Moje szczurki mi nie ufają :(

[oluszja]

Mam trzy wspaniałe szczurki, dwa 5miesięczne i jeden 9miesięczny. Nie gryzą mnie. Czasem normalnie dadzą się wziąć na ręce, a czasem uciekają i się wyrywają. Sama podchodzą do mnie tylko obwąchają, pozaglądają ale nie wejdą na rękę, ramię.. Czy da się jeszcze zdobyć ich zaufanie? Czy są w stanie mnie polubić?

[ola221]

A od kiedy masz szczurki? Może potrzebują czasu aby się jeszcze oswoić z tobą i otoczeniem. Głaszcz je i miziaj a potem dawaj jakieś smakołyki aby cię dobrze kojarzyły. Próbuj się z nimi bawić ale nie na siłe. Z czasem nabędą do Ciebie zaufania. Są młode więc nie przejmuj się tym że wolą biegać i zwiedzac a nie siedzieć na kolanach i być głaskane. Na pewno cię polubią

[oluszja]

Problem w tym, że mam je już dość długo, bo dwa od listopada i jeden od grudnia także myślę, że popełniłam jakis blad

[zyberka]

możesz też spróbować oswajać na siłę, chcą czy nie mają z Tobą siedzieć i już bierz je, głaszcz, noś po domu, wsadzaj pod bluzę... chyba że będzie je to jakoś niewyobrażalnie stresować to wtedy lepiej odpuścić ale w innym przypadku powinno przynieść efekty.
czytałaś o treningu zaufania? http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475

[Kluska123]

Ja bym się na Twoim miejscu nie martwiła Napisałaś, że są od Ciebie od listopada/grudnia to dość długo. Są szczury, które non stop wchodzą na rękę, ramię, są towarzyskie i potrzebują właściciela na każdym kroku, są też takie, które będą miały go gdzieś i pójdą własnymi ścieżkami Moje stadko dzieli się na te dwie grupy i nic na to nie poradzę, choć spędzam z nimi po równo czas.
Usiądź sobie z nimi na wybiegu, jak będą chciały to podejdą, położą się obok Ciebie, na Tobie, ale ja bym ich nie zmuszała i nie robiła niczego na siłę. Albo noś je w bluzie, jak zyberka napisała Głaszcz, tul, ale z umiarem.

[alken]

możesz im dawać jakieś jedzonko na wybiegu to będą chętniej do Ciebie przybiegać i łazić po Tobie