
miała 2,5 roku - ostatnia ze wspaniałej czwórki rodzeństwa, która u mnie mieszkała.pamiętam, jak przyniosłam cały miot do domu, Pchełka od razu skradła moje serce.
byłam pewna, że jeszcze długo z nami zostanie. wczoraj mówiłam Muszce, że Pepper słabnie... dzisiaj znalazłam ją w domku, zasnęła

strasznie to przykre, co chwilę tracić kolejnego małego przyjaciela..
leć Maleńka [*]
