Witam.Może ktoś Forumowiczów miał/ma podobny problem...Mamy 3 pannice-ja i narzeczony-od ok.2tygodni.Wcześniej tez były z nami gryzonie.Chłopak ma astmę...panny alergię na trociny...a chłopak na te kołeczki...Na pewno nie na panienki ta alergia(objawia się bardzo silnym katarem i mocno zaczerwienionymi oczami,ja mam mniejszy katar i tylko delikatnie suche oczy-krople pomagają.Ale u chłopaka to masakra po prostu) .Tych kołeczków używam pierwszy raz - wcześniej przez trzy lata były trociny-nie było żadnych kłopotów.Teraz mamy Pinio-takie zielone opakowanie.Fakt-trochę to pyli.U mnie najgorzej do doby po sprzątaniu klatki,ale u chłopaka z dnia na dzień się nasila.Może ktoś ma/miał podobny problem z alergią na ściółkę a nie na zwierzęta?
Dodam tylko,że konsultacja z lekarzem nastąpiła-Pani doktor również stawia na ściółkę,ponieważ mieliśmy gryzonie,mamy psy,testy alergiczne były robione-na sierść jako taką nie ma uczulenia.Żeby nie było
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
- przeczytałam wszystkie tematy na forum dotyczące ściółek/ podłoży,ale wszędzie napisane jest o ewentualnym nadmiernym kichaniu...szczurków
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
.
Bierzemy pod uwagę nadejście wiosny i "zaglądające" nam do domu drzewa liściaste.Tylko,że na wiosnę ja nie mam uczulenia.Stawiamy na podłoże.Jesli ktoś z Was zetknął się z podobnym problemem-prosze o jakieś wskazówki,co ewentualnie pomogło.Dziewczyny wywieźliśmy do brata-sprawdziliśmy też reakcję na obecne kołeczki,wsypując je do miski(nieuzywanej przez sczurasy) i stawiając w tym pokoju gdzie jesteśmy z dziewczynami-no i katar taki,że tony papieru na smarkanie idzie.Oddawanie dziewczyn nie wchodzi w grę - to nawet nie moje widzimisię.Chłopak je uwielbia,bo "nie odgryzają palców"
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
.
Będę wdzięczna za ewentualne wskazówki.