alken pisze:Kaszance to będe opowiadać "wyobraz sobie ze guz to kanapa. widzisz taka kanapę, lsniacą, błyszczącą, az sie prosi o zatopienie w niej zębów. i gryziesz, gryziesz tę kanapę, wypruwasz wszelkie kanapowe wypełnienia, aż nic z niej nie zostanie. nie ma juz kanapy."

Tylko żeby za realistycznie nie realizowała, bo szyć będzie trzeba
