Kosze będą stopniowo wyłapywane bo żyją w norkach na wybiegu w ziemi, to jest luźna kolonia koszat, wszystkie mieszkają razem, wiek różny, kto chce niech bierze, a te które nie znajdą domu, młode pójdą do sklepów, stare jako karmówka


Jak ktoś chętny spoza Poznania można poszukać transportu, to jedyne co mogę zrobić

Ludzie pomóżcie!
kontakt do mnie: 600277338
anna.baytar@fretek.org