Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumkanie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumkanie
Mój maluch zaczął wieczorem około 19 strasznie chrumkać i świszczeć podczas oddychania.
Rano zajmowałam się nim i wszystko było w jak najlepszym porządku. Od momentu kiedy go wzięłam (około 2 tygodnie) zdarzało mu sie kichać ale byłam przekonana że to przez trociny które miał w zoologu.. W domu zmieniłam mu podłoże na granulat zbrylający, następnie na papier i w końcu na żwirek drewniany drobny antyalergiczny dla kotów.
Wszystko wydawało sie wracac do normy co upewniło mnie w przekonaniu że poprzednia ściółka nie za bardzo mu służyła. Niestety pod wieczór wyjęłam go i usłyszałam że strasznie głośno kicha i chrumka. Obserwowałam go przez chwilę - zero ochoty na zabawę, próbował sie odizolować, a potem skakał na mnie jakos tak dziwacznie jakby coś chciał ode mnie, po czym włazł mi na ramię, siadł koło ucha, i nie chciał zejść, jakby chciał żebym usłyszała że cos mu dolega. Sprawdziłam policzkiem jego temperaturę i wydaje mi sie że miał wyższą niż zwykle. Od razu zadzwoniłam do swojego weterynarza u ktorego niegdyś leczyłam myszy i wybłagałam żeby przyjechał do lecznicy..
Weterynarz zbadał i osłuchał biedaka, stwierdził że faktycznie słychać jakieś szmery, i że prawdopodobnie był przeziębiony już jak do nas przyszedł, albo zaraził się od TŻ który akuratnie był chory (i odizolowany O_o) gdy ogoniasty zawitał do nas do domu. Biedaczyna dostał zastrzyk i teraz śpi pod kocykiem. Jutro dostanie 2 dawkę leku, mam nadzieję że będzie się czuł już lepiej...
Zwykle wszyscy zakładają tutaj posty aby poprosić was o jakąs poradę.. Ja chciałam podzielić się swoim dzisiejszym doświadczeniem i zaalarmować wszystkich którzy widzą u swoim ogoniastych jakiekolwiek niepokojące objawy a zastanawiają się co zrobić, próbować leczyć jakos samemu czy iść do weterynarza - żeby szli do weta OD RAZU! Często obserwuję u ludzi jakieś dziwne przekonanie że z takim małym zwierzątkiem się nie chodzi, bo weterynarz nas wyśmieje - pewnie są i tacy, ale większość jest z powołania i chce pomagać zwierzętom czy małym czy dużym..Nie wiem jak można czekać i patrzeć jak zwierzę które sie kocha cierpi?
Rano zajmowałam się nim i wszystko było w jak najlepszym porządku. Od momentu kiedy go wzięłam (około 2 tygodnie) zdarzało mu sie kichać ale byłam przekonana że to przez trociny które miał w zoologu.. W domu zmieniłam mu podłoże na granulat zbrylający, następnie na papier i w końcu na żwirek drewniany drobny antyalergiczny dla kotów.
Wszystko wydawało sie wracac do normy co upewniło mnie w przekonaniu że poprzednia ściółka nie za bardzo mu służyła. Niestety pod wieczór wyjęłam go i usłyszałam że strasznie głośno kicha i chrumka. Obserwowałam go przez chwilę - zero ochoty na zabawę, próbował sie odizolować, a potem skakał na mnie jakos tak dziwacznie jakby coś chciał ode mnie, po czym włazł mi na ramię, siadł koło ucha, i nie chciał zejść, jakby chciał żebym usłyszała że cos mu dolega. Sprawdziłam policzkiem jego temperaturę i wydaje mi sie że miał wyższą niż zwykle. Od razu zadzwoniłam do swojego weterynarza u ktorego niegdyś leczyłam myszy i wybłagałam żeby przyjechał do lecznicy..
Weterynarz zbadał i osłuchał biedaka, stwierdził że faktycznie słychać jakieś szmery, i że prawdopodobnie był przeziębiony już jak do nas przyszedł, albo zaraził się od TŻ który akuratnie był chory (i odizolowany O_o) gdy ogoniasty zawitał do nas do domu. Biedaczyna dostał zastrzyk i teraz śpi pod kocykiem. Jutro dostanie 2 dawkę leku, mam nadzieję że będzie się czuł już lepiej...
Zwykle wszyscy zakładają tutaj posty aby poprosić was o jakąs poradę.. Ja chciałam podzielić się swoim dzisiejszym doświadczeniem i zaalarmować wszystkich którzy widzą u swoim ogoniastych jakiekolwiek niepokojące objawy a zastanawiają się co zrobić, próbować leczyć jakos samemu czy iść do weterynarza - żeby szli do weta OD RAZU! Często obserwuję u ludzi jakieś dziwne przekonanie że z takim małym zwierzątkiem się nie chodzi, bo weterynarz nas wyśmieje - pewnie są i tacy, ale większość jest z powołania i chce pomagać zwierzętom czy małym czy dużym..Nie wiem jak można czekać i patrzeć jak zwierzę które sie kocha cierpi?
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Hej, cieszę się że wybrałas się do weta, niestety szczurki z zoologa są często chore to już taka mała zasada,
mam jedno pytanie czy szczurek jest sam ? powinnaś doadoptowac mu szczurka z forum.
jeżeli wystepujesz z apelem o wetków żeby chodzic to ja wystepuje do ciebie że muszą być minimum dwa.
w obydwu przypadkach jest to poprostu dl adobra szczura
popatrz ogłoszenia napewno jakas mordka cię zauroczy a twoj szczurek podziękuje ci za to całym sercem, bo niestety teraz jest mu źle ...
mam jedno pytanie czy szczurek jest sam ? powinnaś doadoptowac mu szczurka z forum.
jeżeli wystepujesz z apelem o wetków żeby chodzic to ja wystepuje do ciebie że muszą być minimum dwa.
w obydwu przypadkach jest to poprostu dl adobra szczura
popatrz ogłoszenia napewno jakas mordka cię zauroczy a twoj szczurek podziękuje ci za to całym sercem, bo niestety teraz jest mu źle ...
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Tak w tej chwili jest sam, (w zoologu również był sam i nawet nie wiem jak długo)
Ale w przyszłym tygodniu dołącza do niego dwaj koledzy z adopcji, od Iku I o ile będzie juz w pełni zdrowy, będzie miał kompanów do zabawy i iskania
Ale w przyszłym tygodniu dołącza do niego dwaj koledzy z adopcji, od Iku I o ile będzie juz w pełni zdrowy, będzie miał kompanów do zabawy i iskania
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Przedwczoraj maluch dostał kontynuację leku, było w miarę ok - wieczorem trochę chrumkał, wzięłam go na balkon, po pewnym czasie przeszło.
Wczoraj również byliśmy na zastrzyku, wet stwierdził że nie ma potrzeby go dłużej faszerować lekami bo jest zdecydowana poprawa, ale po powrocie do domu około 18 znowu zaczął świszczeć i tak jakby się dusić. Trwało to może z pół godziny - 45 minut, pomogły wskazówki zebrane od weterynarzy (poniżej)
Dzisiaj pójdę jednak na kontrolę wole byc pewna na 100% że Szeregowy jest już zdrowy zanim dołączę mu Panów od Iku
Pytałam weterynarzy co zrobić w takiej sytuacji gdy szczurek ma trudności z oddychaniem (szczególnie jeśli jest juz wdrożone leczenie i trzeba czekać, a chcemy ulżyć troszkę zwierzęciu:
- należy ustawić szczurka w pozycji pod skosem / pionowej, tak żeby pyszczek był zdecydowanie wyżej niż pupa - jelita schodzą wtedy lekko w dół odciążając przeponę, przez co oddech jest ułatwiony
- można wyjść ze zwierzątkiem na dwór (oczywiście w taka pogodę jak teraz ciepło opatulić) ewentualnie otworzyć okno/balkon, żeby w pomieszczeniu było dużo świeżego powietrza
myslę że warto wiedzieć..
Wczoraj również byliśmy na zastrzyku, wet stwierdził że nie ma potrzeby go dłużej faszerować lekami bo jest zdecydowana poprawa, ale po powrocie do domu około 18 znowu zaczął świszczeć i tak jakby się dusić. Trwało to może z pół godziny - 45 minut, pomogły wskazówki zebrane od weterynarzy (poniżej)
Dzisiaj pójdę jednak na kontrolę wole byc pewna na 100% że Szeregowy jest już zdrowy zanim dołączę mu Panów od Iku
Pytałam weterynarzy co zrobić w takiej sytuacji gdy szczurek ma trudności z oddychaniem (szczególnie jeśli jest juz wdrożone leczenie i trzeba czekać, a chcemy ulżyć troszkę zwierzęciu:
- należy ustawić szczurka w pozycji pod skosem / pionowej, tak żeby pyszczek był zdecydowanie wyżej niż pupa - jelita schodzą wtedy lekko w dół odciążając przeponę, przez co oddech jest ułatwiony
- można wyjść ze zwierzątkiem na dwór (oczywiście w taka pogodę jak teraz ciepło opatulić) ewentualnie otworzyć okno/balkon, żeby w pomieszczeniu było dużo świeżego powietrza
myslę że warto wiedzieć..
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Na wczorajszej wizycie kontrolnej weterynarz osłuchał malucha i powiedział że Szeregowy jest już zdrowy i nie ma sensu go dłużej faszerować lekami uffff... Wczoraj już nie świszczał i nie dusił się
Lekarz na moją prośbę obejrzał go jeszcze dokładnie i stwierdził że wszystko jest ok, czyli wychodzi na to że mam w pełni zdrowego szczurka Ma trochę długie i ostre pazurki, ale cos poszukam w tej kwestii na forum
Lekarz na moją prośbę obejrzał go jeszcze dokładnie i stwierdził że wszystko jest ok, czyli wychodzi na to że mam w pełni zdrowego szczurka Ma trochę długie i ostre pazurki, ale cos poszukam w tej kwestii na forum
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Dobrze, że jest duża poprawa
Trochę mnie dziwi to prędkie odstawienie antybiotyku ( swoją drogą, co dostawał?), antybiotyki podaje się dłużej dla osiągnięcia pożądanego efektu, inaczej jest ryzyko, że w przyszłości takie schorzenia ze strony dróg oddechowych, niewyleczone a tylko zaleczone, mogą niestety nawracać...
Na zbyt długie pazurki - dać w małym naczyńku jogurt naturalny albo mleczko roślinne i pochłoniętemu konsumpcją, w tym czasie przyciąć ostrożnie końcówki pazurków
Trochę mnie dziwi to prędkie odstawienie antybiotyku ( swoją drogą, co dostawał?), antybiotyki podaje się dłużej dla osiągnięcia pożądanego efektu, inaczej jest ryzyko, że w przyszłości takie schorzenia ze strony dróg oddechowych, niewyleczone a tylko zaleczone, mogą niestety nawracać...
Na zbyt długie pazurki - dać w małym naczyńku jogurt naturalny albo mleczko roślinne i pochłoniętemu konsumpcją, w tym czasie przyciąć ostrożnie końcówki pazurków
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Dostał 3 zastrzyki, przez 3 dni, nie wiem jak nazywał sie lek, z tego co widziałam była to mieszanka jakis 2 specyfików.
Co do pazurków, radzisz je przyciąć takimi obcinaczkami do paznokci dla ludzi czy może lepiej przypiłowac pilniczkiem?
I w jaki kształt to zrobic na prosto po prostu obciąć czy starac sie zachowac kształ jaki jest teraz?
Co do pazurków, radzisz je przyciąć takimi obcinaczkami do paznokci dla ludzi czy może lepiej przypiłowac pilniczkiem?
I w jaki kształt to zrobic na prosto po prostu obciąć czy starac sie zachowac kształ jaki jest teraz?
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
znalazłam o pazurkach, chociaz z chęcią poczytam jakis rad Maluch albo spi albo ma ADHD wiec bedzie cięzko nie chce mu zrobic krzywdy, ale musze jakos przez to przebrnąć 1 raz
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Specjalnie go nie budź, chyba że delikatnie tym jedzonkiem, i wykorzystaj zaspańca
Ja obcinam takimi malutkimi cążkami, niezbyt głęboko, tylko końce - wolę częściej niż zranić Nie nadaję kształtu, przycinam po prostu zwyczajnie
Nie próbowałabym raczej piłować::)
Dobrze jest zapisywać kiedy, co, w jakich dawkach oraz ile czasu szczurek dostaje leki - pamięć zawodzi, a zresztą czasem trafia się do innej lecznicy albo na dyżur, więc się może (oby nie było potrzeby!) przydać
Ja obcinam takimi malutkimi cążkami, niezbyt głęboko, tylko końce - wolę częściej niż zranić Nie nadaję kształtu, przycinam po prostu zwyczajnie
Nie próbowałabym raczej piłować::)
Dobrze jest zapisywać kiedy, co, w jakich dawkach oraz ile czasu szczurek dostaje leki - pamięć zawodzi, a zresztą czasem trafia się do innej lecznicy albo na dyżur, więc się może (oby nie było potrzeby!) przydać
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Co racja to racja, poprzednia mysz miała swoja ksiązeczkę, jemu chyba założę jakis zeszyt chociaż. Ważne że nie kicha i nie dusi sie juz ani wczoraj ani dziś. Teraz zauważyłam u malucha że ma z jednej strony koło noska taki minimalny właściwie prawie nie widoczny (dopiero z bardzo bliska) strupek czerwonawy w kształcie kreseczki, jakby w nocy coś mu sie z noska wydzieliło. Co to może być? Zaznaczam ze oddycha juz normalnie, czasem kichnie, ale to sie zdarza chyba kazdemu szczurkowi.
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Porfiryna, wydzielina z nosa i oczu
Pojawia się, gdy coś się dzieje - stres, choroba, ból
Pojawia się, gdy coś się dzieje - stres, choroba, ból
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Paznokcie w 3/4 już obcięte, pomysł z jogurtem fantastyczny, jadł tak zawzięcie, że mogłabym mu zrobić pełny manicure bynajmniej na tylnych łapkach, bo z przednimi już tak różowo nie jest, będę musiała poczekac aż zrobi się bardziej śpiący i chętny do współpracy z obcinaczkami:) Co do tej porfiryny, rozumiem że jest to coś w stylu ludzkiej krwi z nosa? Przy osłabieniu itd? Bo jesli tak, to w znikomej ilości w jakiej to występowało chyba nie jest niebezpieczne?
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
To nie krew; ta wydzielina w małych ilościach to sygnał, że coś się być może dzieje - Twój szczurasek choruje, więc nic dziwnego, że troszkę ma. W dużych ilościach może świadczyć o poważniejszych problemach.
Czasem ciurki porfirynkują, bo coś im przeszkadza, nie podoba się i są zestresowane - nasza Martini tak reaguje na remont u nas czy gdzie indziej, na awantury u sąsiadów
Pod przednią łapkę delikatnie podstawiam palec, gdy szczurek je, i wtedy podcinam - tu trzeba większej precyzji niż przy rozstawionych na stojącej nóżce paluszkach
Czasem ciurki porfirynkują, bo coś im przeszkadza, nie podoba się i są zestresowane - nasza Martini tak reaguje na remont u nas czy gdzie indziej, na awantury u sąsiadów
Pod przednią łapkę delikatnie podstawiam palec, gdy szczurek je, i wtedy podcinam - tu trzeba większej precyzji niż przy rozstawionych na stojącej nóżce paluszkach
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Aha, no to podejrzewam że to przez chorobę. Do tego jest jeszcze na razie sam (do soboty - jupi:) !) więc może jest mu tez smutno z tego powodu.. W każdym razie będę go bacznie obserwować.
Z przednimi mam jeszcze problem, podstawiałam właśnie w ten sposob palec, ale zabierał za chwilę łapke i stawiał w innym miejscu. Zostało jakies 7-8 paznokietków, także jakoś dam radę Na 1 raz było ok, gdyby nie dzwiek obcinanego paznokcia nawet by nie wiedział co sie dzieje:)
Z przednimi mam jeszcze problem, podstawiałam właśnie w ten sposob palec, ale zabierał za chwilę łapke i stawiał w innym miejscu. Zostało jakies 7-8 paznokietków, także jakoś dam radę Na 1 raz było ok, gdyby nie dzwiek obcinanego paznokcia nawet by nie wiedział co sie dzieje:)
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Zapalenie górnych dróg odd.-kichanie, świczenie i chrumk
Pójdzie na pewno, z czasem Ty nabierzesz wprawy a maluch spokoju i zaufania.
Niech wyzdrowieje do końca i oby więcej nie miał kłopotów zdrowotnych
Niech wyzdrowieje do końca i oby więcej nie miał kłopotów zdrowotnych
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889