Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: zyberka »

A Puchowi zaczyna odłazić strup i stoi mu teraz taki maszt na grzbiecie :P Już się nie mogę doczekać aż będzie miał w tym miejscu łysy plac, będę mieć zalążek fuzza i będę trendy 8)
Gorzej jak pomyślę, że może go zgubić gdzieś w moim pokoju... np. na łóżku... wpadnie między poduchy... zleci do komory z pościelą... Obrazek


:D
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: zocha »

zyberka pisze:Gorzej jak pomyślę, że może go zgubić gdzieś w moim pokoju... np. na łóżku... wpadnie między poduchy... zleci do komory z pościelą... Obrazek


:D
;D wariatka :)
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
Mal
Posty: 478
Rejestracja: sob maja 01, 2010 5:31 pm
Kontakt:

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: Mal »

Zyberko. Ja przepraszam że się dopiero teraz zorientowałam w temacie ale mam nadzieje że pamiętasz że mówiłam Ci jak zmarła mama Bobuszka. Też miała problemy z sercem. Jak trafiła do mnie po koniec swojego życia dopiero ją zdiagnozowali że jest sercowcem. Dostawała Fortekor 5. Całkiem dobrze na niego reagowała. Może i na Bobka podziała? Lek co prawda trzeba podawać codziennie ale w bardzo malej ilości ( już nie pamietam ale rozdrabniałam tabletkę na proszek i dzieliłam na mniejsze porcje które później Kapturnik- mama Bobka dostawała do jedzenia).
Problemy z sercem pojawiły się również u rodzeństwa Bobka. Favian u Muchy zmarł niestety. Ale z tego co wiem Irmina czy Lulka, siostry bobka nie mają problemów.
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: zyberka »

ja wariatka? wiesz co mi właśnie chłop powiedział? "ty się martwisz, że Puch to zgubi? przecież one to znajdą i zeżrą, zobacz, Bazyl aż się na samą myśl trzęsie, tyle chrupania!".
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: zocha »

zyberka pisze:ja wariatka? wiesz co mi właśnie chłop powiedział? "ty się martwisz, że Puch to zgubi? przecież one to znajdą i zeżrą, zobacz, Bazyl aż się na samą myśl trzęsie, tyle chrupania!".
ObrazekObrazekObrazek
rzeczywiście Obrazek ;)
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: valhalla »

zyberka pisze:ja wariatka? wiesz co mi właśnie chłop powiedział? "ty się martwisz, że Puch to zgubi? przecież one to znajdą i zeżrą, zobacz, Bazyl aż się na samą myśl trzęsie, tyle chrupania!".
ObrazekObrazekObrazek
Fakt, trochę to obrzydliwe, ale nie takie rzeczy szczury potrafią jeść... ;)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: ol. »

zyberka pisze:ja wariatka? wiesz co mi właśnie chłop powiedział? "ty się martwisz, że Puch to zgubi? przecież one to znajdą i zeżrą, zobacz, Bazyl aż się na samą myśl trzęsie, tyle chrupania!".
ObrazekObrazekObrazek
:D
chips bekonowy własnej produkcji, bez przypraw i bez konserwantów ;)


(mi kiedyś wet zalecił mi natłuścić strupa, który był już na odpadnięciu - raz go posłuchałam i już zawsze będę odradzać - szczurzy kanibalizm gwarantowany :P )

Smutno czytać o Bobku, bardzo podobnie wszystko u Wita przebiegało... Ale zwiększenie prilium do 2xd pozwoliło mu przez pewien okres funkcjonować w miarę dobrze, mam więc nadzieję, że z Bobkiem również zyskacie jeszcze choćby trochę więcej czasu. Trzymaj się Bobku !
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: zyberka »

oj, Mal przeoczyłam Twój post kiedy pisałam... Kurcze nie wiem czemu wydawało mi się że z reszta jego rodzeństwa jest dobrze, zawsze mówiłam że to Bobo jest najbardziej niewydarzony :P
Bobuch dostaje teraz 1/2 tabl. dziennie encortonu, dzisiaj rano był cały w porfirynie :-\ właśnie nam się kończą leki, musimy je koniecznie zmienić, wydaje mi się że się pogarsza... już nawet nutridrink go tak nie cieszy, bobofruta wczoraj ledwo mu wcisnęłam...
tylko co mam w pierwszej kolejności wołać od weta, fortekor czy prilium ??? boję się że zła decyzja może sprawić że się pożegnamy...
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: Maszka »

Może mało istotne, ale widzę, że dajesz mu Encorton (substancja czynna do prednison). Lisiecka ostatnio nam dała receptę na Encortolon(subst. cz. prednisolon), mówiąc abym zwróciła uwagę co mi dają, aby koniecznie był to Encortolon, a nie przypadkiem Encorton, ponieważ na Prednisolon szczury lepiej reagują.

Trzymam kciuki za Bobka :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: ol. »

ale on dostaje tylko ten steryd ? co miał dotąd na serce ?

ponoć prilium jest lekiem nowszej generacji i działa skuteczniej, ale ważne żeby którykolwiek dostał;
a furosemid macie ? - sterydy nie są wskazane w kardiomiopatii bo zatrzymują wodę, jeśli już ten encorton musi być podawany - to furosemid koniecznie !
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: zyberka »

dostaje tylko to! wet nic więcej nawet nie chciał nam dać :o ostatnio powiedział, że jeszcze za wcześnie na coś silniejszego, że to co mamy to starczy Obrazek
maskara jakaś
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: ol. »

ale jak to - stwierdzić chore serce i leczyć sterydem :o
zyberko PW
Awatar użytkownika
Mal
Posty: 478
Rejestracja: sob maja 01, 2010 5:31 pm
Kontakt:

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: Mal »

Zyberko furosemid zorganizuj bo jak bedzie gorzej to jak dla mnie lek ratujący życie.
Fortekor u matki Bobka działał nieźle. Nie próbowaliśmy innych leków. Ol będzie chyba w stanie tutaj więcej doradzić. ale ważniejsze żeby zwierzu dostał cokolwiek na serce, na pewno nie sterydy :/
Obstawiam że na stanie będzie miał fortekor. Daj znać jak to się dalej będzie rozwijać
Awatar użytkownika
zyberka
Posty: 1043
Rejestracja: pt sie 29, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: wlkp.

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: zyberka »

Dziewczyny, zaszła mega pomyłka! Byłam u weta wyjaśnić całą sytuację i Bobuszek dostawał caly czas Fortekor. A to co miałam napisane na kartce.... Z resztą same zobaczcie Obrazek, niby widzę tam na końcu 5, ale rękę bym sobie dała uciąć, że tam jest nabazgrane encorton ??? Jeszcze wet tłumaczył że może napisał encorton bo miał go dostać jak fortekor nie będzie nic dawał... takie przypuszczenie tylko.

Ogólnie sama nasiałam fermentu i sorry, i w ogóle, wiecie... ::)

No ale kupiłam mu teraz też ten encorton dodatkowo tylko mam wątpliwości czy go tym faszerować.
Co więcej, metiss nas obdarowała wczoraj zmielonymi zwłokami ;D wszystkie szczury już na sam zapach się trzęsły a ten co miał jeść to nie chciał... Ale może to też wina stresu i nocnej podróży do Kroto (podróży z przygodami, bo dwa razy nam strzeliła przednia szyba, dając kierowcy i mi odłamkami szkła po twarzach ;D ).


no i jeszcze muszę pokazać Wam naszą przyszłą tymczasowiczkę(?)!! Owa piękność zamieszka z nami po majówce. Patrzcie i podziwiajcie! 8) Obrazek. Tutaj zawinięta po kąpieli, siedziała sobie ze mną jak aniołek Obrazek
Świniaczka jest z podejrzeniem ciąży i pochodzi z akcji przeprowadzanej przez członków SPŚM w Kościanie. Oczywiście to że u nas będzie jest zasługą metiss, która mnie ciągle podpuszcza i dokłada mi zwierzów!! :D ( :-* ). Pozdrawiamy Beatę, która teraz zajmuje się naszą nową ( i pierwszą! ) księżniczką :)
metiss
Posty: 418
Rejestracja: sob gru 18, 2010 8:45 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Szczurołakomaki >:D czyli smrody w każdym wymiarze

Post autor: metiss »

Co? Ja? Ale o so chodzi? Jakie znowu zwierzęta? O0 (nie martwcie się, jeśli moja myszuna urodzi [oby u Was,muahaha!], zostaniecie rodzicami chrzestnymi!) :P

Bobuch, Ty świnio, jak mogłeś pogardzić moją kuchnią, toć uchodzę za doskonałą panią domu :( Pewnie mnie oszukują, tylko zwierzak prawdę mi powie :-X :-\ >:( :P

Świniak piękny, ciekawe czy ćwierka, bo dźwięk jest niesamowity ;D

I na koniec tej nieskładnej wiadomości: co dolega szybie? ::)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”