
Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Moderator: Junior Moderator
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=18819&start=345 tutaj jest cały temat 

Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
dziękuję, już napisałamMalachit pisze:http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=18819&start=345 tutaj jest cały temat

Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Jestem ze Szczecina. Też kawał drogi. Spróbuję pogadać dziś ze współlokatorką....
Moje Diablęta: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... ht=#813189
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Karisa wiem, że to nie jest dobry sposób na zaprzyjaźnianie się ze szczurem, bo potem traktuje Cię jak karmnik, ale moze dawaj jej jakieś smakołyki z ręki, żeby od czegoś zacząć i ręka kojarzyła jej się z czymś przyjemnym.
Moje Diablęta: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... ht=#813189
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Od samego początku tak robię. Dostaje z ręki przysmaki. Ona z tego co ja widzę, chciałaby do człowieka, ale się boi. Tak sama nie wie czego chce. Mam wrażenie, że może to wina jakichś złych doświadczeń z poprzedniego domu a u mnie widzi, że się nic złego nie dzieje i sama nie wie co ma zrobić. Nie wiem co ona tam przeżyła i jak na jej psychikę w tak młodym wieku wpłynęła ciąża, ale wydaje mi się, że rokuje dobrze. Na tyle ile mogę ocenić zwierzaka. Ja jestem wielbicielką kotów i to one są całym moim życiem i na kotach się znam. No ale szczurka też kiedyś daawno jako dziecko miałam i coś tam mogę powiedzieć tyle o ile
Wydaje mi się, że jakby ktoś jej pokazał, że człowiek jest dobry i mizia i kocha, to ona się otworzy

Wydaje mi się, że jakby ktoś jej pokazał, że człowiek jest dobry i mizia i kocha, to ona się otworzy

Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Rozmawiałam ze współlokatorką - najpierw było wielkie NIEE, ale potem stwierdziła, że to tak naprawdę moja sprawa. Wygląda na to, że domu nie stracę... Nie mam doświadczenia z gryzącym szczurem, nie wiem czy sobie poradzę... Mieszkam w Szczecinie, może być kłopot z transportem. Chociaż jeśli się zgodzisz, żeby szczurcia przyjechała do mnie, możemy zacząć szukać transportu. Jeśli znajdziesz w międzyczasie kogoś bliżej lub łatwiejszego z transportem, to niech mała jedzie do takiej osoby. To ważne żeby trafiła jak najszybciej do dobrego domku gdzie będzie miała szczurze towarzystwo. Dodam jeszcze, że z dużym prawdopodobieństwem pod koniec przyszłego tygodnia jadę do Warszawy na kilka dni, więc jeśli udałoby się ją tam dostarczyć i ktoś by mógł mi ją przekazać, to można szukać transportu z taką przesiadką.
Moje Diablęta: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... ht=#813189
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Aha, i żeby nie było - nie mam doświadczenia z gryzącym szczurem, ale żeby nie było - nie poddam się po tygodniu, dwóch czy po miesiącu. Dam z siebie wszystko zeby mała zaufała na nowo człowiekowi.
Moje Diablęta: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... ht=#813189
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Super
Ja myślę, że malutkiej potrzeba przede wszystkim miłości.
Mogłabyś coś więcej o sobie napisać? Ogólnie czym karmisz szczurki, w jakiej klatce będzie malutka mieszkać itd co możesz jej zaoferować od siebie? Zależy mi aby miała najlepszy domek i nie chciałabym aby się tułała gdzieś. Fajnie by było, abyś też założyła jej temat i opisywała postępy w oswajaniu i jakieś zdjęcia czasem wkleiła
Wierzę, że dasz radę i malutka będzie miziakiem

Mogłabyś coś więcej o sobie napisać? Ogólnie czym karmisz szczurki, w jakiej klatce będzie malutka mieszkać itd co możesz jej zaoferować od siebie? Zależy mi aby miała najlepszy domek i nie chciałabym aby się tułała gdzieś. Fajnie by było, abyś też założyła jej temat i opisywała postępy w oswajaniu i jakieś zdjęcia czasem wkleiła

Wierzę, że dasz radę i malutka będzie miziakiem

Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Są pytania adopcyjne
niech odpowie Ci na nie na pw 


Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Jakbyście nie wiedziały gdzie szukać
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=33316 proszę.

Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
W międzyczasie wyskrobałam PM zanim zobaczyłam, ze dopytujecie o szczegóły. Przeklejam, bo widzę, że nie mnie jedną przejął los ślicznotki.
Cześć,
Napisałam w temacie, ze malutka może do mnie przyjechać. Chciałabym przedstawić Ci trochę warunki u mnie. Na tym forum jestem rzadko, znacznie częściej jestem na drugim forum - alloszczur - pod tym samym nickiem, mam tam wątek o moim stadku.
Obecnie mam 5 dziewczynek. Mają duuużą klatkę furet xl, która według kalkulatora pomieści 11 samiczek. Zasadniczo nie zamierzałam się już doszczurzać, ale te zdjęcia twojej niebieskiej podopiecznej urzekły mnie. Na pewno więcej niż 6 szczurek mieć nie będę - liczę siły na zamiary. Puenta jest taka, że jeśli maleństwo trafi do mnie będzie miała do dyspozycji super-willę jedenastosamiczkową, w której będzie mieszkać tylko 6 dziewcząt. W porównaniu z niektórymi użytkownikami - nie mam kosmicznego doświadczenia ze szczurami. Szczury goszczą w moim życiu niecałe 3 lata. W porównaniu do lat kilkunastu to niewiele, ale przez te prawie 3 lata nieco doświadczenia nabyłam. Wybiegi. Na wybiegach dziewczyny mają do dyspozycji 1 (mój) pokój. Biegają dużo, jakieś 4-6 godzin dziennie, jak jestem w domu cały dzień to nawet dłużej. Wypuszczam rano i zamykam wieczorem. W ogóle mój odruch bezwarunkowy po wejściu do domu to otworzenie klatki
W klatce mają za podłoże żwirek drewniany, ale przymierzam się do ścinek wędzarniczych, bo żwirek na mój gust za bardzo pyli. Karmę mają z renomowanych firm - teraz kupiłam im Timę Ratimę na spróbowanie, wcześniej miały JR Farm. Czasem też kupuję lepszej jakości wagówki u sprawdzonego zoologa, jakieś warzywko czy owoc czasem dorzucam czy też ugotowane jajko. Jakieś kolby i smakołyki w postaci jogurtu czy gerberka też. Weterynarz. Nie ten najbliżej, tylko taki polecany na szczurzych forach
Kawałek mam, ale uwielbiam pracujących tam weterynarzy i trzeba przyznać, że znają się na szczurach. Zwłaszcza moja stała pani weterynarz Katarzyna Sulima, chociaż i inni dają radę (przychodnia vetmedic Szczecin).
Niestety z transportem do Szczecina może być ciężko, dlatego jeśli znajdziesz kogoś blizej lub kogoś gdzie transport będzie łatwiejszy do znalezienia, to traktuj mnie jako plan B
Niemniej jeśli akceptujesz mnie jako domek dla niebieskiej, wystraszonej ślicznotki, możemy aktywnie zacząć szukać transportu do mnie. Aha - jeśli chcesz, żebym podpisała umowę adopcyjną to jak najbardziej wyrażam zgodę. Jeśli chcesz jakichś opinii innych użytkowników forum (alloszczur, bo nie wiem, czy mają tu swoje konta) mieszkających w Szczecinie, którzy mnie znają i widzieli jak to wszystko wygląda u mnie to skontaktuj się z Noxą, Greenfreak, Naciol, monisss. Pozdrawiam 
Mai-ah
Cześć,
Napisałam w temacie, ze malutka może do mnie przyjechać. Chciałabym przedstawić Ci trochę warunki u mnie. Na tym forum jestem rzadko, znacznie częściej jestem na drugim forum - alloszczur - pod tym samym nickiem, mam tam wątek o moim stadku.
Obecnie mam 5 dziewczynek. Mają duuużą klatkę furet xl, która według kalkulatora pomieści 11 samiczek. Zasadniczo nie zamierzałam się już doszczurzać, ale te zdjęcia twojej niebieskiej podopiecznej urzekły mnie. Na pewno więcej niż 6 szczurek mieć nie będę - liczę siły na zamiary. Puenta jest taka, że jeśli maleństwo trafi do mnie będzie miała do dyspozycji super-willę jedenastosamiczkową, w której będzie mieszkać tylko 6 dziewcząt. W porównaniu z niektórymi użytkownikami - nie mam kosmicznego doświadczenia ze szczurami. Szczury goszczą w moim życiu niecałe 3 lata. W porównaniu do lat kilkunastu to niewiele, ale przez te prawie 3 lata nieco doświadczenia nabyłam. Wybiegi. Na wybiegach dziewczyny mają do dyspozycji 1 (mój) pokój. Biegają dużo, jakieś 4-6 godzin dziennie, jak jestem w domu cały dzień to nawet dłużej. Wypuszczam rano i zamykam wieczorem. W ogóle mój odruch bezwarunkowy po wejściu do domu to otworzenie klatki


Niestety z transportem do Szczecina może być ciężko, dlatego jeśli znajdziesz kogoś blizej lub kogoś gdzie transport będzie łatwiejszy do znalezienia, to traktuj mnie jako plan B


Mai-ah
Moje Diablęta: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... ht=#813189
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Uzupełniając informacje z pytaniami adopcyjnymi: szczurków nigdy nie rozmnażałam i rozmnażać nie zamierzam. Informować o szczurku oczywiście mogę, mam swój stały temat na drugim forum o moim stadku, ale mogę dodatkowo wysyłać informację czy to na maila, czy za pośrednictwem tego forum. Innych zwierząt u mnie nie ma. W czasie moich wyjazdów szczurkami zajmuje się moja koleżanka - współlokatorka lub kuzynka (która też ze mną mieszka), czasem przyjaciółka "ciotka Lenka" która zakochała się w moich ogonach. Na wizytę przedadopcyjną chętnie zapraszam, z Karisą pewnie będzie ciężko ze względu na odległość, ale każdy szczurolub u mnie chętnie widziany, jako osoba niezależna może przedstawić Karisie swoje wrażenia z wizyty.
Moje Diablęta: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... ht=#813189
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Wyszukałam Ciebie i Twój temat na alloszczur i to mi wystarczy
W takim razie szukamy transportu i bardzo się ucieszę, jeśli uda się malutkiej zamieszkać u Ciebie
Myślę, że przy tylu koleżankach się oswoi i podbije Twoje i ich serduszko
A jest naprawdę piękna i kochana tylko wystraszona.
Jeśli możesz wklej proszę ten temat w jakiś wątek transportowy na alloszczur jeśli takowy istnieje.Może tam zaglądnie ktoś kto akurat będzie się wybierał do Szczecina z Katowic lub okolic.

W takim razie szukamy transportu i bardzo się ucieszę, jeśli uda się malutkiej zamieszkać u Ciebie

Myślę, że przy tylu koleżankach się oswoi i podbije Twoje i ich serduszko

Jeśli możesz wklej proszę ten temat w jakiś wątek transportowy na alloszczur jeśli takowy istnieje.Może tam zaglądnie ktoś kto akurat będzie się wybierał do Szczecina z Katowic lub okolic.
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Cieszę się
W wątku transportowym na allo już dałam ogłoszenie. Tutaj też umieścić, czy Ty to zrobisz?

Moje Diablęta: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php? ... ht=#813189
Re: Oddam samiczkę Dumbo - śląsk
Już zrobione 
