żeby móc pomagać innym, trzeba najpierw zadbać o siebie, w przeciwnym wypadku to mija się z celem i robimy z siebie zupełnie bez sensu cierpiętnika.
Tymczasem życzę Wesołych Świąt i wszystkiego jajkowego szczurkowi.
http://www.przychodnia.pl/alergia/index ... 3&d=5&t=21
Owszem, można non stop brać leki, ale nie zapominajmy, że te leki przechodzą przez wątrobę, a tę mamy tylko jedną.

Tymczasem życzę Wesołych Świąt i wszystkiego jajkowego szczurkowi.

- Frugo_Frugo
- Posty: 762
- Rejestracja: śr gru 21, 2011 8:45 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
lorelei , ma rację. Nie ma co ryzykować własnego zdrowia, bo może okazać się tak, że będziemy musieli iść do szpitala czy coś i i tak nie będziemy się ze zwierzętami spotykać. A skoro miishq nie jest w stanie szczurka zatrzymać , nie komentujmy tej decyzji. 

Ze mną : Dudek i Irysek <3
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Żadna z nas nie forsowała swojej racji, wskazywałyśmy tylko, że jest taka możliwość. Często ludzie nie zdają sobie sprawy, że z takimi rzeczami można normalnie funkcjonować, bo lekarze o tym nie informują, zamiast tego forsują swoją wersję. Myślę, że ani ja, ani Kluska (przepraszam, że w Twoim imieniu), nie mówiłyśmy o łagodnej alergii, astma oskrzelowa nie bywa łagodna. Ja nie jestem na lekach stale. Nie wciskam nikomu swojego zdania, nie oceniam postępowania, próbuję tylko podsunąć pomysł, że da się, zwłaszcza że właścicielka pisała, że się ze zwierzakiem zżyła. Ocenianie czy ktoś tu ma rację, czy nie, jest zbędne, bo to kwestia indywidualna. I niestety po to właśnie jest forum, żeby dyskutować i komentować, dlatego pisanie, że mam czegoś nie komentować, jest dopiero nie na miejscu, ponieważ nie zrobiłam tego złośliwie ani oceniająco, chciałam tylko rzucić nowy cień na sprawę.
- Frugo_Frugo
- Posty: 762
- Rejestracja: śr gru 21, 2011 8:45 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Aha, teraz bardziej rozumiem, bo myślałam, że chodzi Wam o to, że skoro z alergią można żyć to, że ma nie oddawać szczurka.
Dobra nie ważne, skoro miishq chce oddać szczura to niech odda .
Ja już się nie wtrącam, a szczurkowi i właścicielce wesołego jajka i mokrego dyngusa ! 

Dobra nie ważne, skoro miishq chce oddać szczura to niech odda .


Ze mną : Dudek i Irysek <3
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36014
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Nie ma za co przepraszać, ja niestety nie mam łagodnej odmiany alergii, bez leków nie mogę nawet dotknąć, przebywać ze szczurami. Może i ryzykuję, ale nie oddałabym. Dopóki nie brałam leków, nie wiedziałam, że to się może skończyć nawet śmiercią poprzez uduszenie. Miałam takie duszności, że raz w szpitalu wylądowałam.
Ale koniec offtopu, teraz ja przepraszam za kontynuowanie tematu
metisss napisała wszystko o czym ja myślałam
Ale koniec offtopu, teraz ja przepraszam za kontynuowanie tematu

metisss napisała wszystko o czym ja myślałam

Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Jeszcze tylko coś dodam (gdyby była edycja, nie pisałabym post post postem...):
da się wyjść z astmy (jestem na dobrej drodze, zmniejszam stopniowo dawki leku), także z alergii. Fakt faktem, że trochę to trwa i jest mozolne, ale odczulanie jest dobrym rozwiązaniem. Nie jest płatne, koszty pokrywa NFZ, ja się na to wybieram gdy tylko odstawię leki na astmę. Z jakim skutkiem? Na pewno dam Wam znać
da się wyjść z astmy (jestem na dobrej drodze, zmniejszam stopniowo dawki leku), także z alergii. Fakt faktem, że trochę to trwa i jest mozolne, ale odczulanie jest dobrym rozwiązaniem. Nie jest płatne, koszty pokrywa NFZ, ja się na to wybieram gdy tylko odstawię leki na astmę. Z jakim skutkiem? Na pewno dam Wam znać

Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Ale w końcu fuzz idzie do mika27 ? 
frugo masz pw

frugo masz pw

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Tak, jutro ok. 15 będzie u mnie 

Za TM 16 szczurzych duszyczek.. (*) 

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
metiss, ale Ty po prostu napisałaś, że masz alergię i żyjesz ze szczurami, stąd moja odpowiedź, bo to zabrzmiało trochę tak, jakbyś sugerowała autorce, żeby nie oddawała swojego szczura z "błahego" powodu, jakim jest alergia - zabrzmiało, nie mówię, że tak było! Ale, jak sama słusznie zauważyłaś, forum jest właśnie po to, żeby dyskutować - Ty rzuciłaś nowy cień na sprawę, a ja dodałam więcej do poprzedniego stanowiska. Potem jeszcze Kluska dodała, że ma astmę oskrzelową - ja też miałam astmę oskrzelową i z niej wyszłam, ale głównie dlatego, że przez bardzo długi okres czasu nie miałam styczności z alergenem - tyle, że ja byłam w takim stanie, że bez leków sterydowych nie mogłam funkcjonować, a w pobliżu alergenu w ogóle nie było mowy o oddychaniu. Każdy ma inny organizm i inaczej reaguje. Nie piszę, co masz robić (nigdzie nie użyłam czasownika wyrażającego nakaz/rozkaz/zakaz, w dodatku pisałam, że "uważam" = wyrażam swoje zdanie), a co nie, tylko wyrażam też swoją opinię, nie czuj się przez to obrażona, bo nie taki był mój cel, nie ma co się unosić.
Kluska samą sobą właśnie daje przykład na to, że musi brać non stop leki, żeby móc przebywać ze szczurami - no i właśnie, to jej decyzja, ale nie każdy chce narażać swoje zdrowie i o tym piszę - że trzeba to uszanować, i właśnie o tym się nie dyskutuje - o cudzej decyzji, która na pewno została już dobrze przemyślana i ostatecznie podjęta. Koniec offtopu i z mojej strony.
P.S. Kluska, byłam odczulana przez 4 lata na pyłki drzew - niestety, nic nie dało. Ale Tobie życzę powodzenia, na niektórych to działa.
Tylko, że za zastrzyki sama musiałam płacić, nikt ich nie refundował, ale może coś się zmieniło od tego czasu.

P.S. Kluska, byłam odczulana przez 4 lata na pyłki drzew - niestety, nic nie dało. Ale Tobie życzę powodzenia, na niektórych to działa.

Re: Sprzedam fuzzy'ego z klatką i wyposażeniem [Poznań]
Do zamknięcie, Pumba nazwany u nas Czortem już u mnie 

Za TM 16 szczurzych duszyczek.. (*) 
