Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Wczoraj w transporterze było niestety gorzej niż przedwczoraj Większą część dnia spokój, ale potem znów podzielili się i wrzaskulce zajęły jeden kąt, a reszta stada (bez agutów) przeciwległy
Chyba robię to trochę za szybko. Trzeba zwolnić, dać im czas. Tak mi się wydaje - działam mocno na wyczucie, bo pierwszy raz mam takie trudne łączenie
Wykąpać w końcu musiałam dwóch - Mlekołaka i Froda. Mlekołak przejechał ogonem umoczonym w kaszce po grzbiecie Froda. Wprawdzie Czmyś ofiarnie usiłował to z Froda wyiskać (głównie celem pożywienia się), ale po zaschnięciu kaszki nie było już wyjścia. Frodo był bardzo wkurzony, zgrzytał i piszczał, natomiast Mlekołak po raz kolejny dowiódł, że określenie "szczur bezstresowy" idealnie do niego pasuje. Nie wiem, czy jest coś, czego nie pozwoliłby sobie zrobić. To jest właśnie jedna z rzeczy, które decydują o jego wielkim uroku - niezależnie od pory dnia i tego, co akurat robi, zawsze pozwoli się wymiziać
Chyba robię to trochę za szybko. Trzeba zwolnić, dać im czas. Tak mi się wydaje - działam mocno na wyczucie, bo pierwszy raz mam takie trudne łączenie
Wykąpać w końcu musiałam dwóch - Mlekołaka i Froda. Mlekołak przejechał ogonem umoczonym w kaszce po grzbiecie Froda. Wprawdzie Czmyś ofiarnie usiłował to z Froda wyiskać (głównie celem pożywienia się), ale po zaschnięciu kaszki nie było już wyjścia. Frodo był bardzo wkurzony, zgrzytał i piszczał, natomiast Mlekołak po raz kolejny dowiódł, że określenie "szczur bezstresowy" idealnie do niego pasuje. Nie wiem, czy jest coś, czego nie pozwoliłby sobie zrobić. To jest właśnie jedna z rzeczy, które decydują o jego wielkim uroku - niezależnie od pory dnia i tego, co akurat robi, zawsze pozwoli się wymiziać
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Może faktycznie zwolnisz, a potem zaczniesz od początku jak przy zapoznawaniu po raz pierwszy...
Może krótka wspólna majówka na wiosenną trawkę, ze skubaniem mleczaju i zielonej koniczynki?
Może krótka wspólna majówka na wiosenną trawkę, ze skubaniem mleczaju i zielonej koniczynki?
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Brzmi sielankowo, tylko gdzie ja w pobliżu znajdę zieloną trawkę bez psich kup i szczyn, potłuczonych butelek i puszek po piwie...unipaks pisze:
Może krótka wspólna majówka na wiosenną trawkę, ze skubaniem mleczaju i zielonej koniczynki?
Obawiam się, że haszcze by zwiały Nie ode mnie, od siebie nawzajem. Jak się pokłócą, to uciekają jak najdalej od siebie - Ryjek w którymś momencie o mało skrzydeł nie dostał, tak wysoko wyskoczył z klatki, kiedy otworzyłam
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Zauważyłam, że tak narzekam i narzekam na tych moich haszczatych chłopców... a wcale nie są tacy wredni i niedobrzy, jakby się mogło zdawać To kochane, miziaste szczury i gwoli ścisłości - swoje spięcia mają tylko w klatce, na wybiegach bawią się zgodnie, tulą się i biegają razem
Trochę fotek na osłodzenie obrazu haszczaków, który w ostatnich dniach mógł się zdawać mroczny
Trochę fotek na osłodzenie obrazu haszczaków, który w ostatnich dniach mógł się zdawać mroczny
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Spieszę donieść, że zwielokrotnienie liczby wybiegów haszczy przyniosło niespodziewane efekty terapeutyczne
To już 3 dzień, jak nie było między nimi żadnej awantury. Ciche piski się zdarzały, ale nie wrzaski i gonitwy po klatce. Zwykle śpią wtulone w siebie, częściej się iskają. Nie poznaję tych szczurów! Ale bardzo się cieszę Jak się uda jeszcze połączyć je z dużym stadem, to w ogóle będę przeszczęśliwa Na razie świętuję to, że dogadują się ze sobą.
To już 3 dzień, jak nie było między nimi żadnej awantury. Ciche piski się zdarzały, ale nie wrzaski i gonitwy po klatce. Zwykle śpią wtulone w siebie, częściej się iskają. Nie poznaję tych szczurów! Ale bardzo się cieszę Jak się uda jeszcze połączyć je z dużym stadem, to w ogóle będę przeszczęśliwa Na razie świętuję to, że dogadują się ze sobą.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Cieszą takie optymistyczne wieści. Teraz już pójdzie pewnie z górki, tego życzę!
http://i96.photobucket.com/albums/l188/ ... ulaki1.jpg mnóstwa takich widoków na co dzień!
http://i96.photobucket.com/albums/l188/ ... _hasz4.jpg słodki pyszczek!
http://i96.photobucket.com/albums/l188/ ... ulaki1.jpg mnóstwa takich widoków na co dzień!
http://i96.photobucket.com/albums/l188/ ... _hasz4.jpg słodki pyszczek!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Ryjek:
Poproszono mnie, żebym opowiedział coś o tym, jak nam się ostatnio żyje. Otóż zmieniło się trochę na lepsze. Jesteśmy często wypuszczani z klatki. Na Szkodnika działa to świetnie – nie panikuje już tak przed wszystkim i zaczęliśmy się dobrze dogadywać. Tylko czasem się boczy i nie chce mnie iskać, jak mu się podstawiam. Ale w gruncie rzeczy to nie jest złym bratem. Powtarzam mu, że ma jeść więcej, bo jest za chudy, ale jemu inne rzeczy w głowie. No cóż, najwyraźniej różnice między braćmi mogą być bardzo duże.
Zaprzyjaźniliśmy się z dwoma chłopakami. Jeden z nich ma na imię Mlekołak i jest w naszym wieku. Jest bardzo fajnym kapturkiem z białą plamką na końcu pyszczka. Bardzo przyjaźnie nas traktuje i lubimy się razem bawić. Drugi to Frodo, alfa dużego stada. Frodo jest duży, ale niegroźny – traktuje nas, jakbyśmy byli w jego stadzie. Mlekołak mówił, że Frodo opiekuje się każdym małym szczurem, bo kiedyś był w klatce sam i było mu bardzo smutno, nie miał nikogo oprócz ludzi. Po tygodniu poznał Czmysia i zaopiekował się nim, bo taki był szczęśliwy, że ma przyjaciela. Od tamtej pory każdy nowy szczur może liczyć na jego pomoc i opiekę. Niestety inne szczury nie są takie fajne. Czmyś jest wielkim grubym kapturem i nie lubi dzieci. Taranuje nas tyłkiem i mówi, żebyśmy spadali, bo jesteśmy za mali. Poza tym boimy się dwóch agutów. Ten z białym brzuszkiem jest nawet ok, ale jego brat jest strasznie gwałtowny i bezceremonialny. Boję się, kiedy do mnie podchodzi, zaraz na niego piszczę.
Więcej opowie mój brat, bo ja muszę zmykać. Mlekołak mnie woła!
Szkodnik:
Ryjek ma jakąś obsesję. Ludzie zresztą też. Wcale nie jestem za chudy! Jestem zgrabny i szczupły. Nie muszę ciągle jeść. Nie chcę wyglądać jak ten gruby straszny kaptur. Fuczy na nas i próbuje taranować. Boję się go i piszczę, ale on ma to gdzieś. Mówi, że ma dosyć dzieci. Że dzieciaki już i tak włażą mu na głowę i że Frodo za bardzo im pobłaża. Ale ja nie jestem już dzieckiem! Jestem już zgrabnym czteromiesięcznym szczurem. Czmyś jednak tego nie rozumie. Może on mi zazdrości szczupłej sylwetki?
Mlekołak i Frodo są bardzo mili. Lubię to, że tyle teraz biegamy. Ludzie czasem nas łapią, ale nie robią nam krzywdy, tylko miziają. Mizianie jest fajne, chociaż na wybiegu zwykle nie chce mi się za długo siedzieć im na rękach, bo jest tyle nowych rzeczy do obejrzenia! Szkoda tylko, że czasem na wybieg dołączają Czmyś i aguty. Z Mlekołakiem jest fajna zabawa, bo on jest delikatny i do niczego nas nie zmusza. Aguty są inne. Mlekołak mówi, że nie są wcale groźne, że on tego Trzpiotka z białym brzuszkiem sam przewraca i iska. Ale chyba zmyśla, jest niewiele większy od nas. Jak on by takiego wielkiego groźnego szczura sam przewrócił?
Ryjek zrobił się dla mnie milszy i żyjemy w zgodzie. Mam nadzieję, że tak będzie zawsze!
Mlekołak:
Mamy dwóch nowych kumpli. Nie mieszkają z nami, chociaż chciałbym, żeby tak się stało. Są dość strachliwi, ale kiedy opanują nieśmiałość, to świetni z nich przyjaciele. Niepotrzebnie tylko tak się boją dużych chłopców. Prawda, że Człapek i Trzpiotek są dość bezpośredni i troszkę nieokrzesani, ale przecież polubili mnie! To znaczy, że ich także mogliby polubić. Z Czmysiem może być trudniej, bo on nie lubi dzieci. Nieraz mnie jeszcze pogoni, ale jest gruby i nie lubi biegać, więc szybko przestaje gonić. Nie trzeba się go bać.
Cieszę się, że mam przyjaciół w swoim wieku. Są trochę mniejsi ode mnie, ale bardzo fajnie się bawimy. Ganiamy się dla zabawy i robimy sobie tunele pod kocem. Agutom się tak bardzo nie chce, a Frodo i Czmyś są za starzy na takie zabawy. Mam nadzieję, że Szkodnik i Ryjek zostaną z nami, bo bardzo ich polubiłem.
Człapek i Trzpiotek:
My w ogóle nie wiemy, o co chodzi. Te maluchy piszczą i uciekają przy głupiej próbie powąchania jajek. Jak oni chcą się inaczej z nami przywitać? Dzikie jakieś są. Nie zrobilibyśmy im krzywdy. Trochę byśmy poprzewracali, potarmosili – co w tym złego? Mlekołak z nami mieszka i jakoś żyje.
Frodo:
Jestem szczęśliwy, że mogę zaopiekować się kolejnymi szczurami. Niestety, trafiły mi się niespodziewane kłopoty ze stadem. Nie jestem przywódcą, który wymusza cokolwiek przemocą. Moje metody są bardziej cywilizowane. Chciałbym, aby w naszej klatce panował pokój, lecz obawiam się, że natrafiłem na duży opór mojego łaciatego przyjaciela, Czmysia. A szkoda. Szkodnik to mały, nieśmiały szczurek, który przy bliższym poznaniu bardzo zyskuje! Bardzo się cieszę, że lubi ludzi, bo w moim stadzie każdy musi ich lubić – nie toleruję gryzienia naszych dużych przyjaciół. Natomiast Ryjek zachowuje się przyzwoicie. Kiedyś podobno gryzł ludzi, ale teraz to już przeszłość. Poza tym ma ambicje. A ja bardzo cenię ambitne szczury. W moim stadzie niewielu jest ambitnych chłopców. Większości zależy na jedzeniu i spaniu. Kiedyś będę stary i oddam władzę młodszemu szczurowi. Zależy mi na godnym następcy.
Bardzo ubolewam, że na przeszkodzie do wspólnego szczęścia stoi gruby tyłek Czmysia.
Czmyś:
Odczep się od mojego tyłka!
Poproszono mnie, żebym opowiedział coś o tym, jak nam się ostatnio żyje. Otóż zmieniło się trochę na lepsze. Jesteśmy często wypuszczani z klatki. Na Szkodnika działa to świetnie – nie panikuje już tak przed wszystkim i zaczęliśmy się dobrze dogadywać. Tylko czasem się boczy i nie chce mnie iskać, jak mu się podstawiam. Ale w gruncie rzeczy to nie jest złym bratem. Powtarzam mu, że ma jeść więcej, bo jest za chudy, ale jemu inne rzeczy w głowie. No cóż, najwyraźniej różnice między braćmi mogą być bardzo duże.
Zaprzyjaźniliśmy się z dwoma chłopakami. Jeden z nich ma na imię Mlekołak i jest w naszym wieku. Jest bardzo fajnym kapturkiem z białą plamką na końcu pyszczka. Bardzo przyjaźnie nas traktuje i lubimy się razem bawić. Drugi to Frodo, alfa dużego stada. Frodo jest duży, ale niegroźny – traktuje nas, jakbyśmy byli w jego stadzie. Mlekołak mówił, że Frodo opiekuje się każdym małym szczurem, bo kiedyś był w klatce sam i było mu bardzo smutno, nie miał nikogo oprócz ludzi. Po tygodniu poznał Czmysia i zaopiekował się nim, bo taki był szczęśliwy, że ma przyjaciela. Od tamtej pory każdy nowy szczur może liczyć na jego pomoc i opiekę. Niestety inne szczury nie są takie fajne. Czmyś jest wielkim grubym kapturem i nie lubi dzieci. Taranuje nas tyłkiem i mówi, żebyśmy spadali, bo jesteśmy za mali. Poza tym boimy się dwóch agutów. Ten z białym brzuszkiem jest nawet ok, ale jego brat jest strasznie gwałtowny i bezceremonialny. Boję się, kiedy do mnie podchodzi, zaraz na niego piszczę.
Więcej opowie mój brat, bo ja muszę zmykać. Mlekołak mnie woła!
Szkodnik:
Ryjek ma jakąś obsesję. Ludzie zresztą też. Wcale nie jestem za chudy! Jestem zgrabny i szczupły. Nie muszę ciągle jeść. Nie chcę wyglądać jak ten gruby straszny kaptur. Fuczy na nas i próbuje taranować. Boję się go i piszczę, ale on ma to gdzieś. Mówi, że ma dosyć dzieci. Że dzieciaki już i tak włażą mu na głowę i że Frodo za bardzo im pobłaża. Ale ja nie jestem już dzieckiem! Jestem już zgrabnym czteromiesięcznym szczurem. Czmyś jednak tego nie rozumie. Może on mi zazdrości szczupłej sylwetki?
Mlekołak i Frodo są bardzo mili. Lubię to, że tyle teraz biegamy. Ludzie czasem nas łapią, ale nie robią nam krzywdy, tylko miziają. Mizianie jest fajne, chociaż na wybiegu zwykle nie chce mi się za długo siedzieć im na rękach, bo jest tyle nowych rzeczy do obejrzenia! Szkoda tylko, że czasem na wybieg dołączają Czmyś i aguty. Z Mlekołakiem jest fajna zabawa, bo on jest delikatny i do niczego nas nie zmusza. Aguty są inne. Mlekołak mówi, że nie są wcale groźne, że on tego Trzpiotka z białym brzuszkiem sam przewraca i iska. Ale chyba zmyśla, jest niewiele większy od nas. Jak on by takiego wielkiego groźnego szczura sam przewrócił?
Ryjek zrobił się dla mnie milszy i żyjemy w zgodzie. Mam nadzieję, że tak będzie zawsze!
Mlekołak:
Mamy dwóch nowych kumpli. Nie mieszkają z nami, chociaż chciałbym, żeby tak się stało. Są dość strachliwi, ale kiedy opanują nieśmiałość, to świetni z nich przyjaciele. Niepotrzebnie tylko tak się boją dużych chłopców. Prawda, że Człapek i Trzpiotek są dość bezpośredni i troszkę nieokrzesani, ale przecież polubili mnie! To znaczy, że ich także mogliby polubić. Z Czmysiem może być trudniej, bo on nie lubi dzieci. Nieraz mnie jeszcze pogoni, ale jest gruby i nie lubi biegać, więc szybko przestaje gonić. Nie trzeba się go bać.
Cieszę się, że mam przyjaciół w swoim wieku. Są trochę mniejsi ode mnie, ale bardzo fajnie się bawimy. Ganiamy się dla zabawy i robimy sobie tunele pod kocem. Agutom się tak bardzo nie chce, a Frodo i Czmyś są za starzy na takie zabawy. Mam nadzieję, że Szkodnik i Ryjek zostaną z nami, bo bardzo ich polubiłem.
Człapek i Trzpiotek:
My w ogóle nie wiemy, o co chodzi. Te maluchy piszczą i uciekają przy głupiej próbie powąchania jajek. Jak oni chcą się inaczej z nami przywitać? Dzikie jakieś są. Nie zrobilibyśmy im krzywdy. Trochę byśmy poprzewracali, potarmosili – co w tym złego? Mlekołak z nami mieszka i jakoś żyje.
Frodo:
Jestem szczęśliwy, że mogę zaopiekować się kolejnymi szczurami. Niestety, trafiły mi się niespodziewane kłopoty ze stadem. Nie jestem przywódcą, który wymusza cokolwiek przemocą. Moje metody są bardziej cywilizowane. Chciałbym, aby w naszej klatce panował pokój, lecz obawiam się, że natrafiłem na duży opór mojego łaciatego przyjaciela, Czmysia. A szkoda. Szkodnik to mały, nieśmiały szczurek, który przy bliższym poznaniu bardzo zyskuje! Bardzo się cieszę, że lubi ludzi, bo w moim stadzie każdy musi ich lubić – nie toleruję gryzienia naszych dużych przyjaciół. Natomiast Ryjek zachowuje się przyzwoicie. Kiedyś podobno gryzł ludzi, ale teraz to już przeszłość. Poza tym ma ambicje. A ja bardzo cenię ambitne szczury. W moim stadzie niewielu jest ambitnych chłopców. Większości zależy na jedzeniu i spaniu. Kiedyś będę stary i oddam władzę młodszemu szczurowi. Zależy mi na godnym następcy.
Bardzo ubolewam, że na przeszkodzie do wspólnego szczęścia stoi gruby tyłek Czmysia.
Czmyś:
Odczep się od mojego tyłka!
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Fajne takie ujęcie problemu z punktu widzenia ogonów
Najlepsze jest oczywiście wyłuszczenie sprawy przez Czmysia!
Najlepsze jest oczywiście wyłuszczenie sprawy przez Czmysia!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
The best!Czmyś:
Odczep się od mojego tyłka!
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
"Bardzo ubolewam, że na przeszkodzie do wspólnego szczęścia stoi gruby tyłek Czmysia." hahaha
Carly Przylepka Chico
Rajka, Sky , Łatka, Pulpi
Rajka, Sky , Łatka, Pulpi
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Cieszę się, że się Wam podoba Wiedzcie, że taki jest, a właściwie takiego udaje Czmyś - gniewnego, marudnego kaptura. Trzeba go trochę ugłaskać, żeby pokazał swoje drugie oblicze. Miły z niego szczur, ale ma swoje humorki. To chyba część jego uroku
Upał taki, że chłopaki głównie śpią. Mój mąż robił porządek w swojej szafie i znalazł cały wór hamaków, które uznałam już za zaginione! A podobno to baby mają bajzel i wszystko gubią A więc teraz w klatce haszczy wisi wielki grzyb od Niamey i same hamaki. Z półek zrezygnowałam, bo Szkodnik budował na nich zamki z g... no przepraszam za dosłowność, ale chwilami tak to wyglądało
Upał taki, że chłopaki głównie śpią. Mój mąż robił porządek w swojej szafie i znalazł cały wór hamaków, które uznałam już za zaginione! A podobno to baby mają bajzel i wszystko gubią A więc teraz w klatce haszczy wisi wielki grzyb od Niamey i same hamaki. Z półek zrezygnowałam, bo Szkodnik budował na nich zamki z g... no przepraszam za dosłowność, ale chwilami tak to wyglądało
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Szczur z humorami - uwielbiam! Tłusta dupka kochana
Nie wiem co Ci się za haszczaki trafiły bidulo, pewnie od rana do wieczora sprzątasz te ' zamki z g...'
Nie wiem co Ci się za haszczaki trafiły bidulo, pewnie od rana do wieczora sprzątasz te ' zamki z g...'
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Od rana do wieczora to nie, ale haszczom sprzątam częściej niż dużemu stadu Przyzwyczaiłam się już.
Haszczaki nie są szczurami. Są skunksami Paradoksalnie, im więcej tego typu problemów, tym bardziej jakoś je kocham
Haszczaki nie są szczurami. Są skunksami Paradoksalnie, im więcej tego typu problemów, tym bardziej jakoś je kocham
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Jesteś naprawdę wspaniałą osobą
Dzisiaj przeglądnęłam sobie Twój temat od pierwszego wpisu, Frodo i Czmyś, taaakie maluchy a teraz placuszkowate naleśniki
Zawsze jak mam doła, to sobie czytam Twój wątek, człowiek się automatycznie uśmiecha i przypomina sobie, że szczury nas potrzebują, choć są czasem momenty załamania.
A Ty? Mam wrażenie, że się nigdy nie załamujesz, uśmiechnięta, silna, choć obecnie masz trudne łączenie, oswajanie, zawsze widzisz coś dobrego. Dzięki Tobie przestałam się przejmować każdym szczurzym niepowodzeniem i inaczej patrzę na pewne sytuacje.
Dziękuję
Dzisiaj przeglądnęłam sobie Twój temat od pierwszego wpisu, Frodo i Czmyś, taaakie maluchy a teraz placuszkowate naleśniki
Zawsze jak mam doła, to sobie czytam Twój wątek, człowiek się automatycznie uśmiecha i przypomina sobie, że szczury nas potrzebują, choć są czasem momenty załamania.
A Ty? Mam wrażenie, że się nigdy nie załamujesz, uśmiechnięta, silna, choć obecnie masz trudne łączenie, oswajanie, zawsze widzisz coś dobrego. Dzięki Tobie przestałam się przejmować każdym szczurzym niepowodzeniem i inaczej patrzę na pewne sytuacje.
Dziękuję
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: Rozpieszczury - Frodo, Czmych, Człapek i Trzpiotek
Kluska, no co Ty - Ty miałaś więcej szczurów, aktywnie działasz z DT, przygarniasz bidy - to Ty jesteś wspaniała
Fakt, Frodo i Czmyś mi urośli. Półtora roku ponad minęło już tak szybko. Też lubię sobie czasem przeglądać swój temat, ale... zawsze mi się coś ściska przy Glusiu. Minęło sporo czasu, a nadal myślę o nim. Oglądam sobie Keksa u Onii na drugim forum i myślę sobie, że prawie identyczny byłby dziś Gluś. Szkoda go bardzo, wyjątkowy był z niego szczur.
Czy się nigdy nie załamuję? Oj, przeceniasz mnie. W tej chwili może jest sielanka, bo szczury w sumie są zdrowe, a problemy z łączeniem to mały pikuś przy tym, co czasem się zdarza. Ja czuję i wiem, że odejście Froda będzie dla mnie poważną próbą - oby zwycięsko przebytą, ale też oby jak najpóźniej. Glusia bardzo kochałam, ale z każdym szczurem mam inną więź. Ta z Frodem jest wyjątkowa, bo też Frodo jest wyjątkowym szczurem.
Staram się widzieć coś dobrego zawsze, bo tak jakoś mam (co jest dziwne, bo mam zdiagnozowaną depresję ). Akurat w sprawach szczurzych nie chcę się poddawać, bo szczury są zdane na mnie. A haszczaki, choć trudne, zrobiły spore postępy od tego miesiąca, odkąd u nas są. Oswojone, trochę odkarmione, nieco spokojniejsze... nic nie przychodzi od razu A szczęścia w łączeniu nie można mieć wiecznie. Musiałam w końcu trafić na poważne wyzwanie
Cieszę się, że to, co piszę w tym temacie, oddziałuje na Ciebie pozytywnie Ale pamiętaj, to Ty jesteś bohaterką i szczury wiele Ci zawdzięczają. Zarówno te obecne z Tobą, jak i te za TM, są Ci wdzięczne za opiekę i miłość
Fakt, Frodo i Czmyś mi urośli. Półtora roku ponad minęło już tak szybko. Też lubię sobie czasem przeglądać swój temat, ale... zawsze mi się coś ściska przy Glusiu. Minęło sporo czasu, a nadal myślę o nim. Oglądam sobie Keksa u Onii na drugim forum i myślę sobie, że prawie identyczny byłby dziś Gluś. Szkoda go bardzo, wyjątkowy był z niego szczur.
Czy się nigdy nie załamuję? Oj, przeceniasz mnie. W tej chwili może jest sielanka, bo szczury w sumie są zdrowe, a problemy z łączeniem to mały pikuś przy tym, co czasem się zdarza. Ja czuję i wiem, że odejście Froda będzie dla mnie poważną próbą - oby zwycięsko przebytą, ale też oby jak najpóźniej. Glusia bardzo kochałam, ale z każdym szczurem mam inną więź. Ta z Frodem jest wyjątkowa, bo też Frodo jest wyjątkowym szczurem.
Staram się widzieć coś dobrego zawsze, bo tak jakoś mam (co jest dziwne, bo mam zdiagnozowaną depresję ). Akurat w sprawach szczurzych nie chcę się poddawać, bo szczury są zdane na mnie. A haszczaki, choć trudne, zrobiły spore postępy od tego miesiąca, odkąd u nas są. Oswojone, trochę odkarmione, nieco spokojniejsze... nic nie przychodzi od razu A szczęścia w łączeniu nie można mieć wiecznie. Musiałam w końcu trafić na poważne wyzwanie
Cieszę się, że to, co piszę w tym temacie, oddziałuje na Ciebie pozytywnie Ale pamiętaj, to Ty jesteś bohaterką i szczury wiele Ci zawdzięczają. Zarówno te obecne z Tobą, jak i te za TM, są Ci wdzięczne za opiekę i miłość
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]