Kołtun kozaczy dalej...

To znaczy może nie tyle,że kozaczy,ale on panicznie boi się każdego mojego samca.I z tego lęku biorą się jego wrzaski i próby ataku.Są chwile,gdy nawet sam przychodzi do Angela i małego Felera,ale reszta stada to dla niego zło najstraszliwsze ::)Tymi wrzaskami wzbudza szał u moich i nawet najspokojniejszy mój ciapciak Otis prawie urwał mu wczoraj kawałek nosa

Łysolek cały jest podrapany,wygląda jakby go ktoś przez maszynkę do mięsa przepuścił...Ale najgorsze jest to,że moje stado zaakceptowało już jego obecność,tylko on wciąż szuka problemów.Moje chłopaki też mają ograniczoną cierpliwość i w pewnym momencie łysolek dostaje po nosie - ale zawsze jedynie ostrzegawczo.Chłopina nie potrafi jednak wniosków wyciągnąć
Wczoraj wszyscy zaliczyli pełny,wieczorny wybieg
I jedynie na wybiegu łysolek zachowywał się w pełni swobodnie,bez lęków,agresji,zaczepek.Wybieg był pierwszy raz w pełnym składzie,razem z dziewczynami

Tosia goi się cudownie,gdyby nie zgrubienie skóry i łysy placek bez sierści,nikt by nie powiedział,ze jakikolwiek zabieg miała

Co się działo!!!Córcia moja się prawie ze śmiechu zesikała,ja miałam ubaw po pachy!!!
Duszka sprintem biegała po całym pokoju,Tośka to po prostu fruwała,jak to miała w zwyczaju przed Tosiakami,a za nimi moje grube cielaki,takim szybkim krokiem,że o mało co tych swoich krótkich nóżek nie pogubili!I jak mi Otisek nagle odmłodniał!!!

Za chwilę drugie urodzinki będziemy świętować,a on brykał jak młody źrebaczek za kobiecymi wdziękami!W ogóle wszyscy dostali takiego tempa,że miałam jeden,wielki tabun biegających i skaczących szczurów w pokoju (w liczbie 11 szczurzych dupek,bo w tym Kołtun i Feler na dt). Najgorzej,jak Tośka z Duszką nagle wskakiwały na moje czy córki ramię,na głowę,a za nimi banda biegnących czołgów tą samą drogą cięła...

Obie jesteśmy całe podrapane,ja znów mam pełno bąbli (uczulenie),ale radocha była nieziemska!Biegali tak z godzinę za dziewczynami,w końcu większość poddała się i wróciła do swych domków i hamaczków.Jedynie Otis wiernie trwał na pozycji zdobywacza,nie ważne,że milion razy dostał kopa z półobrotu od damskiej szczurzej nóżki
Na myśl o tym,ile kalorii spalili podczas tych biegów,od wczoraj mam rogala na twarzy

Teraz wszyscy śpią jak zabici a ja już nie mogę doczekać się dzisiejszego wybiegu...

TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe
http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38